Bieganie a spalanie tłuszczu.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Tomasz101
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 06 sie 2013, 14:49
Życiówka na 10k: 55.13
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany post

Witam I Podrowienia dla wszystkich.
A więc, na forum odzywam się bardzo rzadko ze względu na brak czasu za co bardzo wszystkich przepraszam.
Co do biegania.
1- Obecna waga 108kg
2-Biegam około 3-5 razy w tyg na róznych dystansach od 5 do 25km.
3-Odżywianie zmiana z 2-3 posiłków dziennie na 2-3 główne w mniejszych ilościach + 2 przekąski ( owoce)
Teraz troszkę opisze jak było a jak jest.
Do biegania zagoniła mnie moja max waga 128kg. Tak 128kg to była moja max waga 37lat wzrost 176cm.
Gdy to zobaczyłem pod moim ciężarem ugieła się waga, a mi ugieły się kolana. Dopadła mnie deprecha.
Zacząłem w 2013r z waga 125kg i zeszłem do 105kg, potem była przerwa i powrót do 125kg lub według nowej wagi 128kg. (stara waga uległa uszkodzeniu)
W grudniu 2014 powiedziałem dość, powróciłem do biegania. Obecnie jest czerwiec waga to 108kg , i utrzymuje sie tak od 3 miesięcy.
Zmieniłem nawyki jedzeniowe choć nie jest to łatwe. Dla mnie tydzień ma 8dni ( 4 pracuje na noccki i 4 mam wolne) w dni wolne nie ma problemu z posiłkami i bieganiem , problem pojawia się gdy pracuje nieraz muszę przesunąć bieganie lub godzinę posiłku. Na wolnym biegam od 15 km do 25 km, jak pracuje to 5-10km. Jak pisałem wcześniej zmiana nawyków żywieniowych. Skończyły się fast foody, kebaby(przez 5 lat to przynajmiej 4 tyg w pracy), Słodycze zeszły prawie do zera, zamiast wody piję zieloną cherbatę.
Niby wszystko fajnie ale jak się ma 128kg chce sie mieć tylko troszkę mniej potem jak się ma troszkę mniej to chce się więcej mniej. Doszłem do 108kg mam apetyt na 98kg ale od 3 miesięcy waga stoi w miejscu. Uzbrojony w cierpliwość czekam co dalej ruszą się te cyferki na wadze czy nie?
PKO
Awatar użytkownika
Brando
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 28 gru 2014, 15:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tomasz101 pisze:Witam I Podrowienia dla wszystkich.
A więc, na forum odzywam się bardzo rzadko ze względu na brak czasu za co bardzo wszystkich przepraszam.
Co do biegania.
1- Obecna waga 108kg
2-Biegam około 3-5 razy w tyg na róznych dystansach od 5 do 25km.
3-Odżywianie zmiana z 2-3 posiłków dziennie na 2-3 główne w mniejszych ilościach + 2 przekąski ( owoce)
Teraz troszkę opisze jak było a jak jest.
Do biegania zagoniła mnie moja max waga 128kg. Tak 128kg to była moja max waga 37lat wzrost 176cm.
Gdy to zobaczyłem pod moim ciężarem ugieła się waga, a mi ugieły się kolana. Dopadła mnie deprecha.
Zacząłem w 2013r z waga 125kg i zeszłem do 105kg, potem była przerwa i powrót do 125kg lub według nowej wagi 128kg. (stara waga uległa uszkodzeniu)
W grudniu 2014 powiedziałem dość, powróciłem do biegania. Obecnie jest czerwiec waga to 108kg , i utrzymuje sie tak od 3 miesięcy.
Zmieniłem nawyki jedzeniowe choć nie jest to łatwe. Dla mnie tydzień ma 8dni ( 4 pracuje na noccki i 4 mam wolne) w dni wolne nie ma problemu z posiłkami i bieganiem , problem pojawia się gdy pracuje nieraz muszę przesunąć bieganie lub godzinę posiłku. Na wolnym biegam od 15 km do 25 km, jak pracuje to 5-10km. Jak pisałem wcześniej zmiana nawyków żywieniowych. Skończyły się fast foody, kebaby(przez 5 lat to przynajmiej 4 tyg w pracy), Słodycze zeszły prawie do zera, zamiast wody piję zieloną cherbatę.
Niby wszystko fajnie ale jak się ma 128kg chce sie mieć tylko troszkę mniej potem jak się ma troszkę mniej to chce się więcej mniej. Doszłem do 108kg mam apetyt na 98kg ale od 3 miesięcy waga stoi w miejscu. Uzbrojony w cierpliwość czekam co dalej ruszą się te cyferki na wadze czy nie?
Daj swój jadłospis z 3 dni to zobaczymy co robisz źle ;) Dieta to 70% sukcesu :)
Cele na 2016:

