Kreatyna a testy.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 29 lis 2012, 20:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, 29 czerwca mam testy na 50 i 1000m.
O ile bieg na 1000m mam zrobić w czasie 3:35 to myślę że dam radę go zrobić(w tamtym tygodniu podczas samotnego biegun na 1000m na stadionie mialem 3:31, a dziś 3:38),
jednak martwi mnie start na 50m, muszę zrobić 7:65 a robię(mierząc stoperem) przedział od 7:70 do 7:90.
Wczoraj zakupiłem kreatynę olimp. Dawka 4 kapsułek to 5g, a dzienna dawka optymalna to 10g, żeby to szybciej przyswoić biorę 20g(czyli 20 tabletek, 4 rano, 4 przed treningiem, 4 po treningu i 4 wieczorem).
Doradźcie mi coś, dla mnie to testy być albo nie być, gdyż 2 razy odpadłem na 50m przez czasy 7:90 a w tamtym roku 7:75.
Tak wiem, tonący brzytwy się chwyta.
Aha, ważę 71kg, wzrostu mam 180cm, biegam od stycznia, interwały od kwietnia. po 4-5 razy w tygodniu, poprostu nie jestem stworzony do biegania.
O ile bieg na 1000m mam zrobić w czasie 3:35 to myślę że dam radę go zrobić(w tamtym tygodniu podczas samotnego biegun na 1000m na stadionie mialem 3:31, a dziś 3:38),
jednak martwi mnie start na 50m, muszę zrobić 7:65 a robię(mierząc stoperem) przedział od 7:70 do 7:90.
Wczoraj zakupiłem kreatynę olimp. Dawka 4 kapsułek to 5g, a dzienna dawka optymalna to 10g, żeby to szybciej przyswoić biorę 20g(czyli 20 tabletek, 4 rano, 4 przed treningiem, 4 po treningu i 4 wieczorem).
Doradźcie mi coś, dla mnie to testy być albo nie być, gdyż 2 razy odpadłem na 50m przez czasy 7:90 a w tamtym roku 7:75.
Tak wiem, tonący brzytwy się chwyta.
Aha, ważę 71kg, wzrostu mam 180cm, biegam od stycznia, interwały od kwietnia. po 4-5 razy w tygodniu, poprostu nie jestem stworzony do biegania.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 29 lis 2012, 20:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W 2013 roku mało trenowałem fakt, w 2014 od lutego do lipca, biegałem, robiłem interwały, sprinty itd. A od lipca do grudnia pracowałem, nie dałem rady ćwiczyć. Od stycznia 2015 zacząłem regularne treningi(dokładnie to 1.01). Chociaż mi nie mówcie że mało robiłem, biegając po 4-5 razy w tygodniu ponad pół roku, forma z tamtego roku też nie spadła mocno, gdyż to co zrobiłem w tamtym roku na 1000m, odnowiło mi się po miesiącu treningu.uebq pisze:a co robiłeś przez miniony rok, aby te testy zaliczyć teraz...?
Jedyne co zauważyłem po wzięciu kreatyny, to nagłe ustanie bólu w okolicach okostnych.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 08 mar 2012, 15:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Admin
Kreatynę trzeba bać kilka dni, a i tak nie wiadomo na ile się "załaduje".gnyk pisze:
Jedyne co zauważyłem po wzięciu kreatyny, to nagłe ustanie bólu w okolicach okostnych.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 29 lis 2012, 20:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No to mam jeszcze 19 dni, mysle ze dawka 20g dziennie ją szybciej przyjmie, jednak pytanie, co to pomoże?
Wziąłem to z polecenia jednego znajomego trenera, i nie gańcie mnie jak to bywa na tym forum że biorę coś czego nie wiem po co.
Wziąłem to z polecenia jednego znajomego trenera, i nie gańcie mnie jak to bywa na tym forum że biorę coś czego nie wiem po co.
- mirass
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 20:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Robiłeś jakieś ćwiczenia siłowe na różne partie ciała przez ten czas? Krótkie dystanse to w dużym stopniu również siła, samo bieganie w pewnym momencie nie wystarczy. Jeśli nie to w tym momencie one Ci już nie pomogą 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 29 lis 2012, 20:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
mirass pisze:Robiłeś jakieś ćwiczenia siłowe na różne partie ciała przez ten czas? Krótkie dystanse to w dużym stopniu również siła, samo bieganie w pewnym momencie nie wystarczy.
Tak, robiłem przysiady z obciązeniem, różne sprinty, przebieżki, skipy.
Poprostu mi brakuje paru setnych...
I jak się do tego ma bieganie w kolcach?
Biegłem w tamtym roku w kolcach bez przygotowania, w tym roku, mierząc czasy, czasy w kolcach wydają mi się też delikatnie niższe, albo porównywalne.
Od wczoraj też skaczę na skakance, nie wiedziałem wcześniej o tym ćwiczeniu.
- skotar5
- Wyga
- Posty: 75
- Rejestracja: 22 kwie 2013, 19:59
- Życiówka na 10k: 39:21
- Życiówka w maratonie: 3:16:47
Taka dawka kreatyny to gruuba przesada dla ciebie. 20 g to nie stosują nawet kulturyści bo nie da rady tego przyswoić. Powinieneś w maksie 2 razy dziennie po 5 g. Rano na czczo i po treningu. Większe dawki organizm wydali i obciąży nerki. Jaki masz typ kreatyny ? Jeśli monohydrat to jeszcze nabierzesz wody podskórnej i nie pomoże ci to w biegu.
3km-10:55, 5km- 19:25 ,10 km- 39:21, półmaraton - 1h 30.04, maraton- 3:16:47
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 29 lis 2012, 20:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
CM 1250 - jabłczan kreatyny.
O nerki się nie martwię. Może to się wyda mało poważne, ale przez 3 tygodnie aż takiej straty nie poniosą a są dla mnie ważniejsze rzeczy, ludzie tyle lat piją denaturat i żyją to i może moje 3 tygodnie jabłczanu wytrzymają.
O nerki się nie martwię. Może to się wyda mało poważne, ale przez 3 tygodnie aż takiej straty nie poniosą a są dla mnie ważniejsze rzeczy, ludzie tyle lat piją denaturat i żyją to i może moje 3 tygodnie jabłczanu wytrzymają.
- mirass
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 20:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Jak dla mnie w tym momencie dyskusja powinna się zakończyć, jeśli to forum ma promować zdrowy tryb życia.gnyk pisze:CM 1250 - jabłczan kreatyny.
O nerki się nie martwię. Może to się wyda mało poważne, ale przez 3 tygodnie aż takiej straty nie poniosą a są dla mnie ważniejsze rzeczy, ludzie tyle lat piją denaturat i żyją to i może moje 3 tygodnie jabłczanu wytrzymają.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 29 lis 2012, 20:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Chłopie, tonący brzytwy się chwyta, jakbyś 3 lata życia poświęcił na naukę fizyki i chemii, i brakowało by ci parę setnych w biegu na 50m to byś inaczej rozmawiał.mirass pisze:Jak dla mnie w tym momencie dyskusja powinna się zakończyć, jeśli to forum ma promować zdrowy tryb życia.gnyk pisze:CM 1250 - jabłczan kreatyny.
O nerki się nie martwię. Może to się wyda mało poważne, ale przez 3 tygodnie aż takiej straty nie poniosą a są dla mnie ważniejsze rzeczy, ludzie tyle lat piją denaturat i żyją to i może moje 3 tygodnie jabłczanu wytrzymają.
-
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 cze 2013, 14:14
- Życiówka na 10k: 55
- Życiówka w maratonie: brak
10 g dziennie wystarczy w zupełności,brałem i wiem co mówię
Czy pomoże Ci w biegu? Sama kreta nie,ćwicz mięśnie nóg; przysiady,wykroki. Potrenuj start,od niego duzo się liczy,tam czesto gubimy cenne dziesiątki sekund. Wbieganie po schodach jesli to mozliwe,tec Ci polecam.
Trzymam kciuki

