ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
- krzysztof.karczewski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 259
- Rejestracja: 10 kwie 2014, 14:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: pod latarnią.
gratulacje
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Brawo, dziewczyny! Ania102, super czas, wielkie gratulacje! :)
Ja też się pochwalę, że udało mi się dzisiaj w Berlinie poprawić życiówkę o ponad 2 minuty i to z uśmiechem na ustach! Zapas jest, bo zaraz po biegu musiałam wbiec po schodach na peron na pociąg i bez problemu wbiegałam po dwa schodki - niestety, pociąg mi i tak uciekł ;) Tak więc zaczynam się już oficjalnie przejmować maratonem za miesiąc :D
Ja też się pochwalę, że udało mi się dzisiaj w Berlinie poprawić życiówkę o ponad 2 minuty i to z uśmiechem na ustach! Zapas jest, bo zaraz po biegu musiałam wbiec po schodach na peron na pociąg i bez problemu wbiegałam po dwa schodki - niestety, pociąg mi i tak uciekł ;) Tak więc zaczynam się już oficjalnie przejmować maratonem za miesiąc :D
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
ania102 - ładnie. To co, następny na 1:40? :)
kachita - gratulacje. Jak się biegło w takim tłumie?
kachita - gratulacje. Jak się biegło w takim tłumie?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Kachita Gratulacje!!!!!Życiówka jest zawsze mile widziana :)
Ja też jestem ciekawa jak Wam sie biega w takim tłumie bo dla mnie 2-3 tyś. ludzi na jednych zawodach to masakra!
Ja też jestem ciekawa jak Wam sie biega w takim tłumie bo dla mnie 2-3 tyś. ludzi na jednych zawodach to masakra!
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 730
- Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
kasia41 w tłumie biega się strasznie. Najgorsze jest to, że ludzie ustawiają się w strefach na konkretny czas, który jest całkiem poza ich zasięgiem. Niektórzy zaraz po starcie zaczynają iść - po co więc pojawili się w strefie na 1:40??? Grupa biegnąca blisko pacemakerów była duża i źle mi się w niej biegło, bo nic nie widziałam dookoła tylko ludzi obok mnie i czułam, że tempo jest za słabe. Dopiero po opuszczeniu grupy się rozluźniło i już było całkiem dobrze do samej mety.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Puścili nas w kilku falach, elita ruszyła o 10:05, potem były chyba dwa najszybsze sektory (albo 3?), potem dwa kolejne (w tym mój), a potem ostatni sektor. Ja osobiście ruszyłam niecałe pół godziny po elicie i ogólnie bardzo dobrze, bo o 10 jeszcze stałam w kolejce do toj toja ;)
A że początek był naprawdę szerokimi ulicami, to właściwie miałam cały czas przed sobą mnóstwo miejsca, nikt mi nie zabiegał drogi za bardzo (może z raz czy dwa na wąskich zakrętach w późniejszej części trasy), mogłam trzymać swoje tempo, nie było rozpychania się (no dobra, ja się raz rozepchałam pod koniec, wpychając się między jakąś starszą parę, ale nie chciało mi się ich obiegać; zgromili mnie wzrokiem, ale przeprosiłam!). Może to kwestia tego, że ludzie w Niemczech są bardziej karni i ustawiają się w swoich sektorach ;)
A że początek był naprawdę szerokimi ulicami, to właściwie miałam cały czas przed sobą mnóstwo miejsca, nikt mi nie zabiegał drogi za bardzo (może z raz czy dwa na wąskich zakrętach w późniejszej części trasy), mogłam trzymać swoje tempo, nie było rozpychania się (no dobra, ja się raz rozepchałam pod koniec, wpychając się między jakąś starszą parę, ale nie chciało mi się ich obiegać; zgromili mnie wzrokiem, ale przeprosiłam!). Może to kwestia tego, że ludzie w Niemczech są bardziej karni i ustawiają się w swoich sektorach ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Jak start jest zorganizowany w sektorach i falami, to nie ma problemu z tłumem. Biegłam w zeszłym roku w Berlinie, w tym w Barcelonie, poza tym organizacja warszawskiego biegu niepodległości też to potwierdza - nie ma problemu z tłumem, ewentualnie tylko w ostatniej strefie, w szybszych raczej nie.
Jak przypuszczam, w Warszawie w tym roku problem wziął się częściowo ze zmiany trasy - ulica Królewska, gdzie był start nie jest bardzo szeroką arterią. Oglądają relację w necie zauważyłam , że problem mogła też być meta, bo po tym jak już przybiegła elita, tak od czasu 1:40 było naprawdę tłoczno, a na końcówce też było wąsko.
Jak przypuszczam, w Warszawie w tym roku problem wziął się częściowo ze zmiany trasy - ulica Królewska, gdzie był start nie jest bardzo szeroką arterią. Oglądają relację w necie zauważyłam , że problem mogła też być meta, bo po tym jak już przybiegła elita, tak od czasu 1:40 było naprawdę tłoczno, a na końcówce też było wąsko.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6505
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Kilka obrazków z Hiszpanii.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 730
- Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Beata - piękne obrazki...
ASK - będę biegać maratony, ale zmieniłam do nich podejście. Wolę więcej startować na krótkich dystansach i mniej się przejmować. Uświadomiłam sobie, że złamanie 4h nie jest już takim wyzwaniem; -) Może jesienią pobiegnę.
A tak w ogóle, to dołuje mnie pogoda i nie wiem, czy się nie przeziębiłam...
ASK - będę biegać maratony, ale zmieniłam do nich podejście. Wolę więcej startować na krótkich dystansach i mniej się przejmować. Uświadomiłam sobie, że złamanie 4h nie jest już takim wyzwaniem; -) Może jesienią pobiegnę.
A tak w ogóle, to dołuje mnie pogoda i nie wiem, czy się nie przeziębiłam...
- ASK
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1733
- Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: 50:08
- Życiówka w maratonie: 4:43:44
- Lokalizacja: Wroclaw
Beata, pieknie.
Ania102, mysle, ze z tym czasem w polowce, to w maratonie bedziesz sie smiac z 4h. Dla mnie 4 h na razie wydaja sie nieosiagalne, przynajmniej w tym roku. Na razie wlacze, by zaczac biegac, dzis mialam gastroskopie, nie polecam.
Ania102, mysle, ze z tym czasem w polowce, to w maratonie bedziesz sie smiac z 4h. Dla mnie 4 h na razie wydaja sie nieosiagalne, przynajmniej w tym roku. Na razie wlacze, by zaczac biegac, dzis mialam gastroskopie, nie polecam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
- Życiówka na 10k: 40:22
- Życiówka w maratonie: 3:15:22
hej Wam
pogoda faktycznie okropna.
Wczoraj musiałam wyjść na trening- celując na chwilę bez deszczu. Oczywiście w połowie mnie złapało.
to jeszcze nic- dziś czeka mnie 30km!!!
a u nas deszcz, śnieg, wiatr, grad i słońce!
pogoda faktycznie okropna.
Wczoraj musiałam wyjść na trening- celując na chwilę bez deszczu. Oczywiście w połowie mnie złapało.
to jeszcze nic- dziś czeka mnie 30km!!!
a u nas deszcz, śnieg, wiatr, grad i słońce!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 730
- Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ASK współczuję gastroskopii - miałam i też źle wspominam. Kiedyś, i to wcale nie tak dawno;-) maraton wydawał mi się magicznym dystansem, teraz bardziej dumna jestem z moich życiówek na krótszych dystansach niż z tego, że przebiegłam maraton. Ale każdego namawiam do zmierzenia się z maratonem, bo co by nie mówić, jest to duże przeżycie i satysfakcja.
PaulinaJ nie odpuszczasz:-D super!!!
PaulinaJ nie odpuszczasz:-D super!!!
- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ASK, współczuję gastroskopii, no ale już za Tobą. :-)
A czy była robiona na fali próby ustalenia co jest nie tak z odporonością?
Liczysz na jakieś rozwiązanie tego problemu?
Jeśli tak to trzymam kciuki żeby zdiagnozowali i wyleczyli. :-)
Dziewczyny, byłam wczoraj w Tk MAXX i mają na stanie topy/staniki sportowe NB po 60 zł! :-)
Różne modele.
I koszulki/bokserki sportowe NB też widziałam.
A czy była robiona na fali próby ustalenia co jest nie tak z odporonością?
Liczysz na jakieś rozwiązanie tego problemu?
Jeśli tak to trzymam kciuki żeby zdiagnozowali i wyleczyli. :-)
Dziewczyny, byłam wczoraj w Tk MAXX i mają na stanie topy/staniki sportowe NB po 60 zł! :-)
Różne modele.
I koszulki/bokserki sportowe NB też widziałam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
O Boże czy wszyscy gotują, sprzątają czy o co kaman????
Co tu tak cicho?
Życzę Wszystkim Forumowiczom Spokojnych i Udanych Świąt!!
Co tu tak cicho?
Życzę Wszystkim Forumowiczom Spokojnych i Udanych Świąt!!
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763