Ból krzyża na początku biegu

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Apex
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 05 paź 2012, 12:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Miałem prawie 3 miesiące pauzy i teraz na nowo zaczynam sobie biegać. Ostatni bieglem ponad 20km (gdzie zazwyczaj biegam 6-12). W sumie nie planowałem przerwy ale praca trochę mnie pochłonęła (brak czasu) i miałem straszliwy ból łydki (raczej nie od biegu, bo pojawił się z 3 tygodnie po) gdzie nie mogłem praktycznie chodzić.
Ale w końcu sprawy się wyprostowaly i zacząłem ponownie biegać swoje dystanse. Problem jednak jest taki że biegnąc te 6km, przez 5 boli mnie krzyż. Czasem to niewielki ból powodujący lekki dyskomfort ale np wczoraj musiałem się zatrzymywać dosłownie co kilkaset metrów i robić sklony.
Biegam lajtowo natazie czyli taki szybki trucht, więc o żadnym przeciążeniu raczej nowy nie ma.
Wcześniej już mialem problemy z krzyżem podczas biegania czy jazdy na rowerze ale myślałem że problem minie jak trochę się rozruszam. Myliłem się.
Co jest przyczyną takiego stanu rzeczy i co zrobić żeby oczywiście ból ustal?

PS. 2 miesiave temu kupiłem nowe łóżko - podobno porządne. Wysypiam się dobrze i czasem tylko coś mnie boli ale ze względu że śpię jak menel tzn zabieram żonie pościel, owijam się w nią, śpię na 3 poduszkach i w ogóle budzę się w pozycjach jakbym spadł ze stratosfery...
PKO
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

yyyyyy trzeba zrobić diagnostykę, czyli rtg i kilka testów, nikt o zdrowych zmysłach nie będzie cię diagnozował przez Internet
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Crazyfly
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 481
Rejestracja: 01 paź 2008, 15:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Apex pisze:Miałem prawie 3 miesiące pauzy i teraz na nowo zaczynam sobie biegać. Ostatni bieglem ponad 20km (gdzie zazwyczaj biegam 6-12). pozycjach jakbym spadł ze stratosfery...
A oprocz biegania cwiczysz?? tzn czy cwiczysz miesnie głebokie, wzmacniasz miesnie brzucha i pleców.. i cała reszte??
Bo oprocz jakiegos urazu czy wady - to wlasnie moze byc przyczyna - brak wycwiczonych miesni - szczegolnie głebokich
pzdr
andrzej/gdy

1316km/2012 ( 400 km boso)
1420 km/2013( 350 km boso)
42,195 3H58' na bosaka po plazy ( 2014)
66 km B7D Krynica 9:58
65 km TUT ( Trójmiejski ULTRA Trail ) 8:41
65 km B7D Krynica 9:21
Run for Fun - Gdynia No.1
Awatar użytkownika
wrestler
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 239
Rejestracja: 08 kwie 2015, 11:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ból łydki może choć nie musi wynikać z problemów z kręgosłupem, ucisk na nerw może objawiać się problemami z łydką. Na twoim miejscu dla świętego spokoju zapisał bym się do ortopedy i poprosił o rezonans magnetyczny (droga sprawa ale da się zrobić z NFZ).
W tak zwanym międzyczasie ćwiczenia na mięsnie głębokie kręgosłupa to podstawa hasła w google „core for runners” „core bieganie” „plank running” i masz zestawów na cały rok  W tym samym celu dobry jest jeszcze basen ale tu głównie styl grzbietowy ww. kraul
Per aspera ad aspra
BLOG
KOMENTARZE
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

kraul nie jest wskazany np w powiększonej lordozie ledzwiowej, nie znasz przypadku, nie proponuj z góry :-)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
wrestler
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 239
Rejestracja: 08 kwie 2015, 11:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Też o tym kiedyś słyszałem ale nie znalazłem żadnego naukowego potwierdzenia tego (co prawda też jakoś przesadnie nie szukałem). Z fizjoterapeutami oraz trenerami z którymi rozmawiałem wszyscy wskazywali na kraula jako styl bezpieczny dający podobne efekty jak styl grzbietowy.

Jeżeli chodzi o lardoze lędźwiową czyli po prostu plecy wklęsłe trudno mi sobie wyobrazić pogłębianie wygięcia pleców (jak to ma miejsce przy np. żabce i delfinie) przy prawidłowym pływaniu kraulem. No chyba że ktoś pływa na tzw. kozaka czyli trzymając głowę cały czas lekko nad wodą, jest to metoda której uczy się w ratownictwie żeby nie tracić kontaktu z tonącym. Choć często widziana na basenie :)

Uściślając moją wypowiedź styl grzbietowy tak, kraul w przypadku poprawnej techniki
Per aspera ad aspra
BLOG
KOMENTARZE
Til
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 22 sie 2013, 18:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:30:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Nieprzeczytany post

U mnie to bywa tak, że jak mam dużo siedzenia a mało biegania (bo jakaś przerwa) to kręgosłup pobolewa... Bieganie wymusza pracę mięśni głębokich, które niejako "podnoszą/ustawiają" kręgi w odpowiednich pozycjach i ból odchodzi. Gdy biegam regularnie problem się nie pojawia. Stąd też wspomniane przez Crazyfly ćwiczenia mięśni głębokich mocno do mnie przemawiają. Oczywiście nie chcę Cię odciągać od ewentualnej konieczności sensownej diagnozy...
Bocianek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 15 mar 2014, 18:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Podpisuję się pod powyższym. Profesjonalnej diagnozy Ci nie zrobimy, ale takie bóle po "zasiedzeniu" organizmu są dość normalnym objawem. Można je redukować intensywniejszą rozgrzewką, może smarować jakimś dip hotem czy terpentyną, żeby tkanki rozluźnić. Chociaż kwestia posłania, o której wspomniałeś, również może nie być bez znaczenia.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