II zakres - interpretacja tempa

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
marcinucha
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 09 kwie 2015, 17:34
Życiówka na 10k: 37:45
Życiówka w maratonie: 3:12

Nieprzeczytany post

Czołem biegaczki i biegacze!

Nurtuje mnie jedna sprawa. Bawię się w bieganie gdzieś od 4 lat. Z poziomu 50 min na 10 km doszedłem w tym roku do wyniku 37:45. Pomału zaczynają się jednak schody :bum:
Teraz żeby się poprawiać będzie trzeba trochę mądrzej podejść do treningu. Zacząłem trenować z pulsometrem. Moje tętno maksymalne, jakie sobie zmierzyłem na ciężkim treningu w tym roku to 187. W zeszłym roku było to 191. Nie wiem czy "ze starości" tętno maksymalne spadło czy nie daję z siebie wszystkiego teraz.

Nawet zakładając, że nadal HR max to 191 II zakres dla mnie to przedział 150-160. Według książek i kalkulatorów II zakres powinienem biegać w tempie 4:20 - 4:30, tymczasem chcąc się zmieścić w pułapie tętna muszę "truchtać" po 4:40 a czasami wolniej. Jakiś czas temu biegałem po 5:00 a i tak tętno wchodziło w III zakres.

I tu moje pytanie: jak żyć?, tzn. jak biegać ten II zakres? Na tempo czy na tętno? Szczerze to biegając po 5:00 bardzo się męczę, w tym sensie, że jest to dla mnie za wolno. Wolałbym biec 4:20, ale wtedy tętno będzie w III zakresie a nie o to przecież w tym treningu chodzi.

Dzięki za odp.
PKO
piotrek90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 08 mar 2012, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Admin

Nieprzeczytany post

A jakie masz tętno spoczynkowe?

Jak trening w oparciu o strefy tętna to może w oparciu o rezerwę tętna.

Zresztą ja się nie znam :-)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale to nie jest u Ciebie daleko - 160 bpm od 4:20, mimo, że są to są dwa "systemy walutowe" ;) których nie powinno się na siłę godzić. Nie przejmowałbym się tętnem. II zakres służy Ci teoretycznie do optymalizacji relacji "prędkość/wykorzystanie tłuszczów" - to w maratonie ma duże znaczenie ale na 10 km nie koniecznie (tzn też ma, bo jak robisz długi trening to relatywnie najwięcej glikogenu po nim zostanie).
Ale reasumując - odpuściłbym tętno. Co więcej nie koncentrowałbym sie na II zakresie.
marcinucha
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 09 kwie 2015, 17:34
Życiówka na 10k: 37:45
Życiówka w maratonie: 3:12

Nieprzeczytany post

Tętno spoczynkowe to 42, ale z października. Ostatnio nie sprawdzałem.

Dzięki za odp. Jeśli miałbym nie koncentrować się na II zakresie to na co postawić, aby poprawiać wyniki (zwłaszcza na 10km i półmaraton)? Mam 32 lata. Życiówka z połówki to 1:28 z hakiem z zeszłego roku. Teraz myślę, że stać mnie na 1:24-1:25.

Progres z 50 min na 42-43 był oczywiście bardzo szybki. Potem dłuższy zastój na tym poziomie i ostatnio w krótkim czasie zanotowałem sporą poprawę (z 40 min w październiku na wspomniane 37:45 w marcu). Chciałbym pójść za ciosem, tym bardziej, że czuję jeszcze rezerwę.

Mój kilometraż tygodniowy to zazwyczaj 70-80 km (czasami nieco więcej, ale sporadycznie).

Przykładowy tydzień:
PN - OWB1
WT - II zakres
ŚR - OWB1
CZ - OWB1
PT - wolne
SB - 3x3 km lub 10x1 km
NDZ - dłuższe wybieganie

wcześniej w sobotę robiłem podbiegi a w niedzielę BNP.

Do tego 3 razy w tygodniu dokładam trochę pompek, brzuszków i ćwiczeń na stabilizację.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nie wiem czy tego nie napisałeś, czy tego nie robisz, ale jeden solidny trening dynamiczny by się przydał. Ktos powie, trening "szybkości", ktos motoryki. Ja powiem: przebieżki lub i podbiegi, tak, żebyś pod koniec treningu rzygał ale monotonia a nie ze zmęczenia. Podejrzewam, że możesz być wybiegany ale "wolny".
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Na twoim miejscu przyjąłbym , że tempo, II zakres (mam na myśli BC2, thteshold ) powinno
być trochę szybsze od tempa maratońskiego (zakładajac cel główny 10km)
z poziomu 38min/10km to twoje biegi tempowe to prędkości ok.4,05min/km dystans
10km do 12km. Pozostaje interpretacja twoich 3x3km , 10x1km!
Pobiegnij 3km po 3:52/55 na km , a tysiączki po 3:37 do 3:40/km i powiedz jak
na tych prędkościach się czujesz.
Oczywiście wycinek twego treningu tygodniowego niewiele mówi o całosci,
ale z tego co piszesz przy takim postępie wynikowym tylko tak trzymać! gratulacje!
marcinucha
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 09 kwie 2015, 17:34
Życiówka na 10k: 37:45
Życiówka w maratonie: 3:12

