Marsz w czasie półmaratonu lub maratonu
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 12 gru 2014, 21:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć,
Mam takie pytanie i zastanawiam się nad waszą opinią.
Czy osobę, która w czasie półmaratonu czy maratonu przeszła do marszu i jakiś odcinek pokonała nie biegnąc możemy traktować jako osobę, która przebiegła maraton (półmaraton) ?
Nie pytam o biegi ultra bo ich specyfika jest inna.
pozdrawiam.
Mam takie pytanie i zastanawiam się nad waszą opinią.
Czy osobę, która w czasie półmaratonu czy maratonu przeszła do marszu i jakiś odcinek pokonała nie biegnąc możemy traktować jako osobę, która przebiegła maraton (półmaraton) ?
Nie pytam o biegi ultra bo ich specyfika jest inna.
pozdrawiam.
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Jeden rabin powie tak, inny powie nie.
Nie masz pojęcia jakie piekło uruchomiłeś.
Nie masz pojęcia jakie piekło uruchomiłeś.
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Jeżeli to metoda Gallowaya to czemu nie :P
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
To ja Ci odpowiem tak. Jeżeli robiąc maraton w 3:07 i 3:02 szedłem, to jestem maratończykiem, czy nie? :roll:lunarglide pisze:Cześć,
Mam takie pytanie i zastanawiam się nad waszą opinią.
Czy osobę, która w czasie półmaratonu czy maratonu przeszła do marszu i jakiś odcinek pokonała nie biegnąc możemy traktować jako osobę, która przebiegła maraton (półmaraton) ?
Nie pytam o biegi ultra bo ich specyfika jest inna.
pozdrawiam.
- radslo1
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 731
- Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
- Życiówka na 10k: 39:53
- Życiówka w maratonie: 3:21:47
- Lokalizacja: Żelechów/Warszawa
Tak jak powiedział Sylw3g - szkoła Falenicka i Otwocka. Wg Skarzyńskiego, który mówi, że to bieg maratoński np nie jesteś maratończykiem, wg gallowaya jesteś.
- Matxs
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1318
- Rejestracja: 08 wrz 2008, 16:11
- Życiówka na 10k: 47min 42 s
- Życiówka w maratonie: 5h21min
- Lokalizacja: Lubin
A gol samobójczy to gol? PRZEBIEGŁEŚ (AŚ) :)
Mój blog
Komentarze do w/w
Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
Komentarze do w/w
Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
- biegowyninja
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 495
- Rejestracja: 09 lip 2014, 14:19
- Życiówka na 10k: 47:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
To powtórz. Prawdziwy maratończyk nie musi pić przez te 2 godziny.
- Matxs
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1318
- Rejestracja: 08 wrz 2008, 16:11
- Życiówka na 10k: 47min 42 s
- Życiówka w maratonie: 5h21min
- Lokalizacja: Lubin
Jak nikt nie oszuka rowerem, metrem, helikopterem czy innymi sposobami a dotrwa do mety to przebiegł.
Mój blog
Komentarze do w/w
Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
Komentarze do w/w
Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
- radslo1
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 731
- Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
- Życiówka na 10k: 39:53
- Życiówka w maratonie: 3:21:47
- Lokalizacja: Żelechów/Warszawa
Przeszedł a jednak przebiegł :). Ciekawe...Matxs pisze:Jak nikt nie oszuka rowerem, metrem, helikopterem czy innymi sposobami a dotrwa do mety to przebiegł.
- Matxs
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1318
- Rejestracja: 08 wrz 2008, 16:11
- Życiówka na 10k: 47min 42 s
- Życiówka w maratonie: 5h21min
- Lokalizacja: Lubin
No nie wiem czy przejdzie się cały bieg w limitach, chyba, że Korzeniowskiradslo1 pisze:Przeszedł a jednak przebiegł :). Ciekawe...Matxs pisze:Jak nikt nie oszuka rowerem, metrem, helikopterem czy innymi sposobami a dotrwa do mety to przebiegł.
Mój blog
Komentarze do w/w
Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
Komentarze do w/w
Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
- radslo1
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 731
- Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
- Życiówka na 10k: 39:53
- Życiówka w maratonie: 3:21:47
- Lokalizacja: Żelechów/Warszawa
Na luziku Kolego. 6h30min., bo takie limity już wprowadzają na maratonie, to wychodzi ok 9:09/km. czyli ok. 5,5 km/h. Uwierz mi, że spokojnie można przejść nawet więcej. Zresztą mowa o marszobiegu, nie tylko o marszu, i nazywaniu tego, że przebiegł, a nie ukończył.Matxs pisze:No nie wiem czy przejdzie się cały bieg w limitach, chyba, że Korzeniowskiradslo1 pisze:Przeszedł a jednak przebiegł :). Ciekawe...Matxs pisze:Jak nikt nie oszuka rowerem, metrem, helikopterem czy innymi sposobami a dotrwa do mety to przebiegł.
Moja babcia była kiedyś na pielgrzymce i przechodziła więcej niż 21,1 km dziennie. Pytanie czy aby nie przebiegła półmaratonu :)?
BTW. Korzeniowski to robił 50 km w niecałe 3:40!