GARMIN FORERUNNER 310XT HRM czy Polar M400?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 23 lut 2015, 21:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Odwieczny dylemat - co wybrać:
GARMIN FORERUNNER 310XT HRM
Polar M400 HR
Cena niemal identyczna. Dużo czytam testów i opinii. Garmin ma doskonałą opinię, wibrację, czytelny ekran multisportowy ale jest duży, gruby o dosyć starej konstrukcji i średnio urodziwy. Polar wizualnie bardzo mi się podoba ale po przeczytaniu testów zastanawiam się czy bajery typu realizacja dzienna aktywności, wesołe komunikaty i jakość snu jest ważna... Generalnie rozsądek podpowiada gARMINA ale serce trochę polara :P.
Myślałem sobie że fajnie mieć takie polara cały dzień i śledzić wskazania a z drugiej strony tak sobie myślę że najbardziej mi będzie potrzebny podczas biegania, jazdy na rowerze czy rolkach zwłaszcza że wtedy nie będę go musiał codziennie ładować...ciężki wybór.
Biegam 3 razy w tygodniu - dotąd z Note3 z endomondo ale jego wielkość przeszkadza stąd myśl o zegarku.
Co byście wybrali - szukam trochę waszego wsparcia bo nie potrafię się zdecydować choć jak myślę którykolwiek kupię to będę zadowolony.
GARMIN FORERUNNER 310XT HRM
Polar M400 HR
Cena niemal identyczna. Dużo czytam testów i opinii. Garmin ma doskonałą opinię, wibrację, czytelny ekran multisportowy ale jest duży, gruby o dosyć starej konstrukcji i średnio urodziwy. Polar wizualnie bardzo mi się podoba ale po przeczytaniu testów zastanawiam się czy bajery typu realizacja dzienna aktywności, wesołe komunikaty i jakość snu jest ważna... Generalnie rozsądek podpowiada gARMINA ale serce trochę polara :P.
Myślałem sobie że fajnie mieć takie polara cały dzień i śledzić wskazania a z drugiej strony tak sobie myślę że najbardziej mi będzie potrzebny podczas biegania, jazdy na rowerze czy rolkach zwłaszcza że wtedy nie będę go musiał codziennie ładować...ciężki wybór.
Biegam 3 razy w tygodniu - dotąd z Note3 z endomondo ale jego wielkość przeszkadza stąd myśl o zegarku.
Co byście wybrali - szukam trochę waszego wsparcia bo nie potrafię się zdecydować choć jak myślę którykolwiek kupię to będę zadowolony.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Ja kupiłem 310XT, ale szukałem typowo zegarka biegowego. Fajne treningi, interwały, długo działa bateria. Wygląda może nieco topornie - ale za to cyfry są duże i nawet jak ekran podzielę na 4 części (4 różne statystyki na ekranie), to dalej wszystko ładnie widzę. Nie wiem, jak to w polarze wygląda.
Aha - no i Garmin XT ma tryby - to możesz sobie ustawić też tryb rowerowy (np. inne strefy tętna, inne HRmax), w razie potrzeby dokupić bajery do rowerów. Tryby przełączasz przytrzymując przycisk - więc jest to łatwe. O ile mi wiadomo, to Polar M400 nie ma funkcji wspomagających rower, więc zostaną Ci strefy tętna i wszystkie ustawienia z biegania.
Aha - no i Garmin XT ma tryby - to możesz sobie ustawić też tryb rowerowy (np. inne strefy tętna, inne HRmax), w razie potrzeby dokupić bajery do rowerów. Tryby przełączasz przytrzymując przycisk - więc jest to łatwe. O ile mi wiadomo, to Polar M400 nie ma funkcji wspomagających rower, więc zostaną Ci strefy tętna i wszystkie ustawienia z biegania.
biegam ultra i w górach 

- spens
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 972
- Rejestracja: 15 lis 2013, 12:36
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Reda
- Kontakt:
W styczniu miałem ten sam dylemat
Wybrałem garmina.
Jeśli potrzebujesz zegarek tylko do treningów to 310xt będzie dobrym wyborem. Duzy czytelny ekran, alarm wibracyjny i mozliwosc programowania roznorodnych treningow interwalowych a takze wgrywanie kursow co w przypadku biegania w lesie lub nieznanym terenie jest niezastapione.
Jesli chodzi o polara, to jesli potrzebujesz zegarek na codzien ktory bedzie caly czas cie monitorowal to bedzie to odpowiedni wybor. Ja na poczatku tymi funkcjami bylem zachwycony ale potem zdalem sobie sprawe ze chyba nie chce by to zegarek za mnie decydowal czy mam isc biegac czy nie albo ze za malo sie ruszam w ciagu dnia. Poza tym do noszenia na codzien mam inny zegarek
Garmin jest moze juz nieco postazaly ale co mialo byc poprawione to zostalo zrobione, a modul gps-a jest nadal jednym z lepszych
Polar natomiast ma jeszcze wady wieku dzieciecego i trzeba sie liczyc ze minie jeszcze sporo czasu zanim aktualizacje poprawia co jest do poprawy 

