Mihumor wg mnie masz olbrzymie predyspozycje do biegania i z "małych" objętości kręcisz piękne wyniki,ale niestety nie wszyscy dostali od Boga po równo

Wszystko po trochu,ogólna taka niemocjarjan pisze:a na czym polega ten "zgon" na 35k ? Dlaczego nie możesz utrzymać tempa ?
bolą cię konkretne mięśnie ? skurcze ? wyczerpanie energetyczne ? odcina ci tlen? etc., o co chodzi ?
Ze swojej strony mogę polecić plan Danielsa 18 tyg i 2 treningi jakościowe w tygodniu. Po zeszłorocznym jesiennym debiucie z poziomu 3:19 w styczniu rozpocząłem przygotowania do Orlenu według tego planu z nadzieją na połamanie 3h. Zacząłem od 3 tygodnia gdyż tyle czasu zostało od startu, a ponieważ biegałem też w grudniu to uznałem, że moja obecna forma pozwala mi na taki ruch. Plan zawiera dużo biegania tempem maratońskim i progowym. Czasami dorzucałem od siebie podbiegi w trening BS jeśli miałem na niego ochotę i siły. 30 km zrobiłem chyba tylko raz, ale oczywiście sporo było treningów na dystansie 26-29, w tygodniu biegałem dwa treningi na poziomie 20kilku km. Miesięczny kilometraż styczeń-262, luty-329, marzec-338, kwiecień przed maratonem-280. Po drodze wystartowałem w Półmaratonie Warszawskim i wybiegałem 1:23:39(wcześniejsza życiówka 1:31), co dodało mi wiary w końcowy sukces. Orlen ukończyłem w czasie 2:58:00. Biegło mi się super, bez kryzysów, robiąc delikatnego NS(połówka 1:29:34). Gdybym nie bał się zaryzykować i wcześniej podkręcił tempo to byłbym w stanie nabiegać jeszcze lepszy wynik. Po przekroczeniu mety czułem, że mógłbym biec dalej gdyby było trzebaemilr10 pisze:Wypadałoby przerobić jakiegoś gotowca Danielsa,czy Hansona i wtedy zobaczyć co lepiej służy.
już treningi przed startem na 5 km na tydzień przed maratonem pokazywały spadek formy i ciebie. Ewidentnie dodatkowo start na 5 km gdzie jest 20 minut w trupa dociął cię . Wogle nie widzę żadnego sensu w poleceniu w trupa 20 minut na tydzień przed maratonem. Miałeś na 3-4 tygodnie przed maratonem szczyt formy i tyle. Teraz musisz się rozjechadź roztrenować i budować bazę przed startami jesiennnymi.emilr10 pisze:Chciałbym zasięgnąć rady w czym tkwi przyczyna słabych wyników w maratonie,niestety sam nie potrafię znaleźć odpowiedzi.Mam 37lat,waga się waha od 68-71kg/176cm.Trenuję 5razy w tygodniu;jeden BC +jeden bieg długi,reszta to "opakowanie" tj.BS-y.W grudniu nabiegałem 295km(przy czym pierszy tydzień mi całkowicie wypadł z treningów),styczeń 390km,luty 351km,marzec 285(tutaj padły dwie życiówki 10km 39:30 i HM 1:26:49).W kwietniu biegłem OWM z wynikiem 3:16:41.Jak widać wynik z OWM ma się nijak do tego uzyskanego na PMW.W tym okresie pobiegłem 8X30km +2X35kmJestem zwolennikiem długich wybiegań z racji tego,że maraton dla mnie zawsze się kończy w okolicy 35km.Jestem po troszę rozczarowany i chciałbym zasiegnąć Waszych opinii,co zrobiłem źle,lub co można było zrobić lepiej.Z dotychczasowych doświadczeń wychodzi na to,że mój wynik w maratonie =2XHM+20-25min,czytaj słabo.Gdzie tkwi błąd?