Zostać Mistrzem Świata i umrzeć
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Żeby poczuć się dowartościowanym chyba zorganizuję Pierwsze Mistrzostwa Galaktyki dla Urzędników Bankowych Średniego Szczebla Noszących Buty Numer 44 w Biegu na Dystansie 42km 201 m. Ale byłoby miło być Mistrzem Galaktyki.
Już ledwie rozumiem podział na kobiety i mężczyzn (feministki chyba są przeciwne tej niesprawiedliwej segregacji) czy osobną kategorię niepełnosprawnych, ale powiedzcie po co wymyśla się te różne dziwne klasyfikacje: wiekowe, policjantów, strażaków, piekarzy, doliniarzy, mniejszości seksualnych i inne. Kompleksy? Że niby lepiej się poczuję jak - co prawda ze słabym czasem - ale w czołówce swojej kategorii będę?
Już ledwie rozumiem podział na kobiety i mężczyzn (feministki chyba są przeciwne tej niesprawiedliwej segregacji) czy osobną kategorię niepełnosprawnych, ale powiedzcie po co wymyśla się te różne dziwne klasyfikacje: wiekowe, policjantów, strażaków, piekarzy, doliniarzy, mniejszości seksualnych i inne. Kompleksy? Że niby lepiej się poczuję jak - co prawda ze słabym czasem - ale w czołówce swojej kategorii będę?
ENTRE.PL Team
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
PAweł - w tym roku jeszzcze nie, ale w przyszłym....
Ja też mam numer 44
Ja też mam numer 44
- artur
- Wyga
- Posty: 113
- Rejestracja: 21 gru 2001, 10:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
a so jesli misie noga rozpuchnie i bede musial przejsc w trakcie biegu do kategorii 44,5:)
ale o so chozi?
tyz se nad tym myslalem PAwel i moze zorganizuje triathlon gorski na Mazowszu - tylko dla znajomych (no dobra niekoniecznie słabszych!)
ale o so chozi?
tyz se nad tym myslalem PAwel i moze zorganizuje triathlon gorski na Mazowszu - tylko dla znajomych (no dobra niekoniecznie słabszych!)
Artur
tropiciel w stumilowym lesie...
www.speleo.napieraj.pl
tropiciel w stumilowym lesie...
www.speleo.napieraj.pl
- active
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 262
- Rejestracja: 30 cze 2003, 08:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Stara Praga
- Kontakt:
Chodzi o to żeby zachęcać ludzi do biegania. Każdy nawet tfu... polityk może wygrać maraton (oczywiście w odpowiedniej klasyfikacji).
pozdr
pozdr
[b][url=http://www.actv.prv.pl]www.actv.prv.pl (Jak zacząłem biegać?)[/url][/b]
- marcin70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 845
- Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Opola
- Kontakt:
no, a po co innego? Każda klasyfikacja ma na celu wyłonić najlepszego w niej właśnie. Pytanie trafnie postawione, odpowiedź również prawidłowa.po co wymyśla się te różne dziwne klasyfikacje: wiekowe, policjantów, strażaków, piekarzy, doliniarzy, mniejszości seksualnych i inne. Kompleksy? Że niby lepiej się poczuję jak - co prawda ze słabym czasem - ale w czołówce swojej kategorii będę?
Policjanci chcą wiedzieć kto z nich jest najlepszy, pracownicy banków również:), a kto wygra dostaje nagrodę.
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
- danielEm
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 10 paź 2002, 14:52
...no i ja też cieszę się z brązowego medalu w I Akademickich Mistrzostwach Polski w Maratonie, choć wcale nie czuję się dobrym zawodnikiem (bo przecież miejsce w drugiej "50" klasyfikacji generalnej i drugiej "10" klasyfikacji wiekowej nie jest jakimś "cudownym" osiągnięciem). Ta satysfakcja pozostanie mi już pewnie do końca życia, no i pamiątka w postaci medalu. Pozdrawiam 