5km < 20min
10km < 40 min
21km < 1h 40min
Half Iron Man
Handstand PushUP
FrontLever
BF <10%
:D
Zbigniew94
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 936
Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
Życiówka na 10k: 34'08
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pijcie zioła. czystek, zielona herbata, czerwona herbata itp.
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
Awatar użytkownika
Tomasz101
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 06 sie 2013, 14:49
Życiówka na 10k: 55.13
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany post

Ostatnie 3 dni hmmmm opisze ostatnie dwa , po prostu nie pamiętam co jadłem 3 dni temu.

Wczoraj:
Śniadanie : 2 jajka z łososiem+ 2 kanapki z chleba ciemnego z ziarnami słonecznika i dyni , zielona cherbata
Przekąska: Banan
Obiad: zupa pomidorowa ( mała ilość )
Przekąska: Jabłko
Kolacja: napój owocowy : banan, brzoskwinia,jagody,truskawi

Wtorek:
Sniadanie: 2 jajka na miękko + dwie kanapki z tego samego cheba co w środę + zielona cherbata.
Przekąska: 2 brzoskwinie
Obiad: młode ziemniaki z koperkiem+ kalafior na parze + pierś kurczaka.
Przekąska: jabłko
Kolacja napój owocowy: truskawki,banan,brzoskwinie.

W ostatnim półroczu z mjego menu wypadło: napoje gazowane ( nie mogę się uporać z odstawieniem red bulla - pity tylko w pracy obecnie 1 na noc, przedtem po 3 ),całkowicie odstawiłem cukier z kawy, cherbaty i napojów owocowych. Odpadło również : frytki , kebaby i reszta fast foodów, Przede wszystkim jem więcej surówek wszelakiej maści, warzyw i owoców.
Kawę zastepuję Yerba Mate z 5 kaw dziennie zeszłem do 1. narazie się sprawdza.
Awatar użytkownika
Brando
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 28 gru 2014, 15:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem za mało kcal. Tak na pierwszy rzut oka.

Załóż sobie dziennik tutaj: i sprawdz ile kcal/dzien zjadasz.

https://www.myfitnesspal.com/


Ale już teraz powiem że za mało tłuszczu. Możliwe że za mało węgli... no i białka też mało, ale to akurat problemem nie powinno być.

Wprowadz ze 3 dni do tego dzinnika który Ci podałem i zobaczymy czy mam rację ;)
Cele na 2016:

5km < 20min
10km < 40 min
21km < 1h 40min
Half Iron Man
Handstand PushUP
FrontLever
BF <10%
:D
Awatar użytkownika
Tomasz101
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 06 sie 2013, 14:49
Życiówka na 10k: 55.13
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany post

Ok Zacznę od dzisiaj.

Dodam że po zmianie wcześniej opisanych zmian żywieniowych, czuję się najedzony ale nie przejedzony jak było wcześniej.
Do tego mam wrażenie od miesiąca jak by skóra była o 1 rozmiar za mała .
Brando dzięki za zainteresownie i pomoc.

Rezultaty testu Wellneesa
Height : 1.74cm
Weight : 110.5kg
Your ideal weight is : 56-75.6kg
B.M.I 36.5
Ideal B.M.I is 18.5-25
Body fat 31.5%
Ideal body fat 16.1-25.6%
Body fat mass 34.7kg
Ideal body fat mass 17.7-28.2kg

Ten test był zrobiony przez urządzenie stojące w centrum sportowym. Cena 1£
Awatar użytkownika
Brando
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 28 gru 2014, 15:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wysokie bmi i wysoki bf, ale nie martw się :D Kiedyś miałem większe :D

Dziś mam 13% bf (albo mniej) a bmi to nawet nie chce mi się liczyć :D
Cele na 2016:

5km < 20min
10km < 40 min
21km < 1h 40min
Half Iron Man
Handstand PushUP
FrontLever
BF <10%
:D
Awatar użytkownika
Tomasz101
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 06 sie 2013, 14:49
Życiówka na 10k: 55.13
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany post

Nie chcę myśleć ile miałem przy wadze 128 kg.

Tak szczerze już jestem zadowolony z wyglądu, ale chcę zejść do 98 lub nawet 88 kg jak będzie taka możliwość.
Jeżeli uda się tłuszcz zamienić na mięśnie i zostanę przy 100 też będzie ok.
Awatar użytkownika
Brando
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 28 gru 2014, 15:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tomasz101 pisze:Nie chcę myśleć ile miałem przy wadze 128 kg.

Tak szczerze już jestem zadowolony z wyglądu, ale chcę zejść do 98 lub nawet 88 kg jak będzie taka możliwość.
Jeżeli uda się tłuszcz zamienić na mięśnie i zostanę przy 100 też będzie ok.

Przykro mi ale bez sterydów odpowiednich nie da się zmienić tłuszczu w mięśnie ;)
Albo spalisz tłuszcz i zaczniesz budować mieśnie, albo zaczniesz budować mięśnie pod tłuszczem (podnosząc jednocześnie poziom tłuszczu).
Wiem, przykre ale prawdziwe...

Ważąc 100 kg po zejsciu z 130+ też byłem MEGA zadowolony ze swojego wyglądu... chociaz obiektywnie patrząc wcale dobrze nie wyglądałem :D Tak nam się po prostu wydaje jak widzimy siebie 20-30kg mniejszego. Dla kogoś z boku dalej jesteśmy grubasem ;p

Teraz mając 83kg przy 87 wzrostu dopiero jestem zadowolony z siebie :D Jedź dalej z wagą, zobaczysz jaki będziesz z siebie zadowolony przy 80kg...
Cele na 2016:

5km < 20min
10km < 40 min
21km < 1h 40min
Half Iron Man
Handstand PushUP
FrontLever
BF <10%
:D
Awatar użytkownika
Tomasz101
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 06 sie 2013, 14:49
Życiówka na 10k: 55.13
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany post

Sterydów nie mam zamiaru brać.
Więc pozostaje przy pierwszej opcji -spalić tłuszcz a potem się zobaczy co z tymi mięśniami :)
Jak się jadło przez 4 lata codziennie kebab ( bo było wygodniej i szybciej) , teraz trza być cierpliwym przy zrzucaniu wagi.

80kg :orany: cholerka ty to umiesz podnieść poprzeczkę, myślałem o 98 max 88kg.

Dzięki za wsparcie.
konik5
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 19 cze 2015, 13:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bardzo dobrze! Trzymaj sie z daleka od sterydów.
W sumie zawsze jak czytam takie historie, to czuję się zaskoczony, że jednak są ludzie, którzy chcą coś zmienić.
I może nie tyle, że cię podziwiam, ale trzymam kciuki i koniecznie pisz co i jak bo serio, jestem ciekaw jak ci pójdzie.
pzdr
uebq
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

gratulując konsekwencji w dążeniu do celu Wam obu, pozwolę sobie także nie zgodzić się z tym stwierdzeniem:
Brando pisze:Przykro mi ale bez sterydów odpowiednich nie da się zmienić tłuszczu w mięśnie ;)
według mnie , a sprawdziłem na sobie - da się jednocześnie budować mięśnie i pozbywać się tkanki tłuszczowej. Ba - nawet wskazana jest kombinacja treningu siłowego z aerobowym.

Wszystko jest kwestią odpowiedniej kombinacji treningu i diety.
Awatar użytkownika
Brando
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 28 gru 2014, 15:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

uebq pisze: według mnie , a sprawdziłem na sobie - da się jednocześnie budować mięśnie i pozbywać się tkanki tłuszczowej. Ba - nawet wskazana jest kombinacja treningu siłowego z aerobowym.

Wszystko jest kwestią odpowiedniej kombinacji treningu i diety.
Może jest to możliwe, ale wątpię. Do budowy mięśni potrzeba dodatniego bilansu energetycznego. Do gubienia odwrotnie. Próbowałem spalac tłuszcz i budować mieśnie, nie udało mi się. Teraz dalej próbuję, ale dopiero w poniedziałek będę miał badanie składu ciała. Zobaczymy czy mi się udało.
Jednak jak by nie było, uważam że dla normalnego smiertelnika jest to baaaardzo trudne jeśli nie niewykonalne.

Ale zgodzę się w jednym, jeśli a się udać to dieta jest kluczem.
Tomasz101 pisze: 80kg :orany: cholerka ty to umiesz podnieść poprzeczkę, myślałem o 98 max 88kg.

Dzięki za wsparcie.
Bo Ty do tego trochę źle podchodzisz. Ty nie masz schudnąć do jakiejś wagi, co będzie niesamowitym wyczynem. Odchudzać się, odchudzać, ćwiczyć, katować aż będzie magiczne 80 na wadze i ulga wielka. Można dalej wpierdalać...

Ty masz wrócić do swojej normalnej wagi, czyli dużo poniżej 80 jak myślę. Dojść do normalnej wagi a nie schudnąć.
Masz zmienić swoje życie, a dokładnie to swoją dietę (nie odchudzającą dietę) tylko sposób żywienia na tyle by jeść normalnie i mieć swoją odpowiednią wagę, czyli bez zbędnego tłuszczu.
Tak do tego podejdź, masz jeść normalnie, ruszać się czasem i ważyć 70+kg, bez katowania się, bez odmawiania sobie wszystkiego itp.
Jeśli nie zmienisz swojego życia w ten sposób to nawet jeśli schudniesz to i tak zaraz wrócisz (znów) do wagi ciężkiej.

Więc przemyśl to...

Twoim celem powinno być zdrowe odżywianie a nie chudnięcie do jakiejś tam wagi.
Ja spaliłem większość zbędnego tłuszczu, jem normalnie teraz (zależy co dla kogo znaczy normalnie). Pozwalam sobie czasem na kebab (no, niby pozwalam ale nie jadłem dawno xD), pizze, cole, loda (ostatnio to 2 jeden za drugim zjadłem xD), czekoladę, batonika itp. I nie mam w ogóle wyrzutów sumienia bo wiem że nie przytyję od tego.
Tak powinieneś do tego podchodzić...
Cele na 2016:

5km < 20min
10km < 40 min
21km < 1h 40min
Half Iron Man
Handstand PushUP
FrontLever
BF <10%
:D
Awatar użytkownika
Tomasz101
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 06 sie 2013, 14:49
Życiówka na 10k: 55.13
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany post

Bo Ty do tego trochę źle podchodzisz. Ty nie masz schudnąć do jakiejś wagi, co będzie niesamowitym wyczynem. Odchudzać się, odchudzać, ćwiczyć, katować aż będzie magiczne 80 na wadze i ulga wielka. Można dalej wpierdalać...
Podejście mam dobre ale wszytko po koleji, z prostego planu - ruszyć tyłek -zrobił się plan wielostopniowy
1-ruszyć tyłek
2- zmiana odżywiania
3 - zrzucić parę kilo
4- poczuć się lepiej
5- kontynuować bieganie
6-może jakiś maraton?
Po osiągnięciu jednego celu zaraz wyznaczany jest następny.
Ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Schudłem pierwsze 5 kg chciałem więcej , poszło 10kg zaś chciałem więcej itd.
Nie chcę schudnąć by potem móc dalej wpierdalać , do tego nie trza chudnąć można wpierdalać cały czas.
Chcę schudnąć by lepiej się czuć,lepiej wyglądać,być zdrowszym, lepiej tzn zdrowiej się odżywiać , nie martwić się jak i gdzie kupić fajny ciuch i chyba najwżniejsze by nie wstydzić się pokazać na ulicy.
Jak pisałem we wcześniejszych postach, jest mi obojętne czy będę ważył 100 ale będą to mięśnie lub będę ważył 88 czy 80kg bez muskulatury,chcę się dobrze czuć a przy 128kg jest to niemożliwe.
Zawsze trzeba mieć jakieś cele, i je realizować.
Krok po kroku zobaczymy co dalej z tego będzie :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