Buty dla kobiety nadmierną pronacją do 350zł
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Poza tym, o ile dobrze mi się obiło o uszy, inaczej traktujemy kwestię pronacji kiedy biegniemy prawidłowo i inaczej kiedy "biegniemy a la chodzimy", czyli walimy piętą i "przetaczamy" stopę.
Tak czy siak zdrowa stopa w odpowiedniej fazie ruchu pronuje i w odpowiednim supinuje. Wszyscy więc powinniśmy być pronatorami i supinatorami :) Pozostaje kwestia czy pronacja jest w odpowiednim zakresie czy nadmierna, a jeśli nadmierna to czy ma to charakter jakiejś trwałej dysfunkcji czy wynika z możliwej do zaradzenia (ćwiczenia) słabości struktur stabilizujących staw skokowy... no i czy systemy stabilizujące cokolwiek pozytywnego zrobią dla nóg (a w zasadzie za nogi). Przy dysfunkcjach może byłyby zasadne, ale diagnoza dysfunkcji oraz decyzja co do potrzeby, formy/stopnia oraz okresu stosowania stabilizacji to robota dla fachowca od ortopedii a nie sprzedawcy czy marketingowca, choćby ci ostatni mieli dobre chęci i kamerkę wideo połączoną z mokrą bibułą do testu stopy :)
Tak czy siak zdrowa stopa w odpowiedniej fazie ruchu pronuje i w odpowiednim supinuje. Wszyscy więc powinniśmy być pronatorami i supinatorami :) Pozostaje kwestia czy pronacja jest w odpowiednim zakresie czy nadmierna, a jeśli nadmierna to czy ma to charakter jakiejś trwałej dysfunkcji czy wynika z możliwej do zaradzenia (ćwiczenia) słabości struktur stabilizujących staw skokowy... no i czy systemy stabilizujące cokolwiek pozytywnego zrobią dla nóg (a w zasadzie za nogi). Przy dysfunkcjach może byłyby zasadne, ale diagnoza dysfunkcji oraz decyzja co do potrzeby, formy/stopnia oraz okresu stosowania stabilizacji to robota dla fachowca od ortopedii a nie sprzedawcy czy marketingowca, choćby ci ostatni mieli dobre chęci i kamerkę wideo połączoną z mokrą bibułą do testu stopy :)
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Brooks Vaporfurry1 pisze:Nadal nie w temacie, ale cierpliwie czekam
Saucony Phoenix
Saucony Guide
NB 870
NB 1260
Nike Air Zoom Structure
Nike Lunarglide
Adidas Energry Boost
Adidas Revenergy Boost
Bardzo szeroki wachlarz możliwości. Nic tylko -> pójść -> przymierzyć -> wybrać.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A czemu nie w temacie? Dygresyjnie, jasne, ale chyba powiązane, bo być może pomoże Ci dokonać lepiej uzmysłowionego wyboru typu butów, zinterpretować sugestie sprzedawcy, inaczej spojrzeć na swoją nadmierną pronację, rozszerzyć albo skurczyć wachlarz opcji obuwniczych....furry1 pisze:Nadal nie w temacie, ale cierpliwie czekam
Ja wiem, że najfajniej jest dostać listę 2-3 modeli z odnośnikami, że "te dla Ciebie będą dobre". Ale rzeczywistość niestety bywa bardziej złożona. No i przez sieć widać ją gorzej.
Pzdr!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
to w większość okropne buty, nadają się dla mafii zamiast betonowego wiadra, ale nie do biegania.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
bo są za ciężkie za sztywne i mają szkodliwe systemy kontroli pronacji.
polecam lekkie i elastyczne buty, jest ich milion, np. saucony virrata, asics ds trainer, Brooks green silence, skechers gorun, puma faas 300, merrell bare access, nike free. polecam poprzymierzać i wybrać co się spodoba i będzie najwygodniejsze.
