Po MŚ
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Regres i przypadek, czy nieudolna polityka PZLA
Sam nie wiem, ale coś jest w tym dziwnego, że jedyny medal zdobywa Robert Korzeniowski, który został niedawno wręcz uznany za renegata przez PZLA. Sam nie wiem jak działa PZLA, ile ma pieniędzy i czy w ogóle ma wpływ na wyniki sportowców, może ktoś coś by podpowiedział. No bo nie wiem czy winić leniwych Polaków, że nie chcą uprawiać LA, czy to błędy w polityce PZLA.
Sam nie wiem, ale coś jest w tym dziwnego, że jedyny medal zdobywa Robert Korzeniowski, który został niedawno wręcz uznany za renegata przez PZLA. Sam nie wiem jak działa PZLA, ile ma pieniędzy i czy w ogóle ma wpływ na wyniki sportowców, może ktoś coś by podpowiedział. No bo nie wiem czy winić leniwych Polaków, że nie chcą uprawiać LA, czy to błędy w polityce PZLA.
ENTRE.PL Team
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Nie wiem, czy to nie przez to, że stawia się wysokie minima, zawodnicy jeżdżą jak wariaci po różnych mityngach, startują co tydzień, byle zrobić wynik, najczęściej go nie zrobią, a jak zrobią, to są już tak wypruci, że go nie powtórzą na imprezie... Błędne koło...
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Niedawno w Echach Stadionow doszlo do konfrontacji Paszczyka z Plawgo . Jeden drugiego nie rozumial i to jest prawdziwy problem .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- malgosia
- Stary Wyga
- Posty: 159
- Rejestracja: 18 maja 2003, 13:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: włocławek
Ja myślę ,że nasza polska lekko atletyka przechodzi teraz jakieś załamanie,jakis kryzys.Mam nadzieję że zostanie on pokonany do przyszłego roku i może wtedy na igrzyskach nasi polscy lekkoatleci pokażą co naprawdę potrafią-a myśle że stać ich na dużo.I mam nadzieje że przestana nękac naszych sportowców okropne kontuje.Nie wiem dlaczego ale wciaż się łudzę że jeżeli ktoś kocha sport, jeżeli ktos kocha lekką atletykę to będzie startował w zawodach bez względu na stawki i na tytóły.My powinniśmy doceniać to że na mistrzostwach kilkoro naszych sportowców miało możliwosc walczeniaw finałach z czołówką światową-a to już ogromny sukces.

"Każda nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku"
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nasza lekkoatletyka przechodzi regres od lat 70-tych.
Nasi 400-metrowcy - to dobzi zawodnicy ale "wychodowani" własciwie wbrew systemowi, Ziółkowski, Skolimowska - farciarze, Korzeniowski - cięzka praca.
Kryzys w Lekkiejatletyce trwa od lat tak jak i w całym sporcie.
Nie wiem, czy są jakieś dyscypliny w których nasza "liga" prezentuje przyzwoity, swiatowy poziom - Windsurfing? nie wiem - za mało się znam, żeby ocenić czy Brzozowski i Staszewska maja nastepców czy to tylko szczęśliwe przypadki.
Czesi - maja dobrych tenisistów, czasem hokeistów.
Węgrzy - też nie nadzwyczajnie - ale w pływaniu chyba się trzymają.
Rumuni - biegi, gimnastyka.
My - mamy wyjątki - Małysz, Korzeniowski, Kusznierewicz, Otylia.
Jak się zbierze te wyjątki - to na Olimpiadzie szanse medalowe są - ale liga chyba słabiutka.
Nasi 400-metrowcy - to dobzi zawodnicy ale "wychodowani" własciwie wbrew systemowi, Ziółkowski, Skolimowska - farciarze, Korzeniowski - cięzka praca.
Kryzys w Lekkiejatletyce trwa od lat tak jak i w całym sporcie.
Nie wiem, czy są jakieś dyscypliny w których nasza "liga" prezentuje przyzwoity, swiatowy poziom - Windsurfing? nie wiem - za mało się znam, żeby ocenić czy Brzozowski i Staszewska maja nastepców czy to tylko szczęśliwe przypadki.
Czesi - maja dobrych tenisistów, czasem hokeistów.
Węgrzy - też nie nadzwyczajnie - ale w pływaniu chyba się trzymają.
Rumuni - biegi, gimnastyka.
My - mamy wyjątki - Małysz, Korzeniowski, Kusznierewicz, Otylia.
Jak się zbierze te wyjątki - to na Olimpiadzie szanse medalowe są - ale liga chyba słabiutka.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Ja sie tylko dziwie , ze zaraz jak sponsorat panstwowy padl na pysk w koncowce lat osiemdziesiatych , nadal polscy sportowcy zdobywaja medale . Dla mnie to nielogiczne .
