13 tygodni do półmaratonu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
teez
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 19 sty 2014, 19:10
Życiówka na 10k: 43:55
Życiówka w maratonie: 4:xx

Nieprzeczytany post

20 czerwca biegnę swój pierwszy półmaraton. Mam 18 lat, ważę 68kg przy 178.
10km - 45:12 ( z dzisiaj )

Mam za sobą już jedną 20'tkę ale to w tamtym roku, przed przerwą. Póki co biegałem tak jak uważam. Mam 3 dni treningowe ( pozostałe 4 to siłownia ) i raz biegam 10 zwykłym tempem, innym razem 5+ jakieś przyśpieszenia itd. Nawet nie wiem na jaki czas się nastawiać w przypadku tego półmaratonu.

Czy 1:40h będzie realne? Nie mam żadnego pulsometra, zazwyczaj tempo kontroluję biegając z Endomondo.
PKO
Patryck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 392
Rejestracja: 08 lip 2010, 14:00
Życiówka na 10k: 35'
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Spokojnie dasz radę, przejrzyj jakieś plany na 1:40, ułóż po siebie i do dzieła!
Zegarki i akcesoria Garmin, FootPody oraz Telefony Kom. -> http://allegro.pl/listing/user/listing. ... d=33684688
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

teez pisze:20 czerwca biegnę swój pierwszy półmaraton. Mam 18 lat, ważę 68kg przy 178.
10km - 45:12 ( z dzisiaj )

Mam za sobą już jedną 20'tkę ale to w tamtym roku, przed przerwą. Póki co biegałem tak jak uważam. Mam 3 dni treningowe ( pozostałe 4 to siłownia ) i raz biegam 10 zwykłym tempem, innym razem 5+ jakieś przyśpieszenia itd. Nawet nie wiem na jaki czas się nastawiać w przypadku tego półmaratonu.

Czy 1:40h będzie realne? Nie mam żadnego pulsometra, zazwyczaj tempo kontroluję biegając z Endomondo.

moim skromnym zdaniem, robisz wielki błąd, decydując się tak szybko na półmaraton.
Już 10km jest długim dystansem, biorąc pod uwagę wiek, poziom, i oczywiście jeśli myślisz o tym, żeby w przyszłości biegać dużo szybciej.
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Z tego co napisał pytający można zgadywać, że raczej skupia się na siłowni niż na bieganiu.

Być może nie ma aspiracji stania się szybkobiegaczem, a z jakiegoś powodu zależy mu akurat na dystansie.

O ile pamiętam niedawno Rolli wspominał na tym forum, iż nie ma istotnych przeciwwskazać, żeby nawet dzieci biegały długie dystanse. Kwestią do dyskusji pozostaje sens i efektywność takiego podejścia.

Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że trochę mi szkoda, iż nie zacząłem biegać ze 20-30 lat temu. Może nie byłoby mi teraz łatwiej, ale wierzę, że byłoby dużo szybciej.
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

KrzysiekJ pisze:Z tego co napisał pytający można zgadywać, że raczej skupia się na siłowni niż na bieganiu.

Być może nie ma aspiracji stania się szybkobiegaczem, a z jakiegoś powodu zależy mu akurat na dystansie.

O ile pamiętam niedawno Rolli wspominał na tym forum, iż nie ma istotnych przeciwwskazać, żeby nawet dzieci biegały długie dystanse. Kwestią do dyskusji pozostaje sens i efektywność takiego podejścia.

Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że trochę mi szkoda, iż nie zacząłem biegać ze 20-30 lat temu. Może nie byłoby mi teraz łatwiej, ale wierzę, że byłoby dużo szybciej.

Wyraziłem moją opinię, na temat planu startu kolegi na takim dystansie. Inne osoby mogą prezentować inną opinię, ich prawo. Ja z doświadczenia ma taką, jaką przedstawiłem.

