Domowe sposoby na "rozepchnięcie" buta
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Problem: but uwiera w jednym malutkim miejscu. Drugi but z tej samej pary pasuje bardzo dobrze. W problematycznym miejscu nie ma wyraźnego szwu, twardego elementu itd. Mam haluksy i w niektórych parach spotykam się z takim problemem, gdy buty są nowe, sztywne, nierozbiegane. Sęk w tym, że w tym przypadku proces przebiega wolniej niż zwykle, a chciałbym więcej sobie w nich pobiegać, bo są świetne.
Pytanie: czy znacie jakieś domowe sposoby na to, by miejscowo rozepchnąć nieco but? Czy kopyto szewskie by pomogło? Może trzeba rozgrzać, może posmarować, a może jeszcze coś innego?
Pytanie: czy znacie jakieś domowe sposoby na to, by miejscowo rozepchnąć nieco but? Czy kopyto szewskie by pomogło? Może trzeba rozgrzać, może posmarować, a może jeszcze coś innego?
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A w ktorym to miejscu dokladnie cie gniecie?
- embe
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 659
- Rejestracja: 26 mar 2015, 23:18
- Życiówka na 10k: 42:52
- Życiówka w maratonie: 3:23:30
- Lokalizacja: Kielce
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
jeśli mówimy o stopie, to tam gdzie robia się haluksy, czyli w stawie między paliczkiem bliższym a kościa śródstopia.
z punktu widzenia buta
to jest sztywniejszy fragment cholewki, w którym są dziurki do sznurowadeł, w okolicach pierwszej dziurki :P
z punktu widzenia buta

- embe
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 659
- Rejestracja: 26 mar 2015, 23:18
- Życiówka na 10k: 42:52
- Życiówka w maratonie: 3:23:30
- Lokalizacja: Kielce
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
będzie na Ciebie
dam znać jak poszło

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
miałbym sobie odmówić tej perwersyjnej przyjemności walenia młotkiem w buty? mój wewnętrzny sadysta by tego nie przeżył.