sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

[Johnny Żuberek]

Świat jest mały

Arku, a Ty na ile planujesz w niedzielę lecieć? Po marcowych wynikach wygląda, że 2:55 spokojnie w zasięgu jest

[Areq]

Marzy mi się 2:55 ale może być ciężko. Minimum to wiadomo, poprawienie wyniku z zeszłego roku, ale 2:59:30 chyba mało by mnie ucieszyło W każdym razie, życzę wszystkim na ten weekend, samych życiówek i wyników na miarę oczekiwań, a Sosik niech poprawi mój czas z tamtego roku, bo plan ma na pewno mądrzejszy niż ja wtedy

[panucci10]

To ja rozpisuje plan co 5km i myśle że tu przesadzam a Ty walisz rozpiske na pół ekranu
Sosik, powodzenia życze!

Marzy mi się 2:55 ale może być ciężko

Mihumor by Ci się przydał, tak jak i na marzannie

[Areq]

Na pewno łatwiej się biegnie z kimś na podobnym poziomie, kto w dodatku biega tak dobrze taktycznie jak Mihumor. No ale tym razem będę musiał sam powalczyć

[sosik]

Wojtku, Arku dzięki i również powodzenia życzę.

Pakiet odebrałem. Spotkałem Glonsona z synem ( 2 lata ). Potomek wprawiał się w rolę zająca. Miał dwa balony i latał po całym expo
Wracając widziałem już oznaczenia kilometrów na asfalcie. Widać nie powinno być w tym roku z tym problemu.
Zapisałem się też na Półmaraton Królewski ( promocyjna opłata 40 zł ). Start i meta ma być w Kraków Arenie ( ciekawe ). Bieg jest 25.X o 11.

W sobotę jadę ze starszym na Błonia, bo on biegnie minimaraton. Zadowolony, bo też profesjonalny pakiet dostał. Edikeny One mu kupiłem, zobaczymy jaki czas wykręci.

Ja się byczę do niedzieli

[mihumor]

Patrząc na meteo to powiem szczerze, że żal mi dupę ściska, że tego nie biegnę
Pozostaje pokibicować

[mariuszbugajniak]

Sosik, proszę Cię, ustaw głowę na ból, będzie bolało i musi boleć, ale nie puść, bo nie umrzesz i dasz radę. Tylko nastaw się na ból. Będzie bolało, jeszcze raz podkreślę! Masz papiery, pogoda będzie, dlatego bez pierdzielenia, tempo wolniejsze niż w połówce, więc kolki być nie powinno.

TYLKO NIE DAJ SIĘ ZWIEŚĆ GŁOWIE I NIE ODPUSZCZAJ.

[sosik]

Mariusz rozpiskę mam i zamierzam wg niej lecieć. Nogi są świeże i nie zgłaszają żadnych urazów. Trochę przeponę (albo mięśnie brzucha ) czuję od tego kaszlu. Reszta ok.
Żele mam, z zamiarem przyjmowania od 5 do 25 km co 5 km z wodą a od 30 sam izotonik. Warunki zapowiadają się świetnie. Na pewno powalczę i jeżeli płuca pozwolą to cel zrealizuję

[rubin]

Paweł - będę Ci gorąco kibicować! Trzymam kciuki i życzę powodzenia i spokojnej głowy!

[sosik]

Dzięki Monika. Jestem spokojny. Plan jest, chłodna głowa też. Nawet paska od pulsometru nie zabieram, żeby nie rozpraszał.
Towarzystwo biegowe mam ( kolega biegowy Michała ). Nic tylko to zrealizować

[lipton]

Powodzenia w niedzielę! Musi być dobrze po takich przygotowaniach! Życiówka, a może nawet trójka pękną na bank!

[panucci10]

Jak byśmy się nie widzieli przed startem to powodzenia raz jeszcze! A jak Cie zobacze przed sobą to już nie będe Cie klepać po plecach tylko dostaniesz kopa w dupe na przyspieszenie

Patrząc na meteo to powiem szczerze, że żal mi dupę ściska, że tego nie biegnę
Pozostaje pokibicować

Nie przesadzaj Wiatr ponoć ma być gorszy aniżeli na marzannie plus słońce

[acer]

Powodzenia sosik! .... z pulsometrem to raczej dobra decyzja.... złamania 3 życzę

[sosik]

Dzięki Wieśku. Co do pulsometru, to nie ma sensu go brać, jak mam rozpiskę na konkretne czasy.

[mclakiewicz]

Powodzenia, masz zrobiony trening jak stąd do Rio, więc połamanie trójki powinno być formalnością.