Wczoraj 15km rozbiegania plus rytmy, dziś 15 km rozbiegania. Jutro start w Lesznie - trasa jest ciężka i wymagająca w dodatku nie wiadomo jakie będzie podłoże. Rano jest mróz ale potem robi się błoto i pewnie na miejscu zadecyduje czy biec w kolcach czy Nike Terra Kiger 2. Planuje zacząć jak rok temu - dość spokojnie a potem się rozkręcać i wyprzedzań tych, którzy przeszarżowali

Jutrzejszy start rozpocznie intensywniejszy okres przygotowań do maratonu, który już za równe 2 miesiące. Zamierzam zwiększyć kilometraż tygodniowy przez dodanie kilku drugich spokojnych rozbiegań wieczornych w tygodniu (8-10 km) no i czas popracować nad sprawnością i rozciąganiem, które zaniedbałem ostatnio
