Glonson - komentarze

[mclakiewicz]

Gratuluję, tym sposobem masz wszystkie życiówki lepsze od moich. Trza wziąć się do roboty.

[Areq]

Gratuluję życiówki. Miło było się poznać i porozmawiać po biegu

[Glonson]

Gratuluję, tym sposobem masz wszystkie życiówki lepsze od moich. Trza wziąć się do roboty.

Dzięki. A Ty bierz się chopie do roboty bierz, bo ja jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa

Gratuluję życiówki. Miło było się poznać i porozmawiać po biegu

Dzięki. Też gratuluję i podziwiam Twoje wyczyny. Do następnego!

[Krzychu M]

Jeszcze raz graty za PB.
Niezłego negaciora nabiegałeś..... i mocno powyprzedzałeś.
To daje porządnego kopa i pozwala zapomnieć o wysiłku.
Biegniesz jeszcze jakieś dyszki w najbliższym czasie?

[Glonson]

Dzięki Krzychu. Faktycznie poszło nieźle. Jestem zadowolony z tego biegu. Co do najbliższych planów, to w tą niedzielę planuję udział w biegu papieskim w Skotnikach, a co do dyszek to jeśli praca pozwoli to chciałbym bardzo polecieć Bukowno. Swoszowice odpadają bo praca. Pozdrawiam

[Krzychu M]

Ja się coraz bardziej zastanawiam czy zamiast Bukowna nie polecieć dzień wcześniej Biegu AGH.W tym roku jest dyszka
a nie 6km.Atestu nie ma,ale będzie dobrze wymierzona a 5-10m w tą czy tamtą nie ma znaczenia.
Do tego nie trzeba daleko jechać i zawody w są w sobotę i można jak człowiek wieczorkiem żółtym izotonikiem się
nawadniać.

[Glonson]

Pomysł niezły, tyle, że kroi mi się praca w sobotę. Pożyjemy - zobaczymy.

[Areq]

Fajna relacja, tylko jeszcze nie żona ale myślę że już niedługo

[acer]

Gratulacje! życiówka to cieszy a i biega dobrze taktycznie rozegrany i w tym wszystkim to chyba jest najcenniejsze!

[mihumor]

Gratki za życiówkę w niespecjalnych warunkach. Niewiele osób pobiegło tam tego dnia na poziomie swoich możliwość, niektórzy wręcz nawet marnie (nie będę tu wymieniał ), chyba jesteś jedyną osobą, z tych, które znam co życiówkę nabiegała. Trzeba się cieszyć i to bardzo.

[Glonson]

Fajna relacja, tylko jeszcze nie żona ale myślę że już niedługo

To trzymam kciuki i powodzenia na dalszej drodze życia

[Glonson]

Gratulacje! życiówka to cieszy a i biega dobrze taktycznie rozegrany i w tym wszystkim to chyba jest najcenniejsze!

Gratki za życiówkę w niespecjalnych warunkach. Niewiele osób pobiegło tam tego dnia na poziomie swoich możliwość, niektórzy wręcz nawet marnie (nie będę tu wymieniał ), chyba jesteś jedyną osobą, z tych, które znam co życiówkę nabiegała. Trzeba się cieszyć i to bardzo.

Dzięki za dobre słowo. Teraz - po kilku dniach - dotarło do mnie, że wycisnąłem z tego biegu co tylko się dało. I cieszę się
Pozdrawiam

[panucci10]

Gratki ! W takich warunkach musiałeś być super przygotowany skoro zrobiłes życiówke! Pewnie jako jeden z nielicznych Ci się to uało, więc tym wieksze brawa dla Ciebie ! A to dopiero początek sezonu! Aż strach się bać co bedzie na jesień !

[Glonson]

Gratki ! W takich warunkach musiałeś być super przygotowany skoro zrobiłes życiówke! Pewnie jako jeden z nielicznych Ci się to uało, więc tym wieksze brawa dla Ciebie ! A to dopiero początek sezonu! Aż strach się bać co bedzie na jesień !

Dzięki. To przygotowanie to pokłosie trenu do maratonu. A że życiówka nie była jakoś mocno wyśrubowana to i pobić ją było mi łatwiej, niemniej chciałbym kiedyś dobiec na metę jak Wy będziecie jeszcze "dyszali" a nie, że ja wbiegam a Wy już lajcik

[sosik]

Gratulacje.
W wynikach fajnie wygląda, bo wpisali obok czasu tempo 4:17 i tak sobie myślałem, że złamałeś 43 minuty na dychę.