Dylemat dbającego o buty

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
manfred
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 595
Rejestracja: 27 paź 2009, 07:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak się składa że aby dobiec do leśnego kamienisto glinianego szlaku muszę przebyć 6-7 km po asfalcie. Wczoraj własnie miałem taki przypadek. Ubrałem sobie buty na asfalt bo miałem zamiar biegać własnie po nim. Ale potem naszło mnie na szlak no i bylem w ciemnej ... Ślizgałem sie jak na nartach. Gdy jest taka trasa czyli 8 km asfalt a następnie 10 szlak to co robicie zabieracie drugą parę ? Czy raczej zainwestować w jakieś specjalnie pod tego typu trasę.
New Balance but biegowy
Pawel_W
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 170
Rejestracja: 02 sty 2014, 11:17
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wieliczka / Kokotów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

a poboczem nie możesz biec po tym asfalcie? :) ja się nigdy specjalnie nie przejmowałem - biegałem w wildhorse pół asfalt pół szlak i w momencie kiedy całkiem mi się rozsypały bieżnik był w naprawdę bardzo dobrym stanie

jeżeli chcesz buty wszechstronne to poszukaj takich z łagodnym bieżnikiem, jak np. seria city trail Salomona
manfred
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 595
Rejestracja: 27 paź 2009, 07:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No w sumie tak trochę przesadziłem z tym dbaniem o buty. Coś sobie wynajdę na oku mam Brooks Cascadia 10 i niech się ścierają.
ODPOWIEDZ