jeżeli chodzi o moje doświadczenia, to maraton zaliczam na tym, co zgromadziłem w mięśniach i w wątrobie plus woda i rozcieńczony 2:1 Izostar.Pronator pisze:mihałbydgoszcz pisze:witam
trening, trening, i jeszcze raz trening. ot co jest receptą na zyciówki i kryzysy podczas maratonów. pozdrawiam.
Komentarz do artykułu Wyjaśniamy, jak działają żele dla biegaczy
-
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 20 paź 2013, 19:58
- Życiówka na 10k: 00:45:00
- Życiówka w maratonie: 03:30:03
- Bacio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
- Życiówka na 10k: 55:09
- Życiówka w maratonie: 5:12:13
Jak ktoś wierzy w obliczenia, a matematyki nie lubi to jest do kupienia aplikacja XLS do liczenia zapotrzebowania na biegu:
https://nutrition.runnersconnect.net
Na tej stronie Jeffa Gaudette można też sobie policzyć na którym kilometrze będzie ściana...
http://runnersconnect.net/running-nutri ... -the-wall/
https://nutrition.runnersconnect.net
Na tej stronie Jeffa Gaudette można też sobie policzyć na którym kilometrze będzie ściana...
http://runnersconnect.net/running-nutri ... -the-wall/
1. Tu trochę o biegomarszowaniu... www.biegomarsz.pl
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 07 sty 2010, 13:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
To jestem następny, który "wyłamuje się" z Twojego wzorca.Qba Krause pisze:test na koniec maratonu to żaden test. teraz jestem pewien, że HRmax masz wyższe. Nie ma bata, żeby po prawie 4h wysiłku mięśnie pozwoliły ci na rozbujanie serca do HRmax. Dlatego zaproponowałem test 1) dość krótki 2) z wykorzystaniem interwałów.
Tutaj mój opis jak wyznaczałem HRmax na orbitreku kilka lat temu na koniec maratonu.
viewtopic.php?f=9&t=16715&start=60
Wielokrotnie robiłem później różne testy na HRmax i nigdy później już nie wyszedłem poza maksa wyznaczonego w 2009 r.
A rozbujanie serca pod koniec maratonu do wartości maksymalnej może wynikać z mieszanki: zmęczenia i morderczego BNP.
Sprawdzałem to na sobie empirycznie na wielu HM i M.
Pewien doktor z AWFu również się dziwił analizując moje wykresy tętna z biegów długich, ale na odchodne powiedział, że nie takie cuda się zdarzają (zwłaszcza na zawodach).
Na zawodach biegam ze średnim HR do 86-90% HM i M!
Zatem bat jest!
Na zakończenie dodam, że regularnie spożywam żele na maratonach (do 3 szt) i pólmaratonach (1-2 szt.) a przysłowiowej ściany nie zaznałem.
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Może mi ktoś wyjaśnić jakie znaczenie ma grupa krwi z przyjmowaniem kofeiny - czy to w żelach czy w postaci płynnej kawusi?
PS. Od dawna zauważam u siebie spadek tempa w środkowej (bieg na 10 km) i w 2/3 (półmaraton) części biegu. Potem, po około 2-3 km łapię drugi oddech i wracam do zakładanego tempa i potrafię zrobić mocny finisz. No ale to co stracone, to już historia. Oczywiście, pracuję nad tym treningami, ale zastanawiam się, czy żel daje takiego "kopa", który stawia na nogi w takich chwilach kryzysu? Nigdzie konkretnie tego nie wyczytałem.
PS. Od dawna zauważam u siebie spadek tempa w środkowej (bieg na 10 km) i w 2/3 (półmaraton) części biegu. Potem, po około 2-3 km łapię drugi oddech i wracam do zakładanego tempa i potrafię zrobić mocny finisz. No ale to co stracone, to już historia. Oczywiście, pracuję nad tym treningami, ale zastanawiam się, czy żel daje takiego "kopa", który stawia na nogi w takich chwilach kryzysu? Nigdzie konkretnie tego nie wyczytałem.