Rozumiem sporty dochodowe jak przede wszystkim zuzel , kopana , nieco boksu zawodowego , koszykowka i siatkowka (szczegolnie tam mozemy pochwalic sie najlepszymi kibicami na swiecie ) .
Nie rozumiem za grosz sukcesow lekkoatletow . Minima na stypendia wiwindowane na poziom swiatowych osiagniec , a jak juz ktos sie zalapie to mu zalegaja za pol roku . No a wysokosc stypendiow to kpiny w zywe oczy . Z tego nie idzie wyzyc ani trenowac .
Rozumiem sporty dochodowe jak przede wszystkim zuzel , kopana , nieco boksu zawodowego , koszykowka i siatkowka (szczegolnie tam mozemy pochwalic sie najlepszymi kibicami na swiecie ) .
Nie rozumiem za grosz sukcesow lekkoatletow . Minima na stypendia wiwindowane na poziom swiatowych osiagniec , a jak juz ktos sie zalapie to mu zalegaja za pol roku . No a wysokosc stypendiow to kpiny w zywe oczy . Z tego nie idzie wyzyc ani trenowac .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 684
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 2:58:00
- Lokalizacja: Warszawa
Na dwieście państw na kuli ziemskiej plasujemy się w środku drugiej dziesiątki (medalowo na 14 miejscu, punktowo też w tych okolicach). Czy to źle? Przestańcie narzekać. Bez względu na kondycję PZLA i chęci sponsorów, cieszmy się, że chce się komuś ten sport uprawiać i startować na MŚ. Według mnie plamy nie było.
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 05 cze 2003, 11:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Wszystko co piszecie to prawda!
Moim zdaniem jest wazniejsza i co gorsze smutniejsza i trudniejsza do naprawienia przyczyna slabosci naszego sportu.
Moi zdaniem lezy ona w braku sportowego wychowania dzieci i pozniej mlodziezy. Nasze maluchy grywaja tylko od czasu do czasu w noge (jak maja gdzie), pojezdrza na rowerku, pobiegaja po podworku. Na WFie cwicza systemem "mota" czyli "Mota pilke i grejta". Dzieciaki i mlodziez zyjaca sportem to wyjatki. Skad zatem brac mistrzow sportowych? Nie ma szans. Z tego nie tylko nie bedzie mistrzow, ale nasz narod jest wrecz kaleki! Skoliozy, platfusy... masakra! Obserwuje ludzi ktorzy trafiaja do aikido. Na treningach przy nauce padow nie potrafia zrobic najzwyklejszego przewrotu w przod i wykonac 10 pompek czy brzuszkow! Bo niby skad jak byli zwalniani z WFu przez mame albo kopali na nim sporadycznie pilke. Tragedia. Jak nie stworzymy w tym kraju kultury uprawiania sportu to sie nic nie zmieni. Plakac sie chce!
Chyba dam to na melanz...
Moim zdaniem jest wazniejsza i co gorsze smutniejsza i trudniejsza do naprawienia przyczyna slabosci naszego sportu.
Moi zdaniem lezy ona w braku sportowego wychowania dzieci i pozniej mlodziezy. Nasze maluchy grywaja tylko od czasu do czasu w noge (jak maja gdzie), pojezdrza na rowerku, pobiegaja po podworku. Na WFie cwicza systemem "mota" czyli "Mota pilke i grejta". Dzieciaki i mlodziez zyjaca sportem to wyjatki. Skad zatem brac mistrzow sportowych? Nie ma szans. Z tego nie tylko nie bedzie mistrzow, ale nasz narod jest wrecz kaleki! Skoliozy, platfusy... masakra! Obserwuje ludzi ktorzy trafiaja do aikido. Na treningach przy nauce padow nie potrafia zrobic najzwyklejszego przewrotu w przod i wykonac 10 pompek czy brzuszkow! Bo niby skad jak byli zwalniani z WFu przez mame albo kopali na nim sporadycznie pilke. Tragedia. Jak nie stworzymy w tym kraju kultury uprawiania sportu to sie nic nie zmieni. Plakac sie chce!
Chyba dam to na melanz...
