Początki i dylematy odnośnie biegania i pomoc w treningu.

[DawidK]

Axe dzięki. Dziś na spotkaniu mojego klubu biegowego polecili mi, bo organizm już przyzwyczaiłem do biegania. Jeśli chcę pracować nad czasem by szybciej biegać, polecili mi skipy, interwały. Bym jeden dzień w tygodniu zamienił na skip i interwał. Bym robił w 1 tygodniu skipy na siłę biegową, bym znalazł nieduża górkę i z górki wolno pod górkę szybko i tak 5 razy na początek. A 2 tygodnia interwały 200 m wolno 200 szybko i też 5 razy.

[axe]

Polecili Ci ćwiczenia na siłę biegową, to się zgadza, to są ćwiczenia wpływające na szybkość, ale odniosłem wrażenie, że u Ciebie jest jakis inny problem.
Gdybyś napisał "biegam już długo, klepię kilometry, ale nie mogę polepszyć czasów", to wtedy owszem, to jest rozwiązanie.
Ty napisałeś: "pogorszyły mi się czasy, zwolniłem, nawet czasem muszę przechodzić do marszu".
Widzisz różnicę? Dlatego czytając dodatkowo, że biegasz po 2 dni pod rząd stwierdziłem, że to może być przemęczenie lub "zamulenie" jednostajnym treningiem (stąd przebieżki). No ale ludzie w Twoim klubie znają Cię na pewno lepiej, ważne,żeby pomogło :)))

powodzenia! :)

--
Axe

[DawidK]

Axe dzięki za pomoc. Na pewno urozmaicenie treningu powinno pomóc A mam pytanko jeszcze bo czytałem kiedyś, że amortyzacja w butach siada i nogi mogą to odczuwać. Ma to znaczenie?

[axe]

Szczerze mówiąc, to sam się niedawno nad tym zastanawiałem...moje butki mają "już" 1200km przebiegu, a niedawno odczuwałem lekkie bóle w kolanach podobne do tych, które w ogóle przeszkadzały mi biegać...ale póki co chyba mimo wszystko buty jeszcze dają radę...więc kupię sobie nowe na urodziny w tym miesiące, ale starych jeszcze nie wyrzucę. Ogólnie ciężko znaleźć odpowiedź "kiedy należałoby buty zmienić" (czyli "kiedy amortyzacja siada"), wiadomo, w sklepie powiedzą Ci, że po 600-1000km, inni, że póki dobrze Ci się biega, to nei trzeba zmieniać. Pewnie prawda leży gdzieś po środku. Jeśli pytasz o te objawy, o których pisałeś, to na moje oko to nie od butów. No i oczywiście zależy po jakiej nawierzchni biegasz najwięcej...im więcej po asfalcie/betonie/kostce, tym ważniejsza amortyzacja i tym bardziej możesz odczuwać jakies bóle w nogach (choć na szczęście niekoniecznie ;-)))

Powodzenia!

--
Axe

[DawidK]

Axe dzięki na razie tylko ty odpisałeś. I zobaczymy czy urozmaicony trening coś da. A biegam głównie kostka brukowa asfalt i biegam w butach z decathlonu kalenji ekiden 200.

[axe]

Dawid: o buty popytaj raczej w tym dziale: Buty
Ja też biegam głównie kostka/asfalt, obecnie Acics Gel-1170, zamierzam sobie sprawić Asics Gel-Kayano 20. Ale tutaj na forum nie raz polecali Kalenji Ekiden

--
Axe

[DawidK]

Hej dawno nie pisałem nie było o czym. Zobaczymy czy zmiana treningu pomoże. I chciałem się pochwalić kolejnym sukcesem, dziś pierwszy raz przebiegłem na treningu jeden tysiąc kilometrów. Jestem pozytywnie naładowany energią, szczęśliwy i dumny z siebie. I nie zwalniam tempa teraz drugi tysiąc w planie :uuusmiech:

[DawidK]

Witam dawno nie pisałem. Kolejna bariera u mnie przełamana. Pierwsze zawody na 10 km zaliczone, jestem dumny z ukończenia biegu. Zrobiłem sobie życiówkę, a czas mój to: 1.04.30,6 Jestem dumny, cenne doświadczenie zdobyte. Jest nad czym pracować, teraz mój cel to zejść poniżej godziny na 10 km.

[axe]

Brawo Dawid!

--
Axe

[Mama Kin]

Dawid, gratki!! :uuusmiech:

[Tomasz]

Super, gratuluję!
Pierwsze medale zawsze cieszą najbardziej

[Bacio]

Gratulacje!

[Skoor]

Super, gratuluję!
Pierwsze medale zawsze cieszą najbardziej

hehehe, no to prawda. Te późniejsze to już się tylko do pudełka wrzuca bez emocji, bardziej cieszy poprawiony czas

[DawidK]

Dziękuję za pozytywne komentarze, macie rację medale cieszą, ale jakbym na zawodach zszedł poniżej 1 godziny to bardzo bym się cieszył. Pewnie bardziej niż z medalu .

[DawidK]

Nie tylko bieganie dobrze idzie rowerem też daję radę. Super pogoda, to i pokręciłem rowerem wczoraj 61 km. Jest siła jest moc :uuusmiech: