Znalazłem plan Galloway'a 5 km w 17 min https://run-log.com/plan_treningowy/gal ... ,1372.html nie jest on skomplikowany, na pewno dodam przynajmniej jeden bieg w tygodniu. Teraz 5 km to dla mnie ok. 20 min, jeśli przebiegnę to w 17 minut, tempo będzie wynosiło 3:40, ale to i tak dla mnie za wolno. Lepiej gdybym dalej trenował pod ten dystans na 16-15 min, a później mam nadzieję że jeszcze szybciej, czy lepiej jeśli przez kilka miesięcy zacznę trenować na 1-3 km aby oswoić się z szybszymi prędkościami i stopniowo wydłużać dystans?
Jak trenować w wieku 18 lat / 5 km w 17 min Galloway
-
chemol
- Dyskutant

- Posty: 48
- Rejestracja: 16 cze 2015, 20:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Niedługo kończę 18 lat, chciałbym spytać co w tym wieku powinienem trenować. Dużo czytałem i wiem że 14, czy 15 latkowie powinni biegać przede wszystkim 1-3 km żeby wyrobić szybkość, na wytrzymałość przyjdzie czas. Chcę wiedzieć czy nie za szybko dla mnie na trening na 5km? Teraz chciałbym biegać głównie 5 i 10 km ale nie wiem czy nie jestem za wolny. Biegam ledwo ponad rok z kilkoma przerwami spowodowanymi kontuzją, na koncie mam 1 miejsce w kat. wiekowej w biegu przełajowym na 10km w czasie ok. 46 min w grudniu i niedawno 1 miejsce w kategorii wiek. w półmaratonie z czasem 1:34. Zawsze biegałem bez planu, zazwyczaj robiłem to na co mam ochotę, nigdy nie robiłem treningu typu 4x400m, skipów, podbiegów. Tzn. robiłem, ale bez ładu i składu.
Do biegu na 10 km się nie przygotowywałem szybkościowo, ale biegałem po 10-15 km i dłuższe wybiegania do 18 km. Do półmaratonu zacząłem się przygotowywać już w zimę, ale zbyt szybko zwiększyłem kilometraż i dopadła mnie kontuzja, przygotowywałem się do niego przez kwiecień i maj, 7 czerwca odbył się bieg.
Znalazłem plan Galloway'a 5 km w 17 min https://run-log.com/plan_treningowy/gal ... ,1372.html nie jest on skomplikowany, na pewno dodam przynajmniej jeden bieg w tygodniu. Teraz 5 km to dla mnie ok. 20 min, jeśli przebiegnę to w 17 minut, tempo będzie wynosiło 3:40, ale to i tak dla mnie za wolno. Lepiej gdybym dalej trenował pod ten dystans na 16-15 min, a później mam nadzieję że jeszcze szybciej, czy lepiej jeśli przez kilka miesięcy zacznę trenować na 1-3 km aby oswoić się z szybszymi prędkościami i stopniowo wydłużać dystans?
Znalazłem plan Galloway'a 5 km w 17 min https://run-log.com/plan_treningowy/gal ... ,1372.html nie jest on skomplikowany, na pewno dodam przynajmniej jeden bieg w tygodniu. Teraz 5 km to dla mnie ok. 20 min, jeśli przebiegnę to w 17 minut, tempo będzie wynosiło 3:40, ale to i tak dla mnie za wolno. Lepiej gdybym dalej trenował pod ten dystans na 16-15 min, a później mam nadzieję że jeszcze szybciej, czy lepiej jeśli przez kilka miesięcy zacznę trenować na 1-3 km aby oswoić się z szybszymi prędkościami i stopniowo wydłużać dystans?
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
jesteś młody, potrafisz przebiec HM w 1:34 .... po co chcesz człapać z Gallowayem? Galloway zakłada marszo-biegi - po co ci coś takiego?
po drugie Gallowayem 5km < 17 min? to by oznaczało tempo średnie lepsze niż 3:23/km.
po drugie Gallowayem 5km < 17 min? to by oznaczało tempo średnie lepsze niż 3:23/km.
Go Hard Or Go Home
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
tylko wtedy to nie jest Galloway. po co brać plan, którego nie będziesz realizował?
ponadto plan musi być jakoś oparty o aktualne możliwości, a Twoje nie są na 5km w 17 minut.
w dodatku abstrahując już od Twoich możliwości - ciężko mi jest zrozumieć jak można zmuszać się do pokonania 5km w takim czasie metodą Gallowaya .... coś chyba jest nie tak. to znaczy może jakiś znawca Gallowaya się wypowie: jak szybko trzeba biec, aby pomimo marszu zmieścić się jeszcze w 17 minutach? no i po co tak?
ponadto plan musi być jakoś oparty o aktualne możliwości, a Twoje nie są na 5km w 17 minut.
w dodatku abstrahując już od Twoich możliwości - ciężko mi jest zrozumieć jak można zmuszać się do pokonania 5km w takim czasie metodą Gallowaya .... coś chyba jest nie tak. to znaczy może jakiś znawca Gallowaya się wypowie: jak szybko trzeba biec, aby pomimo marszu zmieścić się jeszcze w 17 minutach? no i po co tak?
Go Hard Or Go Home
- Bacio
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1229
- Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
- Życiówka na 10k: 55:09
- Życiówka w maratonie: 5:12:13
Galloway bez przerw na marsz to nie Galloway. W planach Gallowaya przerwy na marsz są istotnym elementem treningu.chemol pisze:Zakłada marszobiegi, ale to nie znaczy że muszę je robić, mogę biec bez przerwy, tak jak to zawsze raczej robię.
JG w nowych (tj. 2015) tempach zaczyna tabelkę od 7:00 min/milę (i wolniejsze), a Ty szukasz docelowo 5:28 min/milę...
Znawcą nie jestem, ale wszystko da się policzyć. Najpierw ustalmy ile maszerować i jak częstoWojtekM pisze:to znaczy może jakiś znawca Gallowaya się wypowie: jak szybko trzeba biec, aby pomimo marszu zmieścić się jeszcze w 17 minutach?
A potem to już łatwo: http://www.thatpagethere.com/gallowalking.html
1. Tu trochę o biegomarszowaniu... www.biegomarsz.pl
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
-
chemol
- Dyskutant

- Posty: 48
- Rejestracja: 16 cze 2015, 20:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W tym planie jest napisane zeby robic przerwy na marsz JESLI JEST TAKA POTRZEBA, wiec nie musze ich robic. Nie jest tez powiedziane ze podczas zawodow musze robic przerwy. Wiec czyvbiegi w tempie 4:40.i te treningi szybkosciowe dadza dobry efekt? I czy przy tych 400m odcinkach robic przerwy w marszu tak jak jest napisane, czy lepiej w truchcie?
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Popraw link do tego planu
-
chemol
- Dyskutant

- Posty: 48
- Rejestracja: 16 cze 2015, 20:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
https://run-log.com/plan_treningowy/gal ... ,1372.htmlSkoor pisze:Popraw link do tego planu
-
marek84
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Przede wszystkim nieco spokoju zalecam, bo bieganie 5km (rzeczywiście odmierzone 5km) w 15 minut to już naprawdę wyczyn, ostatnio były Mistrzostwa Polski na 5km i wynik 15 minut gwarantował miejsce w 10. Do tego widzę strzelanie cyframi, bo im wyższy poziom tym trudniej urywać sekundy, a Ty póki co biegasz 5km w 20 minut, chcesz w 17, co jest naprawdę bardzo dużym przeskokiem i na to trzeba niejednokrotnie lata trenować (młody jesteś - więc może nie zajmie Ci to niewiadomo ile, ale to nie będzie tak że teraz nagle czarodziejsko w 3 miesiące z 20 minut zejdziesz do 17).chemol pisze:Teraz 5 km to dla mnie ok. 20 min, jeśli przebiegnę to w 17 minut, tempo będzie wynosiło 3:40, ale to i tak dla mnie za wolno. Lepiej gdybym dalej trenował pod ten dystans na 16-15 min
Druga rzecz:
Albo z jednej strony chcesz biegać szybko i skupiać się na biegach krótszych, a z drugiej z czapki lecisz półmaraton. To jest bez sensu i zaraz będą kontuzje. Odpowiedz sam sobie, czy jesteś w stanie się powstrzymać przed półmaratońskimi startami - tak bym Ci zalecał i skup się na krótkich - 5km możesz w zasadzie startować bardzo często, do tego ustal sobie z 2 biegi 10km w sezonie i skup się na treningu.
Tutaj masz fajny i nie nudny plan pod 5km, dychę też z tego polecisz (co prawda brakuje dłuższych biegów ciągłych, ale jeśli skupiamy się na prędkości to można przymknąć oko i pominąć - po prostu dycha nie będzie tak dobra, jakby mogła być):
http://bieganie.pl/?cat=19&id=329&show=1
Jakbyś w trakcie planu chciał startować w weekend to można w miarę prosto zluzować: w tygodniu startowym odpuszczasz piątkowy akcent (ew. w jego miejsce lecisz tylko BS) i powinieneś w miarę świeży na starcie stać.
Gallowaya odpuść, to nie ten wiek, nie ten dystans i nie te tempa. Jego plan jest dostosowany do jego filozofii (czyli bieg przeplatany marszem), a Ty tak biegał nie będziesz - więc po co trenować coś, czego i tak nie wykorzystasz?
biegam ultra i w górach 
-
Zbigniew94
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 936
- Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
- Życiówka na 10k: 34'08
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
- Kontakt:
15-16 min na 5 km to już nie dla każdego. Musisz mieć już szczyptę talentu bo sam wysiłek nie pomoże...chemol pisze:https://run-log.com/plan_treningowy/gal ... ,1372.htmlSkoor pisze:Popraw link do tego planu
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
poprawcie mnie jeżeli się mylę, ale w Gallowayu są przerwy na marsz. to jest typowe dla tego treningu. nie ma marszu, nie ma Gallowaya.
ten plan, który zalinkowałeś, to jest chyba swobodna 'wariacja' jakiegoś użytkownika na temat Gallowaya. w dodatku Galloway na 5km w 17 minut! czyli tempa wykraczające poza tabele Gallowaya - jeżeli dobrze zrozumiałem Bacio - więc nawet 'oryginalny' Galloway nie jest dla Ciebie.
lepiej znajdź sobie jakiś konkretny plan na 5km lub 10km - oparty o tempa/samopoczucie (plany amerykańskie) lub tętno. przy czym zwróć uwagę, że wybierając plan powinieneś wziąć pod uwagę raczej aktualne możliwości, a nie Twoje oczekiwania. 17 minut na 5km to dla Ciebie aktualnie zbyt mocno.
ten plan, który zalinkowałeś, to jest chyba swobodna 'wariacja' jakiegoś użytkownika na temat Gallowaya. w dodatku Galloway na 5km w 17 minut! czyli tempa wykraczające poza tabele Gallowaya - jeżeli dobrze zrozumiałem Bacio - więc nawet 'oryginalny' Galloway nie jest dla Ciebie.
lepiej znajdź sobie jakiś konkretny plan na 5km lub 10km - oparty o tempa/samopoczucie (plany amerykańskie) lub tętno. przy czym zwróć uwagę, że wybierając plan powinieneś wziąć pod uwagę raczej aktualne możliwości, a nie Twoje oczekiwania. 17 minut na 5km to dla Ciebie aktualnie zbyt mocno.
Go Hard Or Go Home
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
no to powodzenia.
17 minut/5km oznacza około 35minut/10km. tutaj masz przykładowy plan na taką dychę -> http://bieganie.pl/?cat=19&id=151&show=1
popatrz sobie na tempa i sam oceń czy dasz radę.
17 minut/5km oznacza około 35minut/10km. tutaj masz przykładowy plan na taką dychę -> http://bieganie.pl/?cat=19&id=151&show=1
popatrz sobie na tempa i sam oceń czy dasz radę.
Go Hard Or Go Home
-
marek84
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Ale on ocenia, że da tylko kwestia czasuWojtekM pisze:sam oceń czy dasz radę.
Spokojnie, zacznie jakis plan pobiega i zrozumie.
biegam ultra i w górach 
- JanW_AB
- Wyga

- Posty: 60
- Rejestracja: 12 lis 2014, 19:45
- Życiówka na 10k: 35:16
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź/Piotrków
- Kontakt:
chemol - musiałbyś jakimś fenomenem, żeby tak zejść z czasem na jesień i mieć potencjał na bieganie właśnie po 15 minut
Mi zbicie 2 minut do Twoich upragnionych 17 zajęło ponad 3 lata BARDZO REGULARNEGO treningu, a i tak dużo ludzi mówi, że zrobiłem szybki progres.
Nie nakręcaj się za mocno i wyznacz sobie najpierw cel na swoje aktualne możliwości, tak jak Ci radzi reszta. Trzymam kciuki, żebyś latał przynajmniej to 17 minut!
Mi zbicie 2 minut do Twoich upragnionych 17 zajęło ponad 3 lata BARDZO REGULARNEGO treningu, a i tak dużo ludzi mówi, że zrobiłem szybki progres.
Nie nakręcaj się za mocno i wyznacz sobie najpierw cel na swoje aktualne możliwości, tak jak Ci radzi reszta. Trzymam kciuki, żebyś latał przynajmniej to 17 minut!
JanBiegaBlog - mój blog
AkademiaBiegacza.pl S.L. Salos Wodna Łódź - mój klub
ULTRA "Geniusze" Biegania - 26.04.2015 - 03.05.2015 - moja wyprawa: Maraton i etapowe Ultra (130km) w 8 dni
AkademiaBiegacza.pl S.L. Salos Wodna Łódź - mój klub
ULTRA "Geniusze" Biegania - 26.04.2015 - 03.05.2015 - moja wyprawa: Maraton i etapowe Ultra (130km) w 8 dni

