Jeśli jest tak jak piszesz, trudność z jedzeniem po bieganiu, to prawdopodobnie za szybko biegasz. Zwolnij, i to mocno.
Muzykę wyłącz lub włącz książkę, albo zadzwoń do koleżanki podczas biegania i rozmawiaj z nią cały czas. Wtedy tępo samo się powinno ustabilizować na rozsądnym poziomie bo inaczej się zasapiesz i nici z pogawędki.
bieganie a przyrost wagi
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 10 maja 2015, 19:12
- Życiówka na 10k: 1 h 3 min
- Życiówka w maratonie: brak
Masz rację,że mam z tym problem,staram się pilnować,biegam z garminem ale bardzo cięzko mi utrzymać spokojne tempo i kontrolować tętno,wiem ,że taki osprzęt to duże ułatwienie i właściwie czego ja chcę więcej ale mam wrażenie że gdy biegnę wolno 137-145 w moim pierwszym zakresie to bardziej się męczę ,spróbuję jednak bo wiem ,że tylko w ten sposób mogę liczyć na jakiś dobry czas i obserwować jakieś postępy.Niby coś wiem ale nie do końca.Dzięki za podpowiedzi
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1241
- Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 10 maja 2015, 19:12
- Życiówka na 10k: 1 h 3 min
- Życiówka w maratonie: brak
Ciekawe,może ma to sens ,znalazłam jeszcze fajny artykuł ,dzięki,Jutro zaczynam pierwszy trening do 21,mam taki plan,poniekąd zgodny z powyższymi wskazówkami,.Pozdrawiam http://bi.gazeta.pl/im/6/13139/m1313955 ... ARATON.jpg
Oczywiście nie szacuję swoich szans na 1.45 ale 2 godz lub 2.15