Jeśli potrzebujesz zegarek tylko do treningów to 310xt będzie dobrym wyborem. Duzy czytelny ekran, alarm wibracyjny i mozliwosc programowania roznorodnych treningow interwalowych a takze wgrywanie kursow co w przypadku biegania w lesie lub nieznanym terenie jest niezastapione.
Jesli chodzi o polara, to jesli potrzebujesz zegarek na codzien ktory bedzie caly czas cie monitorowal to bedzie to odpowiedni wybor. Ja na poczatku tymi funkcjami bylem zachwycony ale potem zdalem sobie sprawe ze chyba nie chce by to zegarek za mnie decydowal czy mam isc biegac czy nie albo ze za malo sie ruszam w ciagu dnia. Poza tym do noszenia na codzien mam inny zegarek

Garmin jest moze juz nieco postazaly ale co mialo byc poprawione to zostalo zrobione, a modul gps-a jest nadal jednym z lepszych


Facebook / Endomondo / Garmin Connect
PB:
5k - 20:43 (parkrun Rumia, Rumi 02.2018)
10k - 41:48 (Bieg Urodzinowy, Gdynia 02.2018)
HM - 1:38:26 (Onico Gdynia Półmaraton, Gdynia 03.2017)
M - 3:39:35 (40. Maraton Warszawski, Warszawa 09.2018)
PB:
5k - 20:43 (parkrun Rumia, Rumi 02.2018)
10k - 41:48 (Bieg Urodzinowy, Gdynia 02.2018)
HM - 1:38:26 (Onico Gdynia Półmaraton, Gdynia 03.2017)
M - 3:39:35 (40. Maraton Warszawski, Warszawa 09.2018)
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
Stoję przed podobnym dylematem, tylko zamiast Polara jest Garmin 610. Myślicie że warto dopłacić ? Funkcjonalnie chyba dokładnie to samo co 310XT, nie licząc multisport. Tyle że mniejszy i z dotykowym ekranem, no i bateria słabsza.
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Do 610 względem 310xt dodaj też brak wodoszczelności. Poza tym 610 to bardzo dobry zegarek. Jeśli różnice na minus względem 310xt Ci nie przeszkadzają to 610 będzie bardzo dobrym wyborem.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
Mi wodoszczelność 310 nie potrzebna, bo to tylko do biegania ma być, więc myślę że norma IPX7 ulewę też wytrzyma. Trochę obawiam się wielkości wyświetlacza. Z drugiej strony w 620 jest taki sam jeśli chodzi o wielkość.
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Ulewę spokojnie przetrzyma. Co do wyświetlacza to przy podziale na 4 pola danych jest zdecydowanie mniej czytelny niż prostokątny 310xt. Przy podziale na 3 pola jest ok. Do tego wg mnie 610 ma lepszy kontrast niż 310XT i lepsze podświetlenie (chociaż brakuje regulacji jego natężenia tak jak w 310xt).
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
- spens
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 972
- Rejestracja: 15 lis 2013, 12:36
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Reda
- Kontakt:
a zastanawiałeś się jak będzie sprawował się dotyk w czasie deszczu lub w zimie gdzie będzie trzeba zegarek obsłużyć w rekawiczkach? Nie wiem czemu ale moim zdaniem kwadratowe/prostokątne tarcze/wyswietlacze są bardziej czytelne od okrągłych 

Facebook / Endomondo / Garmin Connect
PB:
5k - 20:43 (parkrun Rumia, Rumi 02.2018)
10k - 41:48 (Bieg Urodzinowy, Gdynia 02.2018)
HM - 1:38:26 (Onico Gdynia Półmaraton, Gdynia 03.2017)
M - 3:39:35 (40. Maraton Warszawski, Warszawa 09.2018)
PB:
5k - 20:43 (parkrun Rumia, Rumi 02.2018)
10k - 41:48 (Bieg Urodzinowy, Gdynia 02.2018)
HM - 1:38:26 (Onico Gdynia Półmaraton, Gdynia 03.2017)
M - 3:39:35 (40. Maraton Warszawski, Warszawa 09.2018)
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
nie ma żadnego problemu z obsługą w trakcie deszczu, śniegu, mgły, gradobicia, tornada, trzęsienia ziemi, tsunami, wichury, manny z nieba, pylenia kwiatów... aha - w rękawiczkach też nie ma 

"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu