majak-komentarze

[Skoor]

Dobrze, bedzie. Przynajmniej cos robisz, a nie siedzisz i jojczysz, ze nie mozesz biegac. Ja za ciebie Lukasz trzymam mega wielkie kciuki.

[wypass]

i ja trzymam !

[roberturbanski]

I ja! i ja! :uuusmiech:

[majak]

Ja bardzo dziękuję za Wasze wsparcie
A co do tego, że przestałem biadolić, to chyba zaczynam coś tam rozumieć o co naprawdę w życiu chodzi.Może jeszcze nie całkiem ale początek i tak chyba dobry

[katekate]

i ja trzymam kciuki za pomyslną terapię

[roberturbanski]

Ja bardzo dziękuję za Wasze wsparcie
A co do tego, że przestałem biadolić, to chyba zaczynam coś tam rozumieć o co naprawdę w życiu chodzi.Może jeszcze nie całkiem ale początek i tak chyba dobry

Ktoś kiedyś powiedział, że "życie można zrozumieć, patrząc nań tylko wstecz - żyć jednak trzeba naprzód". Także ucząc się na swoich i naszych błędach kuruj się i wracaj na biegowe szlaki, bo nam tu Ciebie brakuje...

[wypass]

Ja bardzo dziękuję za Wasze wsparcie
A co do tego, że przestałem biadolić, to chyba zaczynam coś tam rozumieć o co naprawdę w życiu chodzi.Może jeszcze nie całkiem ale początek i tak chyba dobry

Ktoś kiedyś powiedział, że "życie można zrozumieć, patrząc nań tylko wstecz - żyć jednak trzeba naprzód". Także ucząc się na swoich i naszych błędach kuruj się i wracaj na biegowe szlaki, bo nam tu Ciebie brakuje...

Że ja wcześniej tego nie znałem...ech....
Łukaszu wszystko zaczyna małymi kroczkami wracać na dobre tory....ciesze się

[wypass]

Małymi kroczkami...ale do przodu...
A za podciąganie się na drążku...podziwiam...ja dalej nie mam siły

[Skoor]

Dobre ćwiczenia nie są złe. Ja obecnie skupiłem się na podciągnięciach. Podchwytem robię 2 serie po 10-12 powtórzeń, ostatnio jednak przerzuciłem się na nachwyt bo ponoć bardziej pracują mięśnie pleców i robię 2x8 powtórzeń. Dobre to bo starsza córka czyta swoje czytanki, ja słucham i dygam

[majak]

Szacun Tomek!
Mi najlepiej wychodzą pompki

[wypass]

Dobre wieści zawsze cieszą

[roberturbanski]

Małymi kroczkami do przodu.... Co do czasu, który czasami do przodu, a czasami w miejscu.... Na tym forum przeczytałem kiedyś zdanie które cytował Tomek (Hotmas), że "czasami trzeba się cofnąć, żeby móc ruszyć naprzód. Żeby móc ruszyć dokądkolwiek.." Trzymam kciuki, jesteś wojownikiem i jeszcze będziemy (bezskutecznie zresztą ) gonić Cię na biegowych ścieżkach....

[wypass]

No wreszcie dałeś znać...już miałem dzwonić....
Cieszą mnie dobre wieści...i na bank już masz świetną sylwetkę od tych podciągnięć, brzuszków i pompek

A i ja też nie ogarniam tych nowości...ale im się też na siłę nie przyglądam

[wypass]

Obchodzi, a bardziej to że powoli sobie dreptasz

[sosik]

Ładny wynik.
Biegaj dalej i powolutku, aby tą nogę nie przegiąć. Lepiej miesiąc później zacząć mocniej niż 1 dzień za szybko.
Czytam regularnie