Wg. każdej szkoły świata po połówce powinieneś jeszcze BS-ować a Ty rzuciłeś się na tempa
i dziwisz się,że ciężko?
Jeszcze w przyszłym tygodniu Twój organizm będzie czuł Marzannę.Tak po prostu jest i tego nie zmienisz.

Moderator: infernal
nie mojejKrzychu M pisze:Wg. każdej szkoły świata po połówce powinieneś jeszcze BS-ować
mihumor pisze:Nadgorliwość treningowa, więcej by Ci dało gdybyś się poopierdalał wolnym kłusem, zwłaszcza, ze jeszcze longa planujesz. Pomijam, ze te ostatnie dwa treningi mało wnoszą to jeszcze wyglądają na zamierzone starania o kłopoty. Trening tempowy ma sens gdy organizm zdąży odreagować i odbudować się, jak nie zdąży to go pogrążasz i robisz krecią robotę. Takie w książkach wykresy są z krzywymi - tam widać co ma sens i kiedy praca miast poprawiać dyspozycję zwyczajnie ją pogarsza.
Panu - ta twoja szkoła wygląda mi na brak szkoły niestety, za to się w kozie siedzi albo na grochu klęczy.
Krzychu M pisze:Ładnie organizm katujesz,chcesz wieźć prym na tym forum i wyprzedzić mistrza stachanowskiej pracy kolegę Sosika.
wigi pisze:Typowa "amatorszczyzna" - dwa akcenty pod rząd w tygodniu po starcie w półmaratonie (i pewnie trzecim akcentem będzie jeszcze long). Zamiast regenerować się i spokojnie nabijać kilometry, to myślisz, że nadrobisz zaległości i braki...
sosik pisze:Wojtku, ale Cię ładnie zbesztali :p
właśnie ide zgodnie z planemsosik pisze:Cóż widzę, że nie tylko ja zapierdzielam ponad plan
to nie moja szkoła, śmieje sięmihumor pisze:Panu - ta twoja szkoła wygląda mi na brak szkoły niestety, za to się w kozie siedzi albo na grochu klęczy.
Oczywista oczywistość AniuAniad1312 pisze:Na tri do Pozka się wybieracie?kurcze lato się zbliża
Dzięki! Pytam, bo tak sobie powoli szacuję na jaki wynik mógłbym liczyć na tej olimpijce. Generalnie zamierzam potraktować ten start na luzie, żeby zobaczyć na czym cała zabawa polega, więc pływanie i rower na pewno zrobię z lekką rezerwą. Jak mi się spodoba, to za rok już się przygotuję bardziej kompleksowopanucci10 pisze: Co do przełożenia dychy na 1/4 czy olimpijke to u mnie w Poznaniu wyglądało to mniej więcej 25s/km gorzej ale pogoda była masakryczna bo ponad 30st z pełnym słońcem! Za to na olimpijce podczas dobrej pogody były to okolice 15s/km!
Dużo jednak zależy od tego jak zrobisz poprzednie konkurencje, bo jak zbytnio przesadzisz to bedziesz umierał na biegu i możesz skończyć nawet 1:00min/km gorzej! W tamtym roku jak startowałem w Poznaniu na 1/4IM to mój kumpel który jest świetnym biegaczem ok 34-35min/10km przegrał ze mną o jakieś 3min na tym dystansie < w sensie na dystansie TRI nie samej dyszki!> Pamiętaj że samym bieganiem się nie wygrywa!
1/2 IM jest dzień po olimpijce, pewnie przyjdę kibicować, więc jak najbardziejPs. Może się jakoś spotkamy w Poznaniu bo ja startuje w 1/2IM
Jeśli potraktujesz pływanie i rower z rezerwą to aż tak dużych różnic nie bedzie, zakładając dobrą pogodeMikeWeidenbaum pisze:Dzięki! Pytam, bo tak sobie powoli szacuję na jaki wynik mógłbym liczyć na tej olimpijce. Generalnie zamierzam potraktować ten start na luzie, żeby zobaczyć na czym cała zabawa polega, więc pływanie i rower na pewno zrobię z lekką rezerwą. Jak mi się spodoba, to za rok już się przygotuję bardziej kompleksowo.
Dzisiaj w planie był taki bieg, za tydzień w sb <w nd nie bede miał czasu 12h w pracy i św> planuje 24km TM i to bedzie właśnie ostatni taki długi tren. Potem 2tyg "lżejszych treningów" w sensie bez takich długasów i miksów!Krzychu M pisze:Szkoda,że nie pociągnąłes TM-ki jednym ciągiem.
Teraz dłuższych biegów jak 22km bym nie biegał.
Może zrób sobie za tydzień 18-20km w TM.
Nigdy nie patrzyłem na kalkulatory, w sensie patrzyłem ale nie sugerowałem się nimi! I dobrze bo nigdy się nie sprawdziły ;)Krzychu M pisze:Uważam że z wyniku z Marzanny powinieneś nabiegać spokojnie poniżej 3:10.
Ano tak jakoś wyszło :) Taż mam nadzieje że bedzie to trzeci który pójdzie dobrze :)!le0n71 pisze:Już 10 maraton?? No to musi być huczny jubileusz z porządną życiówką!