Jakie szanse na medal widzicie? Halfmilerzy powinni znowu stanąć na podium, szkoda, że brak Kuciapskiego, ale Gurdak i Konieczny powinni wesprzeć naszą eksportową dwójkę. U kobiet nie będzie Asi Jóźwik, poza nią cała czołówka: Broniatowska, Cichocka, Ellward, Ennaoui. Też nie są bez szans.W Nassau Biało-Czerwoni rywalizować będą w sztafetach kobiet i mężczyzn 4x100, 4x400, 4x800 m oraz w biegu 1200-400-800-1600 m. Dodatkowo zgłoszono do startu męski zespół 4x200 m.
Sezon na Bahamach zainaugurują m.in. mistrz Europy na 800 m Adam Kszczot (RKS Łódź), halowy mistrz kontynentu Marcin Lewandowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL), wicemistrzyni na 1500 m Angelika Cichocka (ULKS Talex Borzytuchom).
Nie zabraknie także medalistów z rywalizacji sztafet w halowych mistrzostwach Europy w Pradze - Justyny Święty (AZS AWF Katowice), Małgorzaty Hołub (Bałtyk Koszalin), Rafała Omelko (AZS AWF Wrocław) czy Łukasza Krawczuka (WKS Śląsk Wrocław).
Polskie zespoły mają szansę ustanowić pierwsze w historii kraju rekordy w sztafecie 1200-400-800-1600 m oraz 4x800 m kobiet.
Osiem najlepszych sztafet 4x100 i 4x400 m zapewni sobie automatyczną kwalifikację do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.
W ubiegłym roku, w inauguracyjnej edycji zawodów IAAF World Relays, reprezentacja Polski wywalczyła jeden medal – na podium stanęli zawodnicy sztafety 4x800 m.
Lisowczycy jedynie bez Krzewiny, który wciąż nie wyleczył kontuzji (plecy?) - jeśli na HME dali radę pobić RP najlepszej naszej paki w historii, może na stadionie złamią 3 minuty i też koło medalu się zakręcą? Pozostałe olimpijskie sztafety powinny walczyć o ósemkę, to da kwali i do Pekinu, i do Rio
No i eksperymentalny dystans 1200-400-800-1600 - co by się nie działo, tu będziemy mieć rekordy Polski
/piotrludzik
