rubin - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

:) No, za darmo tego nie dostałam. Pobiegaj 7-8 dych tygodniowo po pagórkach, nawet bardzo powoli i zobaczysz;). A to, że jem dużo i co chcę, nie znaczy, że byle jak. Od dłuższego czasu utrzymuję stałą wagę (~56kg) i nie chcę tego zmieniać. Trzy dni braku apetytu przy utrzymaniu planów treningowych kosztowały mnie 2 kg i gorsze samopoczucie. Tyle o jedzeniu... opowiedzieć może o Jurze? :bleble:
New Balance but biegowy
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Ciągle jednak, nie wiadomo czemu, szukam tej cieniutkiej niewidocznej linii wyznaczającej granice moich możliwości. I mam nadzieję, że długo jeszcze jej nie znajdę - dlatego szukam ostrożnie; właśnie tak, żeby nie znaleźć;)
a ja mam nadzieję, że nie przestaniesz pisać :)
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Eeee tam; coraz bardziej pachnie mi to grafomanią;) ale co poradzić:)) piszę sobie o tym, dlaczego biegam, a nie jak biegam i po co trenuję; nawet jeśli czasem to "po co" można gdzieś wyczytać. To, że przygotowuję się do jakiegoś biegu nie oznacza, że życie temu poświęcam. Wszystko ma być przygodą i przyjemnością. Przynajmniej dla mnie - inaczej to bez sensu by było. Biegam po nic i po wszystko:)

A tak bym kiedyś chciała; tzn. takie rzeczy widzieć, bo tak biegać to... wiadomo :) może się uda - np. za rok, w Andorze :) - to dopiero jest coś! Dla mnie - to właśnie jest kwintesencja biegania
Dziękuję:)
Awatar użytkownika
PawełPosłuszny
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 30 mar 2015, 22:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 12:30 :)

Nieprzeczytany post

witam serdecznie :)

Natrafiłem na Pani bloga przez przypadek niedawno, szukajac opini o butach inov-8 ktore mozna by zabrac na bieg rzeżnika ultra:) tez startuje:) toteż bardzo sie ciesze ze moge obserwowac Pani poczynania ktore mi daja kopa do treningow :)

A propos butow to mam pytanie.. Jak sie spisuja trailrocki na dluzszym dystansie? ja biegam w xtalonach190 ale czuje ze na 130 km to potrzebuje czegos ciut bardziej amortyzowanego i wlasnie mysle nad trailockiem255
Za wszelkie opinie bede bardzo wdzieczny

Pozdrawiam serdecznie
Paweł (movescount paweł73kr...:)
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

O! Kojarzę z movescount:)

Trailroc 255 to moje ulubione buty, do tego stopnia, że niedawno dokupiłam kolejną parę. Są świetne w teren, lekkie, elastyczne, bardzo przewiewne a przy tym w miarę dobrze izolują od ostrych kamieni. Najdalej w trailrockach biegłam ~50km (trail, leśne ścieżki, skałki, liście, piasek) i spisały się idealnie. Można w ogóle zapomnieć, że leżą na nogach.
Co do Rzeźnika-Ultra - wszystko - to kwestia tego, do czego jest przyzwyczajona Twoja stopa. Ja np. w dalszym ciągu mam swoją pierwszą parę trailrocków. W ogóle już nie mają gumowych kołków pod spodem, przez co są cienkie jak naleśnik. Czuć przez nie dosłownie wszystko - a ja właśnie w nich najbardziej lubię biegać. Przyzwyczaiłam się. I jak zakładam nowe egzemplarze - myślę sobie "ale czołgi". :)
Uważam, ale może się mylę, że ani drop ani amortyzacja nie jest w biegach górskich kluczowa, a właśnie odpowiednio dobrany poziom izolacji od podłoża. Tak, by nie płakać na xx-entym kilometrze z powodu odbitych przez kamienie stóp. Sęk tylko w tym, że każdy ma inny poziom wrażliwości na te sprawy... to trzeba po prostu przećwiczyć.
Ja zrobię tak: założę trailrocki 255. Ale ponieważ niedawno organizatorzy opublikowali aktualizację regulaminu w którym przewidują, że możliwe, że na trasie zorganizują nam jednak jeden przepak z własnymi rzeczami - do wora na punkt wrzucę mudclawy, które mają nieco grubszą, sztywniejsza podeszwę - tak na wszelki wypadek. Też tak możesz zrobić.

ps. tutaj na forum zwracamy się do siebie po imieniu lub przez nick, jeśli Ci to oczywiście nie przeszkadza:)

Również pozdrawiam, no i do zobaczenia na starcie;)
Awatar użytkownika
PawełPosłuszny
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 30 mar 2015, 22:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 12:30 :)

