Jarek, fajne wspomnienie

Aha...to pozostaje mieć tylko domysły...Kangoor5 pisze:Raczej tak. Ale jak widać, nie jest to powszechna wiedza.
"Nie wiemy o czym myślał, gdy skierował się samotnie na zamkniętą i szczególnie niebezpieczną o tej porze roku Akademicką Perć. Być może uległ w ten piękny słoneczny dzień kolejny raz urokowi "Królowej Beskidów" i stracił dla niej głowę po raz ostatni."