Najważniejsze: jeśli te 7 treningów to całość lub w sumie masz niewiele więcej, to przede wszystkim za szybko zwiększyłeś dystanse i stąd ból. To co było to przyda Ci się, ale później. Teraz zapomnij o tym, bo to nie prawda - jesteś innym człowiekiem.
Przy bieganie 1-2xtydzień to w zasadzie nie powinieneś biegać nic poza wolnymi i luźnymi biegami. Jak zwiększysz do 3-4 razy chociaż to dorzuć dopiero jakiś akcent. Na ten półmaraton to też się trochę z czapki zapisałeś - przecież to 2 razy więcej niż te do tej pory 10-13 km przebiegnięte i to z bólem, ja bym rozważył sprzedaż pakietu (do 2 czerwca można przepisać u organizatora a chętnych jest od groma). Póki co nie masz ani zrobionego planu, ani perspektyw, ale masz kontuzję. A papiery na bieganie masz, z przeszłością lekkoatletyczną jak piszesz to sądzę że jeśli byś w miarę regularnie trenował to dość szybko zejdziesz do poziomu < 40 min na dychę, co daje solidne perspektywy na 1:30 w HM z tej dychy niewiele później. A później dalej. Zwłaszcza że młody jesteś. Ale jak tam chcesz.
Buty to jedno, ale Ty musisz wzmocnić w takim razie mięśnie. Poczytaj o ITBS i jak się bronić przed tym, jest też duża szansa że jak wzmocnisz łydki i uda to Ci przejdzie. A co butów to idź do sklepu. (Reklama) ode mnie: w runnersclub na czystej dobrze doradzają
