mclakiewicz - komentarze
Moderator: infernal
- hotmas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 889
- Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: CSW
Co do kwestii maratonu. To pierwszy był najprzyjemniejszymi zawodami w życiu może dlatego, że biegłem go bez napinki na wynik i jedyne co chciałem to go ukończyć. Drugi totalnie odmienny, walka o wynik, a pamiętam tylko ból i zniechęcenie. I następne maratony będą właśnie takie jak ten pierwszy. Biegane tylko po to by napawać się chwilą i atmosferą.
- roberturbanski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1311
- Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
- Życiówka na 10k: 47:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
I ja tak chce i na to liczę :uuusmiech:hotmas pisze:Co do kwestii maratonu. To pierwszy był najprzyjemniejszymi zawodami w życiu może dlatego, że biegłem go bez napinki na wynik i jedyne co chciałem to go ukończyć. (...) Biegane tylko po to by napawać się chwilą i atmosferą.
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Bardzo zadowolony, dobra amortyzacja, sztywna, a nie takie bieganie w budyniu jak w asicsach, czuje się tą dynamikę.banan85 pisze:jak się sprawują? zadowolony?
ja dziś kupiłem adidas supernowa glode boost i mam nadzieję, ze będą ok
Problem był na świeżym, śliskim sniegu bo się ślizgały strasznie, na lodzie o dziwo trzymają się jak na asfalcie.
---
Tomek, masz całkowitą rację. Gdy jest spinka na wynik to odechciewa się biegania już na długo przed zawodami, ja tak przynajniej miałem z tymi maratonami. Atmosfera, cała otoczka super, ale połowki tez sa fajne.
- roberturbanski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1311
- Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
- Życiówka na 10k: 47:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Ja trochę z ciekawości, a trochę z prośbą o poradę
. Jaką taktykę planujesz na te 1:45? Może mi byś coś doradził? :uuusmiech:
![uśmiech :usmiech:](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Co do tych maratonów, to częściowo mam zbliżone odczucia. Pierwszy maraton przebiegłam za wcześnie, po pół roku biegania i to była masakra (+ ciężki warun, górki i upał). Drugi też był ciężki, bo robiony był na wynik. Dopiero trzeci, który biegłam bez napinki, ale mając już pewne doświadczenie biegowe, pokonałam z uśmiechem po drodze i na mecie. W tym roku też sobie taki machnę, ale to znowu będzie pewien eksperyment, bo prawdopodobnie nie wyjdę z wybieganiami powyżej 2h, czyli spróbuję go zaliczyć z treningu półmaratońskiego. ![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Bieganie maratonu na wynik jest cholernie ciężkie. Jest mnóstwo zmiennych, które wpływają bardzo na wynik: pogoda, odżywianie itp, to wszystko nie ma aż takiego wpływu na krótszych dystansach. A i szansa właściwie jedna na kilka miesięcy. Do tego kilometraż, który wypadałoby wyrobić, dłuższe wybiegania. Ja też na razie podziękuję. Choć nie wykluczam powrotu za rok czy dwa.
![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Bieganie maratonu na wynik jest cholernie ciężkie. Jest mnóstwo zmiennych, które wpływają bardzo na wynik: pogoda, odżywianie itp, to wszystko nie ma aż takiego wpływu na krótszych dystansach. A i szansa właściwie jedna na kilka miesięcy. Do tego kilometraż, który wypadałoby wyrobić, dłuższe wybiegania. Ja też na razie podziękuję. Choć nie wykluczam powrotu za rok czy dwa.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
No, czyli mamy podobne odczucia maratońskie. Dodałbym do tego różne "fazy": euforia - bo się zapisałem, zaprzeczenie - na kilkanaście dni przed startem "ja nie chcę", akceptacja - no dobra polecę itd.
@Robert:
Planuję zrobić dokładnie to samo co w październiku w Gliwicach. Przyczepić się do pacemakera i przez pierwsze kilka km z nim biec, przede wszystkim po to, aby wyprowadził mnie z tłumu zachowując stałe tempo (mam nadzieję, że pace na 1:45 będzie). Potem zależy czy będzie szarpał czy nie, albo się od niego odkleję albo do mety z nim. Tempo stałe po 5:00 do 18 km, ostatnie 3 km trochę szybciej.
@Robert:
Planuję zrobić dokładnie to samo co w październiku w Gliwicach. Przyczepić się do pacemakera i przez pierwsze kilka km z nim biec, przede wszystkim po to, aby wyprowadził mnie z tłumu zachowując stałe tempo (mam nadzieję, że pace na 1:45 będzie). Potem zależy czy będzie szarpał czy nie, albo się od niego odkleję albo do mety z nim. Tempo stałe po 5:00 do 18 km, ostatnie 3 km trochę szybciej.
- roberturbanski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1311
- Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
- Życiówka na 10k: 47:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
To po pierwszeAniad1312 pisze:eee, jak zwykle przesadzasz z tą krytykąJak mi się dziś dłużyło, jak noga nie podawała. Kompletna poracha.
![uśmiech :usmiech:](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
![uśmiech :usmiech:](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
A autokrytyce i autoironii jestem dość dobry. Ale wiem, trza wyluzować. ![:spoczko:](./images/smilies/spoczko.gif)
![:spoczko:](./images/smilies/spoczko.gif)
- banan85
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1239
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wielkopolska
Tez tak mam, ze pizza kusi i czasami ulegam
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Gorzej jak kusi za często.
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Szacun za samozaparcie. Ja dzisiaj zdążyłem idealnie. Zaczęło wiać 2 km przed końcem, a śnieg gdzieś godzinę później.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- banan85
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1239
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wielkopolska
Tu się nie zgodzę...jak kusi to nie jest źle, źle jest dopiero jak często się ulega pokusiemclakiewicz pisze:Gorzej jak kusi za często.
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Paweł, ja mam nadzieję, że za dwa tygodnie zapewnicie pogodę jak żyleta. 4-8 stopni, bezwietrznie i lekkie zachmurzenie.
A jak tam ze smogiem wygląda sprawa?
A jak tam ze smogiem wygląda sprawa?
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Zależy od warunków. Jak pada, albo wieje przez kilka dni, to jest fajnie. Jak nie wieje i nie pada przez kilka dni, to z balkonu widzę siną zawiesinę nad centrum ![smutek :(](./images/smilies/icon_e_sad.gif)
Co do pogody to dokładnie taka jak piszesz bardzo by mnie zadowoliła.
![smutek :(](./images/smilies/icon_e_sad.gif)
Co do pogody to dokładnie taka jak piszesz bardzo by mnie zadowoliła.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43