Nieprzeczytany post

Tydzień temu zrobiłem 3x3 km w tempie:
3:40 + 3:43 + 3:38 (tętno 183)
3:41 + 3:43 + 3:49 (tętno 182) - pod wiatr, stąd spadek tempa
3:38 + 3:37 + 3:36 (tętno 183)

Oczywiście byłem bardzo zmęczony, ale rezerwa jest. Ostatni km pociągnąłem w tym tempie do 1,4 km żeby zrobić sobie test Coopera i wyszło rekordowe 3,33 km.
Sacre
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
Życiówka na 10k: 33'
Życiówka w maratonie: 3h10

Nieprzeczytany post

marcinucha pisze:Tydzień temu zrobiłem 3x3 km w tempie:
3:40 + 3:43 + 3:38 (tętno 183)
3:41 + 3:43 + 3:49 (tętno 182) - pod wiatr, stąd spadek tempa
3:38 + 3:37 + 3:36 (tętno 183)

Oczywiście byłem bardzo zmęczony, ale rezerwa jest. Ostatni km pociągnąłem w tym tempie do 1,4 km żeby zrobić sobie test Coopera i wyszło rekordowe 3,33 km.
To prawda, z wiekiem tętno maksymalne obniża się.
Ale ty chyba masz 187 jeśli poprawnie został wykonany test.
Ale jeśli to prawda to ty biegłeś na 98%HRmax ? Wątpie, albo twoje tętno maksymalne jest wyższe. Jeśli 191hrmax to 96% tego tętna, też wysoko.

I też bym proponował ci bieganie na tempo, a tętno był wziął jako wskaźnik formy, bo jeśli biegasz teraz 3x 3km na tętnie 183, a za 2-3 tygodnie pobiegniesz to samo i z takim samym tempem a tętno średnie będzie w granicach 177-179 to chyba jest progres, nie ? :)

Ale samopoczucie, pogoda, stres etc... chyba chyba wiesz o tym. Nie będę rozwijał myśli dalej. ;p
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Czas na zawody i ustalenie nowego pozimu!
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13813
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Tak jak Adam pisał, dodaj trening szybkościowy. Reszta jest dobra. A te cale drugie zakresy nie są potrzebne jeżeli biegasz 3x3km albo 10x1km.
Sacre
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
Życiówka na 10k: 33'
Życiówka w maratonie: 3h10

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Tak jak Adam pisał, dodaj trening szybkościowy. Reszta jest dobra. A te cale drugie zakresy nie są potrzebne jeżeli biegasz 3x3km albo 10x1km.
Tak z ciekawości zapytam, czy ten właśnie trening 3x 3km jest faktycznie tak skuteczny ?
I biegać go na prędkości startowej mam rozumieć, przerwa 2 minuty starczy, krótsza czy dłuższa ?
piotrek90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 08 mar 2012, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Admin

Nieprzeczytany post

Lepsze jest wrogiem dobrego. Po co kombinować. Rozumiem że urwać 3 min z 38min na 35min to już nie takie hop-siup, w więc voila:

M. Bartoszak 10km w 35min.

http://www.bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=151

A jak to jest za wolno, to jest trening rozpisany na 30 min. A więc do dzieła. :hej:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13813
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Sacre pisze:
Rolli pisze:Tak jak Adam pisał, dodaj trening szybkościowy. Reszta jest dobra. A te cale drugie zakresy nie są potrzebne jeżeli biegasz 3x3km albo 10x1km.
Tak z ciekawości zapytam, czy ten właśnie trening 3x 3km jest faktycznie tak skuteczny ?
I biegać go na prędkości startowej mam rozumieć, przerwa 2 minuty starczy, krótsza czy dłuższa ?
Sacre,
nie szukaj czarodziejskiego, pojedynczego treningu! Nie ma takiego treningu! Na nasze wyniki działa przygotowanie, które trwa parę miesięcy/lat i jest połączeniem i mieszanka rożnego rodzaju jednostek treningowych.

Tylko ten uzyska najlepsze wyniki, który konsekwentnie, wytrwale, cierpliwie i ciężko przez długi okres pracuje!

Zrozum to ze twoje szukanie takiego gralla nic ci nie da. Trenuj a nie skacz z kwiatka na kwiatek!

Pozd.
Rolli
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: Sacre,
nie szukaj czarodziejskiego, pojedynczego treningu! Nie ma takiego treningu! Na nasze wyniki działa przygotowanie, które trwa parę miesięcy/lat i jest połączeniem i mieszanka rożnego rodzaju jednostek treningowych.

Tylko ten uzyska najlepsze wyniki, który konsekwentnie, wytrwale, cierpliwie i ciężko przez długi okres pracuje!

Zrozum to ze twoje szukanie takiego gralla nic ci nie da. Trenuj a nie skacz z kwiatka na kwiatek!

Pozd.
Rolli
Bardzo mądre słowa. Powinny być hasłem przewodnim tego działu na forum :-)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Może Sacre powinien przeczytać też to, to pokazuje ile różnych interpretacji może być wokół jednego tematu:
http://www.bieganie.pl/?cat=2&id=999&show=1
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