maraton porada

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
peryB4
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 25 cze 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 00:45:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rzeszów

Nieprzeczytany post

Witam biegnę 26 kwietnia maraton Warszawski, nie wiem jakie założenia na niego wybrac. Przebiegłem w styczniu 115 km lutym 110 marcu 190 no i teraz w Kwietiu do maratonu pewnie z 170 km, mam za soba z 3 wybiegania 20 km i cztery razy 25 km, po wyieganiach dobzre sie czuje ostanie 25 sr tempo 5.39 i nie umieralem i takim tempem bym chial minimum maraton pzrebiec,, chiałbym zlamac 4 godz lub 3.55 jak myslicie realne?
PKO
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kilometraż bardzo niski, więc różnie może być. Nikt z fusów wróżyć raczej nie będzie :oczko:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
peryB4
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 25 cze 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 00:45:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rzeszów

Nieprzeczytany post

Faktycznie niski wpłynęło na to kilka czynników niekoniecznie zależnych ode mnie. Według tabelki powinienem 3:30 lekko zlamac ale to tabelka no i zastanawiam się czy 4:00 czy 3:55
shay
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 27 sty 2015, 22:47
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To ja mam 800km od stycznia, 3x30km (5:33 i 2x5:40) kilka 25km interwały podbiegi i sie boję że 4h nie złamie :/
peryB4
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 25 cze 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 00:45:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rzeszów

Nieprzeczytany post

a 10 km w ile smigasz? ja mam debiut za soba, na jesien mialem debiut po 30 km dopadla mnie sciana i wyszla katastrofa ale bieglem 20 sekund na km szybciej niz teraz zamierzam
Awatar użytkownika
Matxs
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1318
Rejestracja: 08 wrz 2008, 16:11
Życiówka na 10k: 47min 42 s
Życiówka w maratonie: 5h21min
Lokalizacja: Lubin

Nieprzeczytany post

shay pisze:To ja mam 800km od stycznia, 3x30km (5:33 i 2x5:40) kilka 25km interwały podbiegi i sie boję że 4h nie złamie :/
qrcze, ja mam 2x30 z tempme 6:30 i jakiś mały optymizm na 4h, choć pewnie skończę na 4;15 :)
Mój blog
Komentarze do w/w

Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tabelki prognostyczne, wyniki na 10 kilometrów i inne wróżby można wyrzucić do kosza, jeżeli nie wybiega się odpowiedniego kilometrażu :oczko: Średnia 30 kilometrów tygodniowo nie wystarczy, żeby w przyzwoitym stanie ukończyć maraton. Nie pomogą tłumaczenia, że ktoś nie mógł biegać, miał mnóstwo spraw na głowie itp. - "maraton" takich rzeczy nie wybacza :oczko:
Receptą jest po prostu dorzucenie kilometrów, bo choćby z półmaratonu na poziomie 1:44, to 4h w samym maratonie powinno się łamać bez problemu.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
shay
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 27 sty 2015, 22:47
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zastanawiam się czy przy tym kilometrażu nie dałbym rady na 3:45 , to też mój debiut i troche podchodze z respektem, dlatego te 4:00
Sacre
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
Życiówka na 10k: 33'
Życiówka w maratonie: 3h10

Nieprzeczytany post

Eh ta mania maratonów i pół-maratonów, każdy może i chce być bohaterem i zwiększyć swoje ego.

Mi np w drugim maratonie pomógły biegi 30-35km biegane wg Greifa.
A pierwszy przebiegłem metodą Galleweya, a od 28km zaczęłem już biec szybciej niż reszta, a reszta właśnie wykonywali marsz pingwinów :)
Ale to było już dawno dawno temu :)

Moim zdaniem najlepszym wiekiem na bieganie maratoów jest właśnie 30-35 lat. Ale każdy zdrowy może ten dystans pokonać.
peryB4
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 25 cze 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 00:45:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rzeszów

Nieprzeczytany post

Zostac bohaterem hehe mysle ze ludzie do tego tak nie podchodzą.
Sacre
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
Życiówka na 10k: 33'
Życiówka w maratonie: 3h10

Nieprzeczytany post

peryB4 pisze:Zostac bohaterem hehe mysle ze ludzie do tego tak nie podchodzą.
A np dopadała cię ściana, i już cię cięło na beton aby usiąść, a ty dzielnie biegniesz do mety, czy złapały cię skurcze, a jakiś nie znajomy podniósł cię na duchu i zmotywował do działania [ja miałem taki przypadek na maratonie kiedyś i po 37km bodajże] i udało się biegniesz dalej, a już widzisz metę, szczęśliwy, uradowany, mózg twój eksplodowuje z endorfinami i w końcu jak dobiegłeś do mety, rodzina cię oklaskiwała na mecie, ty unosisz ręce do góry dziękując bogu że pokonałeś swoje słabości i uzyskałeś lepszy czas niż pół roku temu, oraz to gest triumfu jak unosisz ręce. A potem otrzymujesz medal, patrzysz na niego zachwycony i uśmiechasz się, za rok będzie jeszcze lepszy bieg. A dalej otrzymujesz gratulację od znjamoych nie-biegaczy oraz biegaczy i biegaczek. To ty nie jesteś i nie czujesz się jak bohater we własnej skórze ? :) :) :) :)

Przecież maraton jest nazywany dystansem królewskim, ja bym również nazwał dystansem śmierci. :) Ale takim nie jest.
peryB4
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 25 cze 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 00:45:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rzeszów

Nieprzeczytany post

Trochę Cię ponosi :) Takich jak my są miliony więc bez przesady :) jak by to było 150 km to Twoj opis były w sam raz:)
nofinishlane
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 225
Rejestracja: 27 lis 2010, 10:42
Życiówka na 10k: 00:43:43
Życiówka w maratonie: 03:25:30
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sacre pisze:A np dopadała cię ściana, i już cię cięło na beton aby usiąść, a ty dzielnie biegniesz do mety, czy złapały cię skurcze ...
Jawne obdzieranie z bohaterstwa tych, których nigdy nie dopadła ściana :hej:

Ja też uważam, że nazywanie się bohaterem dlatego, że się przebiegło maraton, to lekka kpina. Chociaż koszulkę z nadrukiem "bohater narodowego"mam :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Jeśli nie chcesz się ścigać - wtedy nie startuj
http://barman-setka-raz.blogspot.com/
Obrazek
peryB4
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 25 cze 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 00:45:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rzeszów

Nieprzeczytany post

No dokladnie tych co sciana nie dopadła i byli świetnie przygotowani cza darzyć szacunkiem ale bohaterami tez nie są:)
Sacre
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
Życiówka na 10k: 33'
Życiówka w maratonie: 3h10

Nieprzeczytany post

Myślę że ci którzy porywają się n np ultra trail 150km, bieg 24h to ci którzy od np 10 lat nie mogą zejść z poniżej 2h58 i są cały czas na tym samym poziomie czyli mniej więcej na 3h09, bądź druga grupa którym brak szybkości na krótszych dystansach i szukają swojej szansy na dłuższych trasach :)
Bądź po prostu run for fun ;p

Dokładnie, gdy ściana nie dopada i nie przyłączasz się do marszu pingwinów to osobnik jest wyśmienicie przygotowany i nie lekceważył długich wybiegań i całego maratonu.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