Poznań

Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No ujęcia piękne trenerze, zapomniał tylko trener wstawić 'rydwany ognia' jako soundtrack.

Coś wiadomo w sprawie afery stadionowej? Może tymczasowo przeniesiemy się na Śródkę? Tam co prawda tartan w przeciętnym stanie, mało torów, boisko przeważnie okupowane przez piłkarzy, ale można korzystać bezstresowo.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wciąż czekam na ekspertyzy niezależnych ekspertów. Jak tylko coś będę wiedział to dam znać, że coś wiem.
Jackski
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 22 wrz 2014, 12:53
Życiówka na 10k: 51,53
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fajnie wyszły te nagrania :usmiech:
od razu widać że psina trenowana, bo ląduje na śródstopiu a nie na piętach :hahaha:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wiadomość z ostatniej chwili:
w Warszawie świeci słońce, czyli w całym kraju jest ładna pogoda, zatem zapraszam jutro na zajęcia bbl na stadion Olimpii o godzinie 9:30. Kwestie stadionowe mamy uregulowane. Planowo ma się odbyć oficjalny test kupera, ale zastanawiam się, czy nie przenieść go na za tydzień. Uzależniam to od ewentualnej frekwencji.
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Obrazek

Kipsang wprowadza w życie trening Jacka :)
Krzysiek
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Biegaliśmy tak sobie razem z Kipsangiem w zeszłym roku w Klagenfurcie. Nie było żadnych problemów z barierą mentalną z jaką zderzyłem się prowadząc zajęcia na pierwszym obozie bieganie.pl w 2010 roku. Musiałem wtedy wyjść na kompletne ufo, bo nazwać mnie pedałem to mało.
----------------------------

edit:

W najbliższą sobotę robię zajęcia bbl, a wcześniej oregano. Zapraszam.

Jest już w necie wrzucony maraton londyński. Zwróćcie uwagę na prowadzącego pejsa z numerem 2. Ma fantastycznie wręcz długi krok w porównaniu do całej czołówki biegu. To jest ruch z niskim zejściem i ładowaniem nogi, co przekłada się na ogromną pulsację podczas biegu (widać to na zwolnieniu przy prędkości 0.25). Tego właśnie brakuje tym najlepszym, dlatego bariera 2 godzin w maratonie wciąż ma się dobrze.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Czy mozesz podac konkretny czas, gdzie najlepiej widac to o czym piszesz?
Spedzilem kilka minut probujac znalezc dobre ujecie, ale mam tylko ujecia z przodu. Nie widze tej "niskiej" nogi.
Awatar użytkownika
toxic
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 360
Rejestracja: 12 lis 2011, 08:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Niska noga jest w momencie maksymalnego dociążenia, czyli okolice momentu gdy kolana obu nóg tworzą jeden punkt patrząc na płaszczyznę strzałkową. Tylko teraz zauważyłem, że pejs 2 nie ma super niskiego zejścia porównując do pejsa 3. Ich zejście jest niemalże identyczne. Za to można zauważyć, że pejs 2 ma krok znacznie dłuższy przez mobilność stawów biodrowych.

Dobrze widać to np. w 1:26:33, jest to drugie zejście w tych sekundach. Ich kolana są w tej samej fazie podporu. Zejście identyczne, ale za chwilę wyraźnie widać, że pejs 2 nie hamuje pędu w biodrach.
"Niesamowite, jak mało wiesz o grze, w którą grasz całe życie."
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Tak to widzialem, ale mialem nadzieje, ze gdzies jest ujecie bardziej z boku.
A propos pacemakerow, wiemy kto zacz?
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Keri pisze: A propos pacemakerow, wiemy kto zacz?
Jeśli ufać międzyczasom z 15 kma to: pejs 2 -E. Kipyego (Edwin zapewne), pejs 3 W. Murgor (Wilfred?)
Awatar użytkownika
ROLL4LIFE
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 07 mar 2012, 20:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Czerwonak

Nieprzeczytany post

hej a oregano gdzie i o której?
Awatar użytkownika
spietrza
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 186
Rejestracja: 27 cze 2014, 11:09
Życiówka na 10k: 48:50
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

o 8:30 na stadionie Olimpii :)
Triathlon to moje hobby
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzisiaj wspomniałem o ciekawej alternatywie dla ulicznego maratonu. I Maraton Puszczy Noteckiej
Awatar użytkownika
ROLL4LIFE
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 07 mar 2012, 20:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Czerwonak

Nieprzeczytany post

Wchodze w to .
W oddali słyszę głos trenera "bedzie pan zadowolony"
Mając w perspektywie 10000 os w poznaniu i przebijanie sie przez 2 km przez ten tłum to perspektywa biegu z limitem na 450os jest zaj......
zostało ok 240 miejsc
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dostaję sygnały, iż niektóry uczestnicy zajęć narzekają po wczorajszym bbl. Muszę przyznać, że jestem bardzo zaskoczony tak niskim morale. Mam wrażenie, że im niżej każę Wam schodzić na nodze, tym jest ono niższe.
-------------------------------
W kwestiach organizacyjnych, to wciąż nie mam dostępu do serwera, dlatego też nie mogę uzupełnić wyników, ani zmienić ulotki oreganowej. Informuję więc, że oregano niedzielne wraca do Marcelina. Wszyscy, którzy się zdecydują będą zadowoleni. Padniecie na kolana ze szczęścia. Gorąco polecam.
ODPOWIEDZ