Teoretycznie można założyć latarkę na głowę. Akurat ja nie należę do osób, które lubią mieć coś na głowie w trakcie aktywności, bo jest to niewygodne. Macie podobnie, a chcecie zadbać o swoje bezpieczeństwo? Warto zainteresować się projektem, który od niedawna jest na Kickstarterze.
Jeśli chodzi o to, by widzieć, gdzie stawiasz stopę, to jestem przekonany, że pomysł się nie sprawdzi. To światło lata z każdym krokiem i jego stabilność będzie jeszcze gorsza niż czołówki. Obawiam się, że akomodacja w oku i błędnik mogą po ciemku nieźle szaleć.
A jeśli chodzi o bezpieczeństwo wolę dwie opaski odblaskowe z kilkoma czerwonymi ledami z Tchibo za parę złotych, które kupiłem głównie na rower. Zawijam wokół kostek i jest OK.