Plan treningowy dla zaczynającego wszystko od nowa

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Jeden dzień to szybkość (w pierwszej fazie interwały w tempie 5k) potem zmienia się to w wytrzymałość, jeden dzień to tempo (M), jeden dzień to długie wybieganie. Pozostałe trzy dni to wypełniacze. Rzeczywiście nie ma rytmów i przebieżek.

Mi ten plan bardzo pasuje. Przez dwa lata też biegałem tak jak autor wątku (bez planu). Mam też podobne parametry wiekowo-gabarytowe. Plan wdrożyłem od początku tego roku i nie odczułem szoku, chociaż fazę szybkości przechodziłem bez radości. Raz w tygodniu biegam po lesie i tam mam trochę podbiegów. Obawiam się, że Danielsa nie dźwignąłbym psychicznie.
PKO
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Dajecie rady dla zawodnika , a tutaj chłopak chce się bawić w sport!
Owszem wszystko się zgadza ale gdzie trening dla 40+pod 5km.
Owszem była kontuzja przy 400km&msc ale czego to dowodzi ? Niczego!
Chłopak robił podsawowe błędy nowicjusza > brak gimnasyki, rozciągania
za jednostajne bieganie a może i brak wypoczynku to podstawowe.
Ale jeśli ktoś lubi kilometrarz to niech tego się trzyma (rady kolegów też są cenne).
Podstawowa zasada > zasada piramidy plus
biegasz 100km msc. po 4min/km to i musisz biegać 200km po 5min/km itd.
Niestety tak to jest!
A w tym wypadku po 6/7min /km to chodzisz 2xwięcej.
Inaczej kontuzja trwająca tyle ile przez ten czas byś musiał wychodzić.
Nie komentujcie tylko weżcie to sobie pod uwagę!
manfred
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 595
Rejestracja: 27 paź 2009, 07:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zrobię najpierw ten plan szybkościowy jak to piszecie na odmulenie. Zobaczę czy mi to podchodzi. Na pewno nie zrezygnuję z długich wybiegań 30 km po Gorcach bo to jest dla mnie jak narkotyk. Ale nie mogę się doczekać wprowadzenia interwałów. To jest jak czekanie na coś ulubionego. Jednym z priorytetów to też sylwetka maratończyka. Sorry to takie zboczenie gdy się ważyło 110 kg to teraz człowiek chce się nacieszyć takim wyglądem.
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Powiem ci jak sam się przygotowałem do robienia interwałów, może skorzystasz.

Za radą forumowiczów przez jakiś czas przed rozpoczęciem planu robiłem podczas wybiegań przebieżki: kawałek szybko, odpoczynek w truchcie, kawałek szybko, itd.

Nie było to specjalnie męczące i pozwoliło przyzwyczaić się do nieco większych szybkości.
manfred
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 595
Rejestracja: 27 paź 2009, 07:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No wiesz po to kupiłem zegarek aby się nim wspomóc. Dodatkowo zapisywanie przebytych treningów bardzo mnie motywuje.
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Mówiąc o przygotowaniu do interwałów, miałem na myśli przygotowanie mięśni i głowy.

Sprawy techniczne związana z kontrolą dystansu i tempa to oddzielny temat (naturalnie też ważny jeśli nie masz dostępu do bieżni lub nie lubisz biegać na stadionie).
manfred
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 595
Rejestracja: 27 paź 2009, 07:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Za mną dwa tygodnie bez biegania. Zaliczyłem trzy zabiegi fali uderzeniowej i krio. Póki co nie odczuwam bólu w stopie podczas wiązania butów. Podczas wiązania lewego buta instynktownie prawą stopę prostowałem aby czasem palcy nie zgiąć bo miałem ostre kłucie. Póki co jazda na rowerze, plan ćwiczeń Chodakowskiej basen i siłownia. Ta ostatnia raczej delikatnie. I w międzyczasie przeglądam plany treningowe. Mam zamiar ponownie zacząć biegać za dwa tygodnie. I tu mam rozterkę czy nie wybrać tego planu treningowego tzn jego drugą część z bieganiem 4 razy w tygodniu choć pewnie i tak coś dołożę w piąty dzień ale będzie to raczej basen lub rower.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