Daniel M. :-)
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
Ja, DanieluEm jak wiesz, mialem okazje wlasnie w tym Poznaniu Cie poznac. Dostalem czwarte miejsce w tej klasyfikacji. Jestem mimo braku medalu rowniez bardzo zadowolony. Miejsce w generalnej i wiekowej mam jeszcze gorsze, a taka dodatkowa klasyfikacja buduje to trza przyznac.
Gratuluje brazowego medalu.
Gratuluje brazowego medalu.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]
- Jarro
- Stary Wyga
- Posty: 233
- Rejestracja: 07 maja 2002, 23:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Co do podziału na kobiety i mężczyzn to zgadzam się z Pawłem, że czasami bywa wyjątkowo umowny, żeby nie powiedzieć sztuczny. Jednakowoż przez wzgląd na wielowiekową tradycję musimy jeszcze jakiś czas ten stan akceptować.
Klayfikacje wiekowe chyba uatrakcyjniają zawody, natomiast inne systemu Hodowców Kanarków, gdyż nie ośmieliłbym się zaczepić lekarzy, dziennikarzy, albo prawników, budzą jeno ogólną wesołość, czego najlepszym przykładem była zażarta dyskusja w maratonachpolskich.pl kto może być dziennikarzem, a kto stałym współpracownikiem. Z naciskiem na STAŁYM.
Klayfikacje wiekowe chyba uatrakcyjniają zawody, natomiast inne systemu Hodowców Kanarków, gdyż nie ośmieliłbym się zaczepić lekarzy, dziennikarzy, albo prawników, budzą jeno ogólną wesołość, czego najlepszym przykładem była zażarta dyskusja w maratonachpolskich.pl kto może być dziennikarzem, a kto stałym współpracownikiem. Z naciskiem na STAŁYM.
Jarro
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
hehe... towarzystwo dyskutowało, pyskowało, obrażało się, przepraszało, wyjaśniało... a w końcu w MP dziennikarzy wystartowało dziesięciu panów i jedna paniQuote: from Jarro on 9:10 pm on Nov. 6, 2003
Klayfikacje wiekowe chyba uatrakcyjniają zawody, natomiast inne systemu Hodowców Kanarków, gdyż nie ośmieliłbym się zaczepić lekarzy, dziennikarzy, albo prawników, budzą jeno ogólną wesołość, czego najlepszym przykładem była zażarta dyskusja w maratonachpolskich.pl kto może być dziennikarzem, a kto stałym współpracownikiem. Z naciskiem na STAŁYM.

A BTW czas z Frankfurtu dałby mi wicemistrzostwo Polski. Szkoda, spodenki przepadły

(Edited by krzycho at 9:41 am on Nov. 7, 2003)
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
- Janek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 775
- Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Tak, trochę ta dysputa w Maratonach Polskich o klasyfikacji dziennikarskiej 25OSMW była groteskowa, ale myślę że są jej pewne owoce. Na przykład odezwał się Szkielet, a robi to w biegowym necie nieczęsto. Przy jej okazji udało mi się trochę podpuścić pewnego... Jarro wiesz o kogo mi chodzi. Kto mógł się bardziej zapienić niż zawodowy dziennikarz wygryzany przez chłystków z jakiegoś tam serwisiku z odwiedzalnością nędznych kilkuset wizyt dziennie. Wyszło też, że podział na mężczyzn i kobiety bywa umowny, bo dyskutant o którym myślę bywał raz tym a raz tą...
(Edited by Janek at 5:57 pm on Nov. 7, 2003)
(Edited by Janek at 6:00 pm on Nov. 7, 2003)
(Edited by Janek at 5:57 pm on Nov. 7, 2003)
(Edited by Janek at 6:00 pm on Nov. 7, 2003)
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
- Jarro
- Stary Wyga
- Posty: 233
- Rejestracja: 07 maja 2002, 23:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Nie chce Ci drogi Janku w żadnym razie uchybić, ale wydaje mi się, że odrobinę sobie pochlebiasz. Mam wrażenie, iż w dziennikarstwie nie chodzi o to żeby kogoś podpuścić, wygryżć, albo sprawić by toczył pianę z pyska niczym wściekły pies.
Z drugiej strony nie powinieneś chyba tak surowo oceniać, społecznej przecież, pracy własnej i kolegów.
Swoją drogą mógłbyś wreszcie zdradzić kto jest tym zawodowym dziennikarzem od piany i co go tak poirytowało, bo sądząc z twoich wcześniejszych enuncjacji fenotypowych mam jakieś typy, ale daleko mi do pewności. Chyba się nie on/ona obrazi?.
Z drugiej strony nie powinieneś chyba tak surowo oceniać, społecznej przecież, pracy własnej i kolegów.
Swoją drogą mógłbyś wreszcie zdradzić kto jest tym zawodowym dziennikarzem od piany i co go tak poirytowało, bo sądząc z twoich wcześniejszych enuncjacji fenotypowych mam jakieś typy, ale daleko mi do pewności. Chyba się nie on/ona obrazi?.
Jarro
- Janek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 775
- Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Imienia jego nie wypowiem, niech zapomniane będzie.
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]