Chcę pobiec maraton za tydzień

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
harlan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: 2:49:35

Nieprzeczytany post

Ja miałem podobnie jak aryst. Przebiegłem maraton po roku z tym, że w czasie 3:19 i po 5 miesięcznym planie treningowym pod maraton w którym średnio miesięcznie robiłem około 200 km. No i u mnie nie było wcale ciężko podczas biegu, jedynie ostatnie 5-7 km uda "czuły" ten bieg. I ja to uważam za mądre pokonanie dystansu, po uprzednim solidnym przygotowaniu. Nie rozumiem natomiast co mądrego jest w marszu? Tak samo jak nie rozumiem Sacre Twojej uszczypliwości poniżej:
Sacre pisze:A kiedy szykujesz się na bieg 24h, bądź jakiś ultra po 150km ? :) A co tam maraton, to pikuś ;p
Zazdrość przemawia czy o co chodzi, bo nie bardzo wiem ??

Wcale nie twierdze, że wszyscy powinni w ten sposób biegać ani, że należy do maratonu startować po 3 latach. Po prostu jak się solidnie przygotujesz to i maraton nie jest ciężki. A jak ktoś chce a marszu startować w maratonie bez większego przygotowania to niech startuje. Pomęczy się przez kilka godzin na trasie to następnym razem pomyśli dwa razy zanim wystartuje. Podobno człowiek najlepiej uczy się na błędach, swoich błędach. Więc proszę bardzo, pozostaje tylko życzyć szerokości i lepszych decyzji w przyszłości:)
PKO
rumacz
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 05 maja 2013, 10:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marcinnek_ pisze:Zupełnie nie wiem skąd w ludziach to parcie na maraton!? To kompletnie bez sensu. Po co męczyć się i swoje ciało czymś na co nie jest się przygotowanym? Twkić w bólach na trasie przez pięć godzin?

Do maratonu trzeba być przygotowanym. Mieć na koncie kilka połówek, sporo dyszek, znać swoje tempa i możliwości. 200km miesięcznie to sporo, więc widać, że masz potencjał i zapał. Może więc lepiej go wykorzystać na dobre przepracowanie lata i jesieni. Weź na warsztat plan treningowy stricte pod maraton, wystartuj w dwóch połówkach. I wówczas na jesieni możesz zaatakować królewski dystans. Ryzyko mniejsze, przyjemność większa, szansa na przyzwoity wynik także wzrasta.

Przemyśl to. Pół roku przygotowań, a wynik w debiucie możesz mieć spokojnie o godzinę lepszy, niż gdybyś wystartował teraz.
Ok, zgadzam się z Tobą,
Jutro jednak spróbuje zrobić ok 30km. Zobaczę jak będzie i wtedy zdecyduję.
harlan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: 2:49:35

Nieprzeczytany post

rumacz pisze:Ok, zgadzam się z Tobą,
Jutro jednak spróbuje zrobić ok 30km. Zobaczę jak będzie i wtedy zdecyduję.
Chcesz we wtorek robić wybieganie 30 kilometrów a w niedziele pobiec maraton? :zero:
https://www.youtube.com/watch?v=25C8xGm-Pl4
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

@harlan ROTFL!
marcinnek_
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1128
Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
Życiówka na 10k: 38:57
Życiówka w maratonie: 3:04:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

rumacz pisze:Jutro jednak spróbuje zrobić ok 30km. Zobaczę jak będzie i wtedy zdecyduję.
Jak dla mnie, to chcesz jedną głupią decyzję przykryć drugą, jeszcze głupszą. Wybieganie 30km to trzeba było robić dwa-trzy tygodnie przed maratonem. Teraz już za późno. Czasu nie cofniesz. Skoro nie masz wybiegania, to te 30km cię zabije i do niedzieli się z tego nie podniesiesz. Jedyna opcja dla ciebie to lecieć "na świeżości" i liczyć, że masz naturalne predyspozycje do biegów długich. Co jest prawdopodobne, ale w niewielkim stopniu. Dlatego od początku sugeruję odpuścić i startować za pół roku po dobrze przepracowanym planie pod maraton.
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
rumacz
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 05 maja 2013, 10:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No wiec zrobiłem sobie trening. Z endomondo było 27 km w 2:37.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No i? Jakie wnioski?
rumacz
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 05 maja 2013, 10:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:No i? Jakie wnioski?
Było ok. Biegłem swoim tempem, może na początku, jak dla mnie trochę za szybko ale potem zwolniłem. Po ok 20 km zawróciłem , szkoda było się męczyć. Do niedzieli odpoczywam jedynie w sobotę krótki rozruch. Pod koniec bolały mnie trochę kolana. Może to być spowodowane kiepskską już amortyzacja w butów. W sobotę wypróbuję nowe - identyczny model w którym biegam obecnie.
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

rumacz pisze:W sobotę wypróbuję nowe - identyczny model w którym biegam obecnie.
:ojoj:
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
bapacz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 196
Rejestracja: 12 kwie 2014, 08:49
Życiówka na 10k: 39:48
Życiówka w maratonie: 3:09:32
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Chyba czytałeś artykuł pt:"Czego nie robić w ostatnim tygodniu przed maratonem", a teraz wcielasz to w życie :ojnie: . Tak się zastanawiam czy to wszystko serio piszesz czy żarty sobie robisz? Pamiętaj żeby zjeść solidne śniadanie przed maratonem, coby siłę mieć. Polecam schabowego z frytkami i kapustkę zasmażaną :bum:
Awatar użytkownika
krzychooo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 757
Rejestracja: 22 mar 2014, 07:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bapacz pisze: Polecam schabowego z frytkami i kapustkę zasmażaną :bum:
a na sam maraton zabrać gruszkę i mleko do popicia :bum:
5k.....19:16- IV 2015
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
Tarnovia
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 227
Rejestracja: 31 lip 2013, 18:18
Życiówka na 10k: 44:25
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

hehe. No, już na tym forum nie jedna osoba udowodniła że robiąc głupoty daje rade osiągnąć swój cel. Szkoda tylko ze nigdy nie wiadomo co by było gdyby mądrze podchodziła - tj. jaki zrobiłaby czas.
5k:20:30
10k:43:25
21k-1:35:20
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

I obowiązkowo na trasie rozlokować zaprzyjaźnione osoby żeby podawały coca-colę i piwo. Kto by tam pił wodę / izotoniki na punktach, a na samym mleku człowiek nie zajedzie daleko...
biegam ultra i w górach :)
rumacz
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 05 maja 2013, 10:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Te 4 posty powyżej i nie tylko - jakie dno! .. skąd tu tylu frustratów ? ...
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

to nie dno, tylko słuszna beka z twoich nierozsądnych pomysłów.
zamiast wyzywać innych od frustratów powinieneś się puknąć w czoło i zastanowić, czy czasami nie strzelasz gaf.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