Nieprzeczytany post

Dzieki wielkie za info! To mnie przekonałaś do trailroca:)
A Xtalony 190 sa bardzo lekkie elastyczne i przewiewne, i tez tak zrobie, ze je zabire na przepak o ile sie nie rozlecą do tego czasu :)
Nie wiem czy czytałas ale jednak ma byc jedzienie na punktach bo wczesniej to o samej wodzie wspomilali. Dla mnie super, bo.... ja na ten bieg sie przepisałem z rzeźniczka...:)
Zaczynam własnie w panice wyszukiwac wszelkich przydatnych informacji.....
fool on the Babia Góra hill https://www.youtube.com/watch?v=lGFsVWSX3XY
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No widzisz - ja nie chcę przekonywać do żadnych butów, bo to kwestia bardzo indywidualna, a właściwy dobór na tak długim dystansie to po prostu podstawa. Mówię tylko, że jeśli stopa jest przyzwyczajona - to jak najbardziej, one są do tego właśnie przeznaczone - do górskich biegów ultra. Duży problem może mieć osoba, która dotychczas biegała w obuwiu z jakimiś stabilizacjami czy coś tam (nie znam się specjalnie na tej terminologii) i chce nagle zmienić.
Ponad 100 km to naprawdę kawał drogi, więc nie ryzykowałabym biegania w niesprawdzonym obuwiu. Nawet jeśli X-talony w których biegasz też są lekkie, niskie i elastyczne. Jeśli więc chcesz je kupić - zrób to jak najprędzej i zacznij w nich biegać już teraz.

O punktach z jedzeniem czytałam - i całe szczęście, że tak będzie, bo nie potrafiłam sobie wyobrazić ile tego żarcia musiałabym zapakować do plecaka, żeby starczyło na prawie całą dobę. Martwi mnie natomiast Twoje przedostatnie zdanie... :) :) :) fantazję masz; to jest pewne...

ps. fajny filmik z Babiej Góry :D
Awatar użytkownika
PawełPosłuszny
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 30 mar 2015, 22:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 12:30 :)

Nieprzeczytany post

No ktoś musi być tym ostatnim:). Pomyślałem , ze jak juz jechać w Bieszczady to nie tylko na kilka godzin :)
To bedzie fajnia zabawa , gdzies na pewno dotre - do punktu z pierwszym posiłkiem na pewno!! :)

Co do butow to całkowicie sie z Toba zgadzam zadnych radykalnych zmian nie ma co robic przed taka imprezą, natomiast ja chce zmienic na troche mniej minimalistyczne. Inov8 podaje ze xtalon 190 jest na krotsze dystanse, ze wzgledu na dobre czucie podłoża.. nigdy w nich nie biegłem wiecej niż 45 km, i mam pewne obawy czy to czucie podloża na n-tym kilometrze nie bedzie za duże:) stad moje zainteresowanie Trailockiem 255- licze ze sie swietnie sprawdzi. Zamowiony. Moze przed swietami jeszcze dotrze:)
Teraz na testy juz nie całe 2 miesiace zostalo..

Jesli sie okażą złe to bedzie na ciebie:) No i jak mi bieg nie pojdzie, to tez będzie na buty :D

Tak, ze teraz to dopiero mozesz sie zacząć martwić :D
fool on the Babia Góra hill https://www.youtube.com/watch?v=lGFsVWSX3XY
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Podłoże nigdy mi w tych butach nie przeszkadzało; myślę, że powinieneś być zadowolony:)
Ja mam zamiar dotrzeć przynajmniej do 100 km, bo tam dają już bluzy finiszera :P; a tak naprawdę - chciałabym jak najdalej, choćby i do końca. Byłby niezły sprawdzian dla głowy przed przyszłoroczną Andorrą. Żeby tylko sił starczyło i pogoda nie popsuła planów.
Awatar użytkownika
PawełPosłuszny
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 30 mar 2015, 22:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 12:30 :)

Nieprzeczytany post

Taka bluza to bylo by coś:)..
Planujesz jakis rekonesans trasy?
Myślę, ze dobrze było by wcześniej przebiec treningowo chociaz pierwsze 40-50 km, tak zeby sobie poukładac w glowie tę nocna częśc biegu. Bieszczady bardz osłabo znam. A biega sie też głową podobno:)

W Andorze ten najdłuzszy dystans planujesz?
P.S. a reportaż z biegu w Andorze to nie potrzebnie przed spaniem oglądnołem :)
fool on the Babia Góra hill https://www.youtube.com/watch?v=lGFsVWSX3XY
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie planuję takiego rekonesansu. Ścieżki podobno nie są szczególnie trudne technicznie, a ja mam minimum obycia w poruszaniu się szlakami po zmroku. Musi mi wystarczyć.

W Andorze baaaardzo chciałabym Mitic. Jeszcze się okaże, czy będę gotowa - bo to z kolei bieg bardzo ciężki technicznie, chociaż przepiękna trasa (limit 36 godzin coś o tym mówi). Na krótszy się nie wybieram. Na dłuższy? Oj, nie wiem, czy zdążę się przygotować zanim całkowicie się nie zestarzeję. Na razie cicha i nieśmiała pieśń przyszłości:).
Awatar użytkownika
PawełPosłuszny
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 30 mar 2015, 22:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 12:30 :)

Nieprzeczytany post

słyszałem ze biegacze wolniej sie starzeją... szczegolnie ultra... a biegaczki to juz zupelnie :)
Tak ze wszystko przed nami :)

Będę trzymać kciuki!
fool on the Babia Góra hill https://www.youtube.com/watch?v=lGFsVWSX3XY
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

O! Czas im nie upływa, raczej oni płyną w czasie. Wte i wewte:)
Dzięki:)
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

rubin pisze:mogę spodziewać się nagrody w postaci powrotu sił, jasności umysłu i czego tam jeszcze będzie mi trzeba.
No wiesz, co do jasności umysł osób zapisujących się na ultramaratony, to ja pozwolę sobie mieć własne odrębne zdanie ;)
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Trudno to skomentować......istne szaleństwo.
ODPOWIEDZ