polecam lekkie i elastyczne buty, jest ich milion, np. saucony virrata, asics ds trainer, Brooks green silence, skechers gorun, puma faas 300, merrell bare access, nike free. polecam poprzymierzać i wybrać co się spodoba i będzie najwygodniejsze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To co powyżej. Bardzo popieram przymierzenie w realu, nic nieznanego przez net! Troszkę pobiegać w sklepie. Oprócz lekkości i elastyczności i nienadmiernej amortyzacji (nie musi być to but minimalistyczny, ale też raczej nic typu "pływająca pod stopą gruba i miękka poducha") zwróciłbym też uwagę na dużo miejsca z przodu buta; przodostopie i palce powinny mieć przestrzeń. Zerowy lub niewielki (typu 4-6 mm) spadek pięta-palce. Mało usztywnień. Mała waga. Wygodne w sensie tego niewytłumaczalnego fenomenu, że po włożeniu stopy zakrzykną w uniesieniu "tak, TAK, w nich chcemy być!" :)
Nie trzeba być minimalistycznym ortodoksem (modele wymieniane przez Qbę nie są wcale Wielkie Mini), ale jak się stopy rozpieszczą w takich butach a potem się je wkituje w ciężkie sztywniaki to się zrozumie dlaczego Qba określa je obuwiem dla mafii :)
To, jaki konkretny model jakiego producenta spełni powyższe zależy od Ciebie. Jesteśmy różni i nasze stopy też są różne. Dla mnie 11 mm podeszwy w np. Merrell Road Glove jest akurat i to najwygodniejsze buty, jakich używałem i używam. Przymierzałem sporo tu wymienionych i niektóre miały "coś wąskawego" w noskach, co u mnie dyskwalifikuje. Ale to (tylko) ja, a Ty to Ty :)
Nie trzeba być minimalistycznym ortodoksem (modele wymieniane przez Qbę nie są wcale Wielkie Mini), ale jak się stopy rozpieszczą w takich butach a potem się je wkituje w ciężkie sztywniaki to się zrozumie dlaczego Qba określa je obuwiem dla mafii :)
To, jaki konkretny model jakiego producenta spełni powyższe zależy od Ciebie. Jesteśmy różni i nasze stopy też są różne. Dla mnie 11 mm podeszwy w np. Merrell Road Glove jest akurat i to najwygodniejsze buty, jakich używałem i używam. Przymierzałem sporo tu wymienionych i niektóre miały "coś wąskawego" w noskach, co u mnie dyskwalifikuje. Ale to (tylko) ja, a Ty to Ty :)
-
- Dyskutant
- Posty: 48
- Rejestracja: 30 mar 2011, 20:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Tzn szukam czegos dla dziewczyny do biegania, ja juz zakupilem gel-cumulusy 15 sa wygodne, co prawda maja calkiem duzo tej amortyzacji, pewnie niektorzy powiedza ze za duzo, ale ja mam dosyc kontuzji poki co i wole biegac w 'kapciach' ;p
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
skoro trapią cię kontuzje to należy popracować nad sprawnością ciała i technika biegu a nie szukać remedium w postaci butów :)
-
- Dyskutant
- Posty: 48
- Rejestracja: 30 mar 2011, 20:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Poradzisz jakieś ćwiczenia? Może napiszę inny temat w odpowiednim dziale, szukałem właśnie takich wczoraj i na bieganie.pl znalazłem, ale jak masz jakieś propozycje od siebie to chętnie
edit; ja znalazlem to
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=288&id=5457
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=6042
edit; ja znalazlem to
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=288&id=5457
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=6042
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2015, 14:06 przez furry1, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To jak z notorycznymi przeziębieniami: można łykać paracetamol i cieszyć się, że nic człekowi (jak wiesz, pozornie) nie dolega, albo się zastanowić skąd i dlaczego ma się infekcje i starać się wzmocnić odporność :)
Tzw. wygodne buty - w sensie amortyzowanych kapci, które opisujesz - to właśnie taki paracetamol. A sprawność ciała i technika biegu to wzmocnienie odporności :)
O technice biegu jest tu cała masa. Ćwiczenia? Samo bieganie i jakaś niewydumana ogólnorozwojówka, zwana tradycyjnie acz już nienowocześnie (teraz każdy musi być światowy i uprawiać specjalnie opracowany "... ing") gimnastyką :) To na dobry rekreacyjny początek jawi mi się jako wystarczające. Przydaje się też cierpliwość, bo trwałe efekty osiąga się - bez żyłowania - trochę wolniej niż magiczne 3 tygodnie u Chodakowskiej ;)
Tzw. wygodne buty - w sensie amortyzowanych kapci, które opisujesz - to właśnie taki paracetamol. A sprawność ciała i technika biegu to wzmocnienie odporności :)
O technice biegu jest tu cała masa. Ćwiczenia? Samo bieganie i jakaś niewydumana ogólnorozwojówka, zwana tradycyjnie acz już nienowocześnie (teraz każdy musi być światowy i uprawiać specjalnie opracowany "... ing") gimnastyką :) To na dobry rekreacyjny początek jawi mi się jako wystarczające. Przydaje się też cierpliwość, bo trwałe efekty osiąga się - bez żyłowania - trochę wolniej niż magiczne 3 tygodnie u Chodakowskiej ;)
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2015, 14:10 przez hassy, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
forry, opisz proszę sytuację w dziale kontuzje/zdrowie, żeby tu już nie robić bałaganu. postaramy się pomóc.
- janekowalski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 442
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 07:35
- Życiówka na 10k: 00:38:26
- Życiówka w maratonie: 02:59:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Pomyśl o wkładkach korekcyjnych przy nadmiernej pronacji. Wkładka plus but bez korekcji.
www.sznrunner.blogspot.com - mój biegowy blog