Do szybkobiegacza daleka droga (45min /10km w wieku 18 lat), raczej miałem na myśli przyzwoite bieganie jak na młodego sprawnego człowieka.
teez
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 19 sty 2014, 19:10
Życiówka na 10k: 43:55
Życiówka w maratonie: 4:xx

Nieprzeczytany post

Ja mam w tym roku na celu maraton :D Tzn. na myśli, zobaczymy co z tego wyniknie. :P Nie myślę o tak szybkim bieganiu. Moim marzeniem jest jedynie zejście do delikatnie poniżej 40 minut na 10km. Wiem, że sylwetka atlety nie da mi lepszych wyników, a jednak stawiam sylwetkę ponad parę minut szybciej biegu. Maraton w czasie 3:30, półmaraton 1:30, 10km 40 minut i czułym się spełniony. ;)
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

teez pisze:Ja mam w tym roku na celu maraton :D Tzn. na myśli, zobaczymy co z tego wyniknie. :P Nie myślę o tak szybkim bieganiu. Moim marzeniem jest jedynie zejście do delikatnie poniżej 40 minut na 10km. Wiem, że sylwetka atlety nie da mi lepszych wyników. Maraton w czasie 3:30, półmaraton 1:30, 10km 40 minut i czułym się spełniony. ;)

stąd też moja opinia. Wytrenuj się i startuj na krótsze dystanse 3k -5k, tak, żeby biegać poniżej 40 min na 10k, a dopiero wówczas zacznij myśleć o czymś dłuższym. Masz czas jesteś młody. Sprawdź czy najpierw złamiesz 10 min na 3000m? może warto od tego zacząć ???? to tylko propozycja :-)
teez
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 19 sty 2014, 19:10
Życiówka na 10k: 43:55
Życiówka w maratonie: 4:xx

Nieprzeczytany post

Na dniach sprawdzę te 3km. Wydaje mi się, że tak, bo w czasie biegu ( jakieś 10-15km ) miałem 2,82 na 12minut, a to wiadomo że nie był odcinek na 100%.

Chcę raz przebiec półmaraton + maraton i wtedy skupię się na 10'tkach i 5'tkach. :P Zobaczyć jak to jest. ;)
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Już Ci pisałem w innym wątku - bez sensu. Pobiegaj krótkie. Trening maratoński to klepanie kilometrażu, swoje trzeba wybiegać - zamulisz się bez sensu. Pośmigaj sobie krótkie. Połam te 20 minut na 5km, połam 40 minut na 10km. Pobiegaj z rok, niech się ciało przyzwyczai do wysiłku. Później się bierz za połówki. Jak rzeczywiście chcesz to nabiegać, to po złamaniu 40 minut na dychę jest spora szansa, że 1:30 w połówce to w debiucie trzaśniesz nawet. Potem ze 2 połówki i debiut maratoński poniżej 3h. Co to za sztuka (będąc młodym, zdrowym i wysportowanym) przetuptać maraton w 4h? To bez sensu, to jakby wziąć Ferrari i iść się ścigać z oplem.
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:Już Ci pisałem w innym wątku - bez sensu. Pobiegaj krótkie. Trening maratoński to klepanie kilometrażu, swoje trzeba wybiegać - zamulisz się bez sensu. Pośmigaj sobie krótkie. Połam te 20 minut na 5km, połam 40 minut na 10km. Pobiegaj z rok, niech się ciało przyzwyczai do wysiłku. Później się bierz za połówki. Jak rzeczywiście chcesz to nabiegać, to po złamaniu 40 minut na dychę jest spora szansa, że 1:30 w połówce to w debiucie trzaśniesz nawet. Potem ze 2 połówki i debiut maratoński poniżej 3h. Co to za sztuka (będąc młodym, zdrowym i wysportowanym) przetuptać maraton w 4h? To bez sensu, to jakby wziąć Ferrari i iść się ścigać z oplem.

AMEN !!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