Trzymam kciuki

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 29 lis 2012, 20:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
DarkNight pisze:10 g dziennie wystarczy w zupełności,brałem i wiem co mówięCzy pomoże Ci w biegu? Sama kreta nie,ćwicz mięśnie nóg; przysiady,wykroki. Potrenuj start,od niego duzo się liczy,tam czesto gubimy cenne dziesiątki sekund. Wbieganie po schodach jesli to mozliwe,tec Ci polecam.
Trzymam kciuki
Mieszkam na 4 piętrze, czyli w bieganie po schodach(nie wchodzenie)mam, opanowane.
- JanW_AB
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 12 lis 2014, 19:45
- Życiówka na 10k: 35:16
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź/Piotrków
- Kontakt:
W kolcach powinieneś to pobiec szybciej. Ważne jest, abyś odpowiednio wykorzystał ich moc, czyli biegał "na palcach". Mi kolce zdecydowanie pomagają, uważam, że na takim dystansie samymi kolcami jesteś w stanie urwać 0,2 sekundy, co w Twoim wypadku oznacza naprawdę dużo.
No i ten start - przy 50tce jest kluczowy, więc trenuj również go.
Jeśli chodzi o siłkę, to teraz za wiele Ci już nie pomoże.
Trzymam kciuki za powodzenie
No i ten start - przy 50tce jest kluczowy, więc trenuj również go.
Jeśli chodzi o siłkę, to teraz za wiele Ci już nie pomoże.
Trzymam kciuki za powodzenie
JanBiegaBlog - mój blog
AkademiaBiegacza.pl S.L. Salos Wodna Łódź - mój klub
ULTRA "Geniusze" Biegania - 26.04.2015 - 03.05.2015 - moja wyprawa: Maraton i etapowe Ultra (130km) w 8 dni
AkademiaBiegacza.pl S.L. Salos Wodna Łódź - mój klub
ULTRA "Geniusze" Biegania - 26.04.2015 - 03.05.2015 - moja wyprawa: Maraton i etapowe Ultra (130km) w 8 dni
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 495
- Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
napisałeś tak mało o tym co robisz, że aż dziw , iż ktokolwiek się podjął coś Ci radzić.
kreatyna? pic na wodę. Pół żartem - pół serio: to już skuteczniej będzie wciągnąć coś nosem 10 minut przez sprawdzianem, bez kitu...
MODa proszę o niebanowanie mnie za ten wpis, ale to już zaczyna męczyć - "siedziałem na tyłku ostanie sto lat, mam 3 dni do egzaminu, łojzicku, co ja, biedny żaczek, począć mam teraz"
powinni tego zabronić...
kreatyna? pic na wodę. Pół żartem - pół serio: to już skuteczniej będzie wciągnąć coś nosem 10 minut przez sprawdzianem, bez kitu...

MODa proszę o niebanowanie mnie za ten wpis, ale to już zaczyna męczyć - "siedziałem na tyłku ostanie sto lat, mam 3 dni do egzaminu, łojzicku, co ja, biedny żaczek, począć mam teraz"

powinni tego zabronić...