Jak ktoś chce to relacja do poczytania

Tak, zgadza sięMaciejunio pisze:Kamil, czy my nie jedliśmy czasem pierogów ruskich przed biegiem? (Maciek z Radomia)
To zdaje się ja byłem...rubin pisze:W Brzegach zaś powiedziano nam, że ostatni wypuszczony zawodnik wyszedł 20 minut wcześniej i że koniec wycieczki.
Dzięki Monika! Szkoda, bo po krótkich kawałkach które piszesz widać że masz talentrubin pisze:Przeczytałam Twoją relację - ciekawa, dziękuję! No... mnie nie chce się tyle pisać
Grzesiek, przede wszystkim gratuluję zwycięstwa, to co zrobiłeś to mega wyczyn.grzes_u pisze:A propos dodatkowego kawałka granicą UK-PL: z informacji uzyskanej od organizatora wynika, że Straż Graniczna wyrażała zgodę na ten odcinek przez cały czas, ale w formie ustnej. Gdy organizator tydzien przed poprosił o pisemną zgodę, SG nabrała wody w usta i jej nie wydała... I w sumie lepiej że tak się stało - pogrom na pierwszym przepaku byłby jeszcze większy...