"It's not a race, it's a journey..." - RUSH - Out of a cradle
- Marcin 1979
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 12 lip 2003, 19:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mysłowice
Tylko żeby stworzyć tą kulture to potrzebny jest sukces. Dzieciaki potrzebują idola bo w domu mają komputery i telewizory i po prostu nie mają czasu na sport. Spójżcie na boiska osiedlowe za moich czasów podstawówki kieś 8 lat temu to rzeby w piłe pograć to trzeba było niekiedy czekać bo boisko było zajęte, grali starsi, ale się czekało. Teraz boiska puste aż straszą starsi siedzą i kurzą albo piją, a dzieciaki siedzą po domach i sport uprawiają na monitorach. Jak nie będą miały wzorca do naśladowania z TV, idola, sportowca i to z dyscypliny atrakcyjnej to nie będą miały ochoty wyjść na plac aby pograć, poruszać się. Z całym szacunkiem dla pana Korzeniowskiego to nie widziałem nikogo kto z dnia na dzień zaczął pod jego wpływem maszerować. Potrzebujemy piłkarza, biegacza, bo ten sport można uprawiać wszędzie i jak taki zawładnie umysłami dzieciaków do lat 12 to oni wyjdą go naśladować. Małyszowi się to udało ale on niestety uprawia sport, który wymaga skoczni do skakania, dzieciak wyjdzie na dwór zimązbuduje skocznie skoczy dwa razy i uzna, że to nie ma sensu a potem przyjdą roztopy i kończy kariere. Siatkówka jest popularna ale nie ma gdzie w nią grać i nawet sukcesy naszych siatkarzy nie skłoniły nikogo do ruchu bo nie ma boisk.
I tak w koło.
I tak w koło.
Zimowy podpis
Huhuha huhuha
Huhuha huhuha
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Ziut, mi się jednak wydaje, że osiągnięcia naszej LA w Paryżu były słabe. Nie znam listy, na którą się powołujesz, ale strzelam, że w rankingu państw o podobnej liczbie ludności i o podobnym rozwoju cywilizacyjnym jesteśmy w ogonie. Osobiście wolałbym gdybyśmy wygrywali ranking punktowy z Niemiecami, Francją, W.Brytanią, Szwecją, Hiszpanią niż do Burundi, Sri Lanką i Sierra Leone, które są pewnie za nami w rankingu.
I mówiąc szczerze to medal Roberta Korzeniowskiego nie cieszy mnie tak jak cieszyłby mnie medal zdobyty w "normalnej" konkurencji lekkoatletycznej. Jeśli nie w biegach, bo jako biali z Murzynami i innymi Afrykanami nie mamy szans to chociaż w konkurencjach technicznych.
I mówiąc szczerze to medal Roberta Korzeniowskiego nie cieszy mnie tak jak cieszyłby mnie medal zdobyty w "normalnej" konkurencji lekkoatletycznej. Jeśli nie w biegach, bo jako biali z Murzynami i innymi Afrykanami nie mamy szans to chociaż w konkurencjach technicznych.
ENTRE.PL Team
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Fakt..pamiętam jak musiałem z kumplami szukać wolnego boiska by pograć..a teraz nawet są ze sztuczną nawierzchnią i są częstopuste ! 

[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Mikael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09
A ileż to trzeba zapłacić za możliwość pokopania na takim boisku?
Już napisałem w wątku o maratonie na MŚ, że w Polsce brak jakiejkolwiek promocji sportu, a związki sportowe to kasta żyjąca dla samych siebie, a nie dla sportu o którego rozwój podobno dbają...
Przecież 400 metrowcy byli dobrzy, szczególnie sztafeta, mieli zmienników. A teraz co się stało?
Już napisałem w wątku o maratonie na MŚ, że w Polsce brak jakiejkolwiek promocji sportu, a związki sportowe to kasta żyjąca dla samych siebie, a nie dla sportu o którego rozwój podobno dbają...
Przecież 400 metrowcy byli dobrzy, szczególnie sztafeta, mieli zmienników. A teraz co się stało?
Któż jak Bóg!
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Wiesz ile? Dokładnie 0 pln... słownie zero złotych polskich ! ;-) No ale teraz jest era kompów więc komu się chce pocić i męczyć 
Mi się chce...

Mi się chce...
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Mikael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09
To masz szczęście z ta darmochą. W Katowicach wyremontowali ośrodek i już wprowadzają opłaty - około 200zł z godzinkę na boisko piłkarskie (niepełny wymiar).
A i w gazetach co i rusz to artykuły o tym, że dzieciaki albo nie mają gdzie grać, albo stoją w kolejkach... bo starsi ich nie wpuszczają.
Sam pamiętam jak chciałem pójść na basen - godzina wykupiona przez jakis zakład pracy i mimo, że była 1-2 osoby to nie wpuszczą nikogo...
To o czym piszesz Arti to chyba jednak wyjątek. W Polsce nie ma dobrej, szeroko dostepnej bazy sportowej.
A i w gazetach co i rusz to artykuły o tym, że dzieciaki albo nie mają gdzie grać, albo stoją w kolejkach... bo starsi ich nie wpuszczają.
Sam pamiętam jak chciałem pójść na basen - godzina wykupiona przez jakis zakład pracy i mimo, że była 1-2 osoby to nie wpuszczą nikogo...
To o czym piszesz Arti to chyba jednak wyjątek. W Polsce nie ma dobrej, szeroko dostepnej bazy sportowej.
Któż jak Bóg!