Bieg Powstania Warszawskiego

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Tak, Grubcio, dok³adnie TAK!
Wpisowe 10 pln! Organizuje to okre¶lona instytucja. I co - biegacze maj± ich wyrêczaæ w organizowaniu najprostszych spraw??
Mam i¶æ do nich, uk³oniæ siê i grzecznie zapytaæ, czy mogê wodê biegaczom rozdawaæ??
O nie.
Ja takich organizatorów bojkotujê.
PKO
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Tego się spodziewalem.
Ja postępowałem inaczej. To ja wkomponowywałem się w istniejącą strukturę i działałem, zmieniałem. I to dawało efekty, gdyz ludzi chcacych organizowac imprezy jest coraz mniej. Można by rzucic nawet odwazne hasło: "Musimy ich wspierać". To była moja dewiza.

Bieg Powstania Warszawskiego, kiedy pojawił sie w nowej wersji w sensie trasy, zostal uznany przez biegaczy za najbardziej atrakcyjny w Warszawie i wart rozwijania. Dlaczego wiec nie? Przecież jest dla nas atrakcyjny, nam sprawia przyjemność uczestniczenie w nim. Postarajmy sie, aby ta przyjemność była jeszcze wieksza. Chwała tym ludziom, że udało im sie dostać zgodę na taka trasę (a jaki to problem wiedza z autopsji nieliczni - trasa 25MW jeszcze jest nie znana, a to już około 10 miesięcy starań).

Ale mozna i tak...
Orgowie do bani, aroganccy, po co oni to robia, bojkotujmy.... i co dalej?

Zawsze zostaje towarzyskie bieganie na Młocinach, w Kampinosie lub Lasku Bielańskim albo wyprawy w inne rejony Polski, gdzie robia to lepiej.

Wybór nalezy do nas.
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Ziut, widocznie nie ka¿dy jest spo³ecznikiem. To piêkna sprawa, ale ja nie nale¿ê do takich ludzi. W sytuacji, kiedy kto¶ podaje cenê (10 pln), ja ustawiam siê w pozycji klienta. I oczekujê us³ugi na poziomie.
Zreszt± nie o wpisowe tutaj chodzi. Chodzi o PODEJ¦CIE do biegaczy. Traktuj± nas tak, jakby¶my im przeszkadzali. Bo na¶miecimy kubeczkami. Bo kto to widzia³, ¿eby w Wawie wodê na biegach podawaæ, co za zachcianki. Bo to dla zaawansowanych biegaczy jest impreza.
No to ja, uwa¿aj±ca siê ci±gle za pocz±tkuj±c±, nie pobiegnê. Niestety mój organizm poddany wysi³kowi fizycznemu w upale wymaga nawadniania co dwa kilometry.
Chwa³a orgom za trasê - ¶wietna robota. Trasa jest, od lat (o ile wiem) niezmienna. Super. Ale ca³y efekt zosta³ zniweczony t± jedn± rozmow± telefoniczn±, która ¶wiadczy o tym, ¿e panowie chyba nie rozumiej± po co i dla kogo organizuj± tê imprezê.

Koñcz±c: bêdê jutro na Placu Krasiñskich, ale nie biorê udzia³u w biegu. Zrobiê punkt od¶wie¿ania. I nie bêdê pukaæ do panów orgów w tej sprawie. Jako¶ do¶wiadczenia Grubcia bardzo mnie zniechêci³y.
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

brawo joy.
i Tobie moge pomóc sprzątać kubeczki. :)


orgowie będą mogli popatrzeć jak wielkiego wysiłku organizacyjnego, nie do przeskoczenia dla takich 3 specjalistów wymaga ustawienie stolika z wodą do picia. osiągniemy efekt edukacyjny bez konieczności wchodzenia w interakcje (mam nadzieję) z ZAWODOWCAMI.

zastanawiam sie czy nie pobiec bez wpisowego. nie zależy mi na dyplomiku ani innych ŚWIADCZENIACH orgów.

ziut. nie porownujmy trasy maratonu przecinającej całe miasto z 2,5 km petelką na starówce. come on. załątwili trasę. z reszty są zwolnieni? a za co biorą pensję. to nie zasługa że załatwili traskę ale obowiązek. inaczej mogliby np. organizować wdrożenia systemów informatycznych, albo zarządzać magazynem.

wzięli się za organizację biegów - niech to robią dobrze, tym bardziej ze jak twierdzą (w co wierzę) organizowali już tysiące imprez. super. ale czy wyciągali wnioski? każda była na pewno WIELKIM SUKCESEM.

niech mi ktoś powie złe słowo na MT. przecież to zupełnie inny sposób myślenia. aha - i radzi sobie z PUNKTAMI ODŻYWCZYMI.
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jeżeli nie jestes społecznikiem to dlaczego organizujesz punkt odzywiania? Tylko dla "swoich"?
Przeciez nie tak wiele trzeba, aby zrobic to na wieksza skalę. Aby podnieść poziom imprezy, aby wiecej osób chciało brac w niej udział - bo to nam, biegaczom, na tym zależy.
I wcale nie trzeba kłaniac sie organizatorom w pas, wystarczy sie spotkać i porozmawiać. Nie jest czesto łatwo, ale tym sukces wiekszy. Święcie wierzę, że gdybyscie tak zrobili to w przyszłym roku, zrealizowalibyscie wszystkie swoje pomysły przy okazji tego biegu, zostawiając osobom z Rozbrat tylko załatwienie trasy i fundusze. A cała reszte byscie przejeli.
I mielibyscie impreze jak sie patrzy.
Awatar użytkownika
romek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1859
Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przyznaję Grubciowi i Joycat rację, że to powinno być ich zadanie, ale trudno coś zmienić stawając w ostrej opozycji - to tylko wzmaga niechęć z drugiej strony. Więc jeśli ONI nie robią tego, tak jak należy, to taka konfrontacja postaw tego nie zmieni. Czy nam zależy na sympatii tych osób, czy na imprezie? Chyba więcej (na przyszłość) dałoby się osiągnąć będąc z niż na przeciw i nie koniecznie to "z" musi oznaczać aprobatę działań/podejścia osób organizujących tę imprezę.
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Do Ziuta:
Nie, nie tylko dla swoich.
Mam nadziejê, ¿e uda mi siê przytargaæ tyle baniaków, ¿e starczy dla wszystkich, którzy bêd± chcieli