Albo więcej :)

Albo takie cuś :)

--
Axe
Bynajmniej, wszędzie jest ich od groma.Sacre pisze:A to nie jest przypadkiem tak, że wschód polski jest mniej narażony na pasożyty leśnie od zachodniej i centralnej części polski ?
może nie co drugi ale np. w moim nadleśnictwie ok. 1/3 załogi terenowej ma problemy z borelioząpetrov pisze:.......I generalnie statystyki mówiące, iż co drugi leśnik ma boleriozę to trochę naciągana historia. .....
Podobnie jak na większość tych chorób, z wyjątkiem Wirusowego Zapalenia Mózgu.sebast pisze:Na boreliozę nie ma szczepionki.spietrza pisze:A nie lepiej się zaszczepić i mieć z głowy obawy. Choroba borelioza jest straszna na starość
Dlaczego miało by tak być? Niedawno podczas wycieczki do lasu poczułem się w obowiązku uświadomić o zagrożeniu znajomych z Moskwy. Okazało się, że byli w tym doskonale zorientowani ze swojego terenu i nawet się dziwili, że w Niemczech też to jest. Brak natomiast na razie tej zarazy na Półwyspie Iberyjskim. Być może jest tam za ciepło.Sacre pisze:A to nie jest przypadkiem tak, że wschód polski jest mniej narażony na pasożyty leśnie od zachodniej i centralnej części polski ?
... i wszystkiego innego, skutki odczuwał cały ekosystem.sebast pisze:Ponoć jak kiedyś wypalało się łąki to było mniej kleszczy
osobnicze jak najbardziej, genetyczne - nie sądzęslapcio pisze:To, czy kogoś takie pasożyty lubią (niestety zaliczam się do tej grupy) czy nie w znacznej mierze jest uwarunkowane genetycznie, kwestia indywidualnej zmienności prawdopodobnie zapachowej. Ostatnio czytałam artykuł o komarach gdzie porównywano jednojajowych bliźniaków, różnicując ich np dietę, ubiór, chyba też kosmetyki. Niezależnie od tych czynników byli oni parami preferowani bądź nie, co wskazuje na fakt że osobnicze cechy mają dominujący wpływ.