Nowe buty mają idealnie pasować czy trzeba je "rozbiegać"?

[Arthass]

Na tą wewnętrzną metkę szczerze mówiąc nie patrzyłem. Przy bucie, na takiej plastikowej lince była kartonowa tabliczka z numerami: US UK i chyba Europe, ale już nie dam sobie głowy uciąć, bo buty poszły rano do zwrotu. Tak czy inaczej dam jeszcze szansę butom od Adidasa, bo być może problem z komfortem wynikł z błędów w numeracji.

[mondpas]

Odnośnie dopasowania nowych butów to przez ostatnie 3 lata żyłem w błogiej nieświadomości
Otóż zaakceptowałem zauważone zjawisko, że każde kupione przeze mnie obuwie biegowe na pierwszych kilku treningach i przez kilkadziesiąt pierwszych kilometrów powoduje u mnie uczucie bólu po zewnętrznych stronach podeszwy stopy ( ból rozcięgna podeszwowego ).
Tak było, tak jest ale już tak nie będzie, ale po kolei.

Historia moich butów wygląda następująco:

Nike Lunarglide 4 - ból rozcięgna przez kilka pierwszych treningów, w prawej stopie bardziej.

Asics Pulse 5 GTX - uwagi jak wyżej pomimo, że but jest szeroki

Asics Kayano 19 - uwagi jak wyżej pomimo, że but jest szeroki

Asics Kayano 20 - uwagi jak wyżej pomimo, że but jest szeroki

Nike Zoom Vomero 9 - uwagi jak wyżej

Adidas Supernova Glide 6 Boost- na początku zwłaszcza po biegu musiałem je szybko zdjąć aby mi stopy nie eksplodowały

Saucony Triumph 11 - nic się nie dzieje a kilka treningów mam w nich za sobą

Dotychczas popełniałem grzech lenistwa i kupowałem oczami, opisami a nie nogami.
Przymierzałem buty i na bieżni robiłem tylko krótkie tuptania. Buty, w których do tej pory biegałem były po prostu źle dobrane. Jest to w pierwszej kolejności mój błąd ale i po części sprzedawców.

W Sauconach zanim je kupiłem przebiegłem w sklepie raz 3 km, w innym dniu kolejne 3 mierząc inny rozmiar którego wcześniej nie było. Treningi na asfalcie jako najbardziej miarodajne potwierdziły tylko, że to ewidentnie dobrze dobrany but do moich stóp.

Wymienione modele dobrze służyły ( i niektóre służą ) ale przygody na początku z nimi były.

A więc każdy but można i trzeba rozbiegać i oczywiście nie chodzi o to aby się rozciągnął bo dopasowany musi być już od początku. Bardziej chodzi o "sparowanie" stóp z butami aby nie było tego co sam przechodziłem.

[toran]

Na tą wewnętrzną metkę szczerze mówiąc nie patrzyłem. Przy bucie, na takiej plastikowej lince była kartonowa tabliczka z numerami: US UK i chyba Europe, ale już nie dam sobie głowy uciąć, bo buty poszły rano do zwrotu. Tak czy inaczej dam jeszcze szansę butom od Adidasa, bo być może problem z komfortem wynikł z błędów w numeracji.

Miałem te same buty, na pudle które było dość słabe / miękkie był kod kreskowy z prefiksem Niemiec. W Polsce, Adidas pakuje buty w zupełnie inne opakowania. Buty faktycznie mają inną numerację niż ta w sklepach.

[puchatek391]

Adidas Supernova Glide 6 Boost- na początku zwłaszcza po biegu musiałem je szybko zdjąć aby mi stopy nie eksplodowały

ciekawe bo mi te buty też nie siadły z miejsca, dopiero po 200km się ułożyły. Szczególnie tyczyło się to dziwnego bólu ahillesa, który rozwiązała zmiana skarpet na na takie z wyścielanym ahillesem.

[mondpas]

Mógłbym podobnie przyjąć, że ok 100 km każdych butach i stopa nie czuła różnicy między starymi ubitymi a nowymi butami. Nie mniej dziwne jest, że zawsze w nowych butach miałem coś takiego. Saucony to pierwsze buty gdzie stopy nie protestują

[Arthass]

Na tą wewnętrzną metkę szczerze mówiąc nie patrzyłem. Przy bucie, na takiej plastikowej lince była kartonowa tabliczka z numerami: US UK i chyba Europe, ale już nie dam sobie głowy uciąć, bo buty poszły rano do zwrotu. Tak czy inaczej dam jeszcze szansę butom od Adidasa, bo być może problem z komfortem wynikł z błędów w numeracji.

Miałem te same buty, na pudle które było dość słabe / miękkie był kod kreskowy z prefiksem Niemiec. W Polsce, Adidas pakuje buty w zupełnie inne opakowania. Buty faktycznie mają inną numerację niż ta w sklepach.

No właśnie przyszły w takim biały, miękkim pudle jak po butach firmy "krzak" ze straganu, co mnie bardzo zdziwiło jak na markę i cenę. Żadnego logo, napisów, kodu kreskowego.

[Arthass]

ps. Kupiłem Adidasy Energy Boost 2 ESM na promocji za 379zł stąd -> http://www.sportclub.com.pl/product-pol ... 29752.html
Oczywiście patrzyłem na rozmiarówkę ze strony Adidasa, bo na stronie sklepu znów wygląda, że są przekłamania...

ps2. Przyszły. rowerowyninja miałeś rację, sprzedawcy przepisują długość wkładki, który widnieje przy literce J, a jest w rzeczywistości numerem określającym japońską rozmiarówkę.

[Kangoor5]

Tylko Energy Boost mają inne rozmiary w wersji nr 1 i wersji nr 2. Jest cały wątek o tym że to nie są buty na każdą stopę

To nie buty są złe, tylko wy macie nieodpowiednie stopy starego typu, nieprzystosowane do tej rewolucji w obuwnictwie. Wstydźcie się.

[manfred]

Jeśli długość stopy to 27,5 cm to but kupuje się na wymiar, o 0,5cm większy, 1cm większy... Jak to w końcu jest.

[Kangoor5]

A jaki masz typ stopy?

[manfred]

Najpierw kupowałem dla supinatorow bo mam wysokie podbicie. Ale jak zrobiłem badanie w sklepiebiegacza to mi powiedzieli ze mam pronacje ponieważ ahillesy idą do środka. Póki co biegam w pronatorach

[Kangoor5]

Ale mi chodziło o kształt stopy Z uwagi na to, a także na różny kształt pięty itd, nie można w ciemno powiedzieć, że but ma być o ileś tam większy i koniec. Najpełniejsza chyba odpowiedź powinna brzmieć: tak mały, żeby po zawiązaniu stopa się w nim nie przesuwała, ale tak duży, żeby po przebiegnięciu maratonu* nie mieć zmasakrowanych paznokci. Jaki to rozmiar, zależy od buta i od stopy. Przy czym im but jest bardziej elastyczny, tym lepiej trzyma się stopy.

*- albo innego dystansu, jaki chcesz biegać.

Ps.: miałeś chyba na myśli wysokie sklepienie stopy. Podbicie jest z wierzchu, pod sznurowadłami.