I Duathlon Młociński SBBP

[artur]

kledzik, plaskato tu az zanadto, przez to wieje ciagle prosto w ryj...
ale czasem przebiegnie jakis miesiac - to i serducho szybciej zabije cie na smierc...
proto, ja tez zabiore zone - bedzie kibic!

[Kazig]

Byłem i polecam. Ten lasek jest baaaardzo przyjemny.

[PAwel]

Proto, najprościej jest wjechać do Centrum i wypatrywać znaków na Gdańsk - bez pudła skierują cię na Park Młociński i tego McDonalda.

[Kazig]

Nie nie Proto!, wypatruj znaków na Gdańsk i przyjedź do Trójmiasta, jak zwykle spotyka się GT, szczegóły w PPP.
Pozdrawiam

[proto]

Dzieki wszystkim , mysle ze spokojnie trafie do Parku  ,
mam niezla orientacje w terenie , hihi

[Michal]

Nooo pięknie, taka wymarzona impreza przejdzie mi pod nosem. Niedawno kupiłem rower więc kolarz jeszcze ze mnie marny ale miałbym motywację do częstszego wyjeżdżania niż wybiegania na trening. Ale za późno, za późno, weekend już zaplanowany. Bardzo żałuję.
Leszku, świetna inicjatywa ale gdyby choć tydzień wcześniej  była ogłoszona.....  :(

[Leszek Gwiazdowski]

Jak dobrze wypadnie myślę, że na wiosnę powtórzymy (a może częściej ...). Może zimą znów półmaraton ?

Teraz to tylko "próba generalna".

Pozdrawiam

Leszek

[SmokWawelski]

Półmaraton Zimowy - koniecznie.

[proto]

Wlasnie ! Ogloszenie imprezy na 4 dni przed to troche pozno - fakt Nie sposob w tak krotkim czasie
odrobic zaleglosci rowerowych ,  a mam ostatnio spore w tym wzgledzie . hihi
Mam nadzieje , ze nie wystartuja tylko duathlonowi wyczynowcy

[artur]

tez mam nadzieje ze mnie nikt nie zdubluje bo teraz przeciez, po sezonie, czas dla leniuchow - jak milo, ale brzuch rosnie i trzeba z pozycji horyzontalnej przejsc do pionowej
a w styczniu na Stegnach bywa trithlon zimowy: ~ 15 rower, 2,6 lyzwy, 3-5 bieg - nie znam organizatora, ale sie dowiem i przekaze

[active]

półmaraton zimowy - chętnie pobiegnę


pozdr

[piro20]

Artur nie ma co się obawiać o zdublowanie, wydaje mi się, że większość startujących to będą amatorzy. W każdym bądź razie ja pierwszy raz będę startował w imprezie, gdzie jednocześnie będę biegał i jeździł na rowerze. Jestem bardzo ciekawy, jak zniosą to moje nóżki:-) Do zobaczenia w sobotę.

[Michal]

Półmaraton zimowy -  tak, tak, tak, tylko zapowiedź  ponad tydzień wcześniej. A kolejne duathlony  i półmaratony młocińskie? Mam nadzieję, njjeeee, jestem pewny że za kilka lat będą to popularne imprezy i z łezką w oku będziemy wspominali nieliczne początki. Tym bardziej załuję że mnie nie będzie.

[piro20]

Tu, tu, tu, tuturu. To ja Madach, no i Piro.
Przybylismy, pobieglismy, .... nie zwyciezylismy . Impreza udana na maksa a zdjecia jeszcze lepsze. Kazdy z uczestnikow ma ode mnie plytke.
Gratulacje dla zwyciezcow ... no wlasciwie dla wszystkich. Oczywiscie wielkie poklony dla Dyrektora Leszka G, Emte i najsprawiedliwszego ... FREDZIA. Dzieki wszystkim kibicom, fotoreporterom i kadrze pomocniczej.

[Adam Klein]

Impreza odbyła się.
Wygrali Alina Sakwa i Paweł Zach.
Oto krótka relacja a potem kilka fotek.

Przed startem Leszek informował jakie są zasady zachowania się w strefie zmian rowerowo-biegowych.
Start odbył się z lekkim opóźnieniem. Około 10:16.
Najpierw prowadził Pit. Ale Po pierwszym okrążeniu prowadził Darek Rożnowski z czasem 13:38, tuż za nim Artur (Kurek) i PAweł (Zach).
Niedługo potem pojawili się Pit i Deck - jak zwykle razem.

Po drugim okrążeniu prowadził juz PAweł z czasem 26:57 (czyli uwzględniając czas potrzebny na zmiane biegania na rower - czas drugiego kółka był wyraźnie szybszy - 13:19), za nim niedaleko Darek i Artur.
Okrążenie trzecie (a pierwsze rowerowe) PAweł zrobił w 7:35, drugie w 7:31, trzecie 7:35. Kolejność z tyłu nie uległa zmianie. Po trzecim rowerowym strata Darka i Artura była 14 sekund, Pita i Decka 2:52,Proto (Remigiusza) 3:40, Piro 4:30, Madach 6:30.
Czwarte okrążenie rowerowe PAweł zrobił super szybko - 7:11 - mówił potem, że to dzięki temu, ze zrzucił kurtkę, która go hamowała. Straty kolejnych: Darek i Artur: 34 sekundy, Pit i Deck; 3:30, Proto 4:21, Piro 5:37.
Kolejne kółko: Paweł 7:23, Darek i Artur strata: 37 sekund, Deck wyprzedził Pita ale nadal jechali razem i tracili około 4:01, Proto 5:03, Piro: 6:39.
Ostatne okrążenie rowerowe wraz z czasem porzucenia roweru: PAweł: 7:40, Darek i Artur strata 44 sekundy, Deck i Pit nadal wpasjonującym wyścigu około 4:35 straty, Proto 5:50.
No i w końcu meta, czas ostatniego okrążenia PAwła 12:58 , czas łaczny: 1:24:54.
Kolejne czasy, to:
Darek 1:26:11
Artur 1:27:03
Deck 1:30:30
Pit 1:31:27
Proto 1:34:23
Piro 1:35:16
Madach 1:38:07
Scarabeus 1:42:38
Zenek (tatuch) 1:42:59
Przemo 1:44:34
LG 1:44:55
Tomasz Jurkowski 1:46:10
Emte 1:53:23
Jarek Sakwa 1:57:05
Alina Sakwa 2:04:11
Joycat 2:06:55

Teraz fotki.

Tutaj LG udziela istrukcji jak zachowywać się w strefie zmian:



Przed startem:


Panie na podium


Panowie na podium


Atmosfera była ok mimo nie sprzyjającej pogody.



(Edited by FREDZIO at 7:30 pm on Oct. 11, 2003)