Amator pyta zawodowców !!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 268
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:43
- Życiówka na 10k: 42:14
- Życiówka w maratonie: 3:28:34
No właśnie jak to jest z tymi krótkimi spodenkami. Od dziecka biegam w krótkich spodenkach przy niskich temperaturach i problemów z kolanami nie mam. Jednak mam dopiero 27 lat, więc pewnie po 40 będę stękał.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 14 lis 2012, 12:17
- Życiówka na 10k: 37:23
- Życiówka w maratonie: 3:38:00
- Lokalizacja: Ostróda
Przypadkiem trafiłem na stary wątek
ale fajnie się patrzy na te rozterki z przed dwóch lat. Zastanawiałem się jak złamać 60 minut na dychę a w poprzednia niedzielę złamałem 38 i to sporo bo 37:23 to już całkiem spoko wynik jak dla mnie. Piszę to po to żeby móc tu zajrzeć za kolejne dwa lata i zobaczyć co się zmieniło od chwili obecnej.

- bodziob57
- Dyskutant
- Posty: 34
- Rejestracja: 01 kwie 2015, 16:51
- Życiówka na 10k: 43:54
- Życiówka w maratonie: 3:49:18
- Lokalizacja: Hanys
Gratulacje-widać że zasuwasz i czasu nie marnujesz.Ciekawe ile Ci zostało z tych 78kg?
Ja po pół roku zbliżam się do 50min/10km-Twoich osiągnięć chyba nie dogonię bo już nie te lata(51) ale dopóki mam z tego frajdę i zdrówko pozwala to do przodu.

Pażdziernik 2014-Pierwszy kilometr na 50-urodziny
06:10:2019 - Silesia Maraton-03:49:18
23.09.2018 - Knurów 10km -43:54
07.04.2019 - Żywiecki Półmaraton 1:43:27
06:10:2019 - Silesia Maraton-03:49:18
23.09.2018 - Knurów 10km -43:54
07.04.2019 - Żywiecki Półmaraton 1:43:27
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 14 lis 2012, 12:17
- Życiówka na 10k: 37:23
- Życiówka w maratonie: 3:38:00
- Lokalizacja: Ostróda
Z wagą walczę cały czas niestety. Teraz mam 71 ale jeszcze chwilkę temu jak robiłem szybkość zjechałem do 69 i wtedy czułem się mocno w gazie
Teraz szykuje się do maratonu to pewnie to się tak utrzyma. Start mam 17 maja atakuje 3:20 zobaczymy jak to wyjdzie ale jeśli będą sprzyjające warunki nie powinno być problemu
50 minut w tym wieku to niezły czas ale ja bym na tym nie poprzestawał. Generalnie uważam że dychę w okolicy 45 minut jest w stanie pobiec praktycznie każdy przy odpowiedniej pracy i oczywiście trenując a nie tylko biegając. Z 40 minutami to już może być trudniej, ale 45 minut na dychę to jest moim zdaniem naprawdę dobry wynik. Także życzę powodzenia w treningach.


- bodziob57
- Dyskutant
- Posty: 34
- Rejestracja: 01 kwie 2015, 16:51
- Życiówka na 10k: 43:54
- Życiówka w maratonie: 3:49:18
- Lokalizacja: Hanys
Na cuda to ja nie liczę.Na ten rok plan to złamanie tych 50min jak najbardziej i zrobienie połówki poniżej 2h. w moich pierwszych zawodach w życiu.
Pażdziernik 2014-Pierwszy kilometr na 50-urodziny
06:10:2019 - Silesia Maraton-03:49:18
23.09.2018 - Knurów 10km -43:54
07.04.2019 - Żywiecki Półmaraton 1:43:27
06:10:2019 - Silesia Maraton-03:49:18
23.09.2018 - Knurów 10km -43:54
07.04.2019 - Żywiecki Półmaraton 1:43:27
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Z dychy na poziomie 37 minut chcesz atakować 3:20? Albo brakuje Ci kilometrów (i tym samym wytrzymałości) albo pewności siebie. Dobrze wybiegany biegacz mógłby się pokusić o czas między 2:50-3:00.thisil pisze:Start mam 17 maja atakuje 3:20 zobaczymy jak to wyjdzie ale jeśli będą sprzyjające warunki nie powinno być problemu
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 14 lis 2012, 12:17
- Życiówka na 10k: 37:23
- Życiówka w maratonie: 3:38:00
- Lokalizacja: Ostróda
Niestety maraton to mój najgorszy dystans. Dwa razy do tej pory biegłem i cierpiałem. Lepiej wspominam Rzeźnika niż maratony. Wolę pobiec na złamanie 3:20 i dobiec z uśmiechem na twarzy niż atakować 3:05 ( bo to byłby dla mnie max) ale ryzykować ze zejdę albo przejdę maraton. I tak życiowke będę łamał o około 0,5 godziny to spory skok od jesieni. Co do wybiegania to masz rację robię około 320-380 km miesięcznie to trochę za mało jak na łamanie 3 godzin trzydziestki zrobiłem na razie 4 zostały mi jeszcze dwie.Jak dobrze pójdzie mi ten maraton i odblokuje się na ten dystans to za rok zaatakuję 3 h
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
To nie taki mały kilometraż. Wg mnie poprostu źle trenujesz i zajmujesz sie rożnymi pierdulami w stylu "start co weekend" zamiast skoncentrować sie na priorytetach. Tzn jeśli jesteś zadowolony z obecnego stanu to wszystko jest ok i cofam krytykę. 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 14 lis 2012, 12:17
- Życiówka na 10k: 37:23
- Życiówka w maratonie: 3:38:00
- Lokalizacja: Ostróda
Nie startuję co weekend. Na razie raz pobiegłem dyszkę i mam w planach jeszcze jedną i maraton to nie za dużo jak na sezon.(później będę planował inne starty)Biegam trochę ponad dwa lata od zera od spaślucha. Swoje muszę wybiegać jeszcze. W maratonie liczy się też doświadczenie i zimna głowa mnie dwa razy ponioslo stąd ta taktyka na teraz. Taka lekcja pokory. Co do zajmowania się pierdolami to trochę masz rację. Biegam bez planu robię sporo treningów jakościowych bo 4 w tyg mocne treningi to moim zdaniem sporo plus rozbiegania i długie wyb. Moim problemem zawsze była regeneracja zacząłem teraz nad tym pracować spodziewam się dobrych efektów. Te 37 z kawałkiem biegłem na zajęciach lydkach 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 751
- Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
- Życiówka na 10k: 33'
- Życiówka w maratonie: 3h10
To były zawody, jeśli tak to gratulacje, a jeśli zwykły trening, to ci nie pogratuluje, na treningu nie bije się rekordów. Tylko się trenuje ;pthisil pisze:Muszę się pochwalić, że udało mi się przebiec 10km w 58 minut poprawiłem swój rekord o 5 minut dla mnie to dużo.