panucci10 - komentarze

[rubin]

Gratuluję, Wojtek!

[panucci10]

Bieg rozegrany po mistrzowsku, wynik super
Wielkie gratulacje

Dzięki wielkie! Podwójna satysfakcja jest taka że takie biegi rzadko mi się zdarzają

Pięknie, professore Panucci! Rozsądny bieg, dostosowany do warunków i na miarę możliwości. Zresztą, w zeszłym roku tak pobiegłem połówkę na 1:30 w Błoniu - to takie uczucie dobrze wykonanej roboty Sam chciałbym tak pobiec Maraton Na jesieni tak będzie!

Dokładnie tak, dobry bieg = dobra taktyka = dobra robota Tak na prawde dużo zależało od założeń przedbiegowych, jeśli podjął bym ryzyko biegnięcia np na 3:07 poległ bym bo wiatr rozdawał karty! Analizując nieco biegi kolegów z forum czy z tabeli wyników można dojść do wniosku ze jak by nie wiał ten wiatr to wczoraj mógłbym urwać z wyniku nawet 3-4min! Jednak wczoraj pobiegłem maxa jak na te warunki
A co do przebiegnięcia maratonu w takiej taktyce, mi zajęło to 10 maratonów, mam nadzieje że Tobie przyjdzie to dużo szybciej !

Świetna robota! Gratulacje!

Gratuluję, Wojtek!

Dzieki Wam bardzo

[jar3kt]

Gratuluje!!!

[panucci10]

Gratuluje!!!

Dziękuje

[Gife]

Również gratuluję. Cracovię też pięknie pobiegłem swego czasu. To chyba była jedyna edycja bez wiatru

[katekate]

a ja gratulowałam?? chyba nie gratuluję!

[Krzychu M]

Rozumiem,że rowerowego treningu nie wrzucasz tu na forum,ale na run-logu tez nie widzę.
Czyżby zmiana planów i z TRi na bieganie się przerzucasz?

[panucci10]

Rozumiem,że rowerowego treningu nie wrzucasz tu na forum,ale na run-logu tez nie widzę.
Czyżby zmiana planów i z TRi na bieganie się przerzucasz?

Nic podobnego!!! Żadna zmiana planów, TRI, a szczególnie start 26 lipca w Poznaniu to start główny i najważniejszy w tym roku!
To że będe jechał nadal planem nie oznacza że nie bede go modyfikował i niektóre biegi <jak np 18km po 6:30 > zamienie np na rower albo na basen. Teraz jade z planem <a w zasadzie bede trzymał się ramy tego planu> i musze znowu podciągnąć pływanie. Rower mam nadzieje że ogarne w dwa miesiące, czyli czerwiec-lipiec!

[Krzychu M]

Rozumiem,że bieganie i pływanie jest priotytetowe a rower zajmuje najwięcej czasu?
Jakbym był kawalerem bez dzieci to pewnie też bym działał w kierunku TRi,jednak na razie wolę
nie próbować,bo musiałbym podpisywać papiery rozwodowe.
Może kiedyś?

[panucci10]

Rozumiem,że bieganie i pływanie jest priotytetowe a rower zajmuje najwięcej czasu?
Jakbym był kawalerem bez dzieci to pewnie też bym działał w kierunku TRi,jednak na razie wolę
nie próbować,bo musiałbym podpisywać papiery rozwodowe.
Może kiedyś?

Rower zajmuje najwięcej czasu bo najdłużej się na nim jedzie, i odpowiednio trzeba mu poświęcić nieco czasu. Pływanie nie jest priorytetowe, ale jest ważne, choćby z tego względu że mam dużo lepszy rower od pływania i dużo trzeba się na wyprzedzać na rowerze tych osób które są lepsze ode mnie w pływaniu
Nie jestem kawalerem Pracuje za to w 4-brygadówce i ogarniam dodatkowo budowe! Czasu jest jak na lekarstwo! Najwięcej stosunkowo mam czasu jak chodze na nocki, ale tylko dlatego że śpie wtedy po 1-4h! Coś za coś, więcej czasu ale słaba regeneracja!
Mam nadzieje że kiedyś spróbujesz sił w TRI

[sosik]

Wojtku, jakie plany odnośnie Skawiny? Może się z Tobą zabiorę, bo u mnie to wielka niewiadoma.

[panucci10]

Wojtku, jakie plany odnośnie Skawiny? Może się z Tobą zabiorę, bo u mnie to wielka niewiadoma.

Ja dyszek bardzo nie lubie, więc nie bede się wychylał i spróbuje pobiec na złamanie 40min!

[sosik]

W sensie, że lecisz równo od początku po 4'00", czy jakiś NS planujesz?

[Krzychu M]

Rozumiem,że bieganie i pływanie jest priotytetowe a rower zajmuje najwięcej czasu?
Jakbym był kawalerem bez dzieci to pewnie też bym działał w kierunku TRi,jednak na razie wolę
nie próbować,bo musiałbym podpisywać papiery rozwodowe.
Może kiedyś?

Rower zajmuje najwięcej czasu bo najdłużej się na nim jedzie, i odpowiednio trzeba mu poświęcić nieco czasu. Pływanie nie jest priorytetowe, ale jest ważne, choćby z tego względu że mam dużo lepszy rower od pływania i dużo trzeba się na wyprzedzać na rowerze tych osób które są lepsze ode mnie w pływaniu
Nie jestem kawalerem Pracuje za to w 4-brygadówce i ogarniam dodatkowo budowe! Czasu jest jak na lekarstwo! Najwięcej stosunkowo mam czasu jak chodze na nocki, ale tylko dlatego że śpie wtedy po 1-4h! Coś za coś, więcej czasu ale słaba regeneracja!
Mam nadzieje że kiedyś spróbujesz sił w TRI

Nie chciałem powiedzieć,że masz więcej czasu niż ja,bo pewnie masz go mniej.Ja też ogarniałem budowę domu,to wiem jak to jest. (jeszcze bez dzieci a i tak był Sajgon)
U mnie żona nie popiera mojego biegania(czuje się oszukana,że wyszła za mąż za kulturystę)a jakbym
kupił rower to wyprowadzka gotowa.

P.S Może po Skawinie jakaś ustawka na tysiaka?Właśnie minie rok od ostatniego mityngu.
Na AWF już nie wpuszczają,wieć może Wieliczka?

[sosik]

Ja chętnie ugoszczę Was na 'moich' włościach i tanio skóry nie sprzedam

Brakowało mi trochę tego latania w kolcach.

Co do roweru, to Moja Małżonka ostatnio robi większe przebiegi niż ja. Zaczęła regularnie do pracy dojeżdżać ( ok 12 km w jedną stronę ) i sobie chwali.