Kawa a bieganie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 631
- Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wroclaw
Ale ja lubie kawe a nie Yerba Mate
Po za tym ... Zbyszek pytal o to jak kawa wplywa na bieganie, wiec opisalem jak kawa dziala na mnie. Temat juz opanowalem - pije max 3 dziennie - tak wiec luz.
Po za tym ... Zbyszek pytal o to jak kawa wplywa na bieganie, wiec opisalem jak kawa dziala na mnie. Temat juz opanowalem - pije max 3 dziennie - tak wiec luz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13508
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Możesz wymienić te szkodliwe związki. Tylko proszę o naukowe badania a nie jakąś stronkę od nawiedzionych cnotek.blitzer pisze:A próbowałeś zastąpić ją Yerba Mate ? Masz tam jakieś 10 razy mniej szkodliwych związków niż w kawie.saper pisze:U mnie kawa zdecydowanie pogarsza parametry krwi - pisalem o tym tutaj http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?p=650625#p650625. Czuje takze wieksze zmeczenie - mysle ze to efekt niedotlenienia.
Niestety kawa to dla mnie duza przyjemnosc i nie potrafie na razie trwale z niej zrezygnowac.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
A nie lepiej zamiast kawy, trzasnąć sobie guaranę w proszku i rozrobić ją z sokiem bądź wodą/herbatą ? W proszku ponoć jest bardziej przyswajalna niż w kapsułkach.
Guarana ma lepsze działanie od kofeiny, wiele badań to potwierdza [nie będę cytował czy podawał źródeł, wystarczy poszukać]
Ja kawy nie piję i jakoś żyję i daję rady i nawet mnie nie ciągnie do picia.
Guarana ma lepsze działanie od kofeiny, wiele badań to potwierdza [nie będę cytował czy podawał źródeł, wystarczy poszukać]
Ja kawy nie piję i jakoś żyję i daję rady i nawet mnie nie ciągnie do picia.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13508
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Nie... Chyba nie... Chyba chodzi o tlenek wodoru.rudnickir pisze:A czy w kawie chodzi o kofeinę...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 936
- Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
- Życiówka na 10k: 34'08
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
- Kontakt:
ja mam po kawie liczne bloki i czasami dodatkowe skurczę więc muszę z niej zrezygnować
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13508
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Czy ja napisałem ze ja nie lubię kawy, jej zapachu i smaku?rudnickir pisze:Rolli jeśli tylko chodzi Ci o efekt to ładuj dożylnie - ja w kawie lubie smak i otoczkę całościową parzenia i picia . Kofeina to nie wszystko.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ouuuuuu... Dzis kawa po turecku, z cynamonem i suszonymi jablkami
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Mnie żadne wynalazki w kawie nie smakują,tylko czarna złamana odrobiną cukru.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak czarna to bez cukru, jak wynalazki to na slodko z cukrem trzcinowym
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Ja pije 2-3 dziennie mocne parzuchy w dużym kubku i efekt uboczny to "oko mi skoko " :D
A serio to drży czasami powieka ale to jak zapomne dostarczyć magnezu do organizmu.
A serio to drży czasami powieka ale to jak zapomne dostarczyć magnezu do organizmu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13508
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Magnezu? Raczej wapna.kuczi pisze:Ja pije 2-3 dziennie mocne parzuchy w dużym kubku i efekt uboczny to "oko mi skoko " :D
A serio to drży czasami powieka ale to jak zapomne dostarczyć magnezu do organizmu.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Magnezu, brak wapnia musi byc bardzo duzy zeby powodowal skurcze. Drganie powiek i inne delikatne skurcze wywoluje brak magnezu bo latwiej do niego doprowadzic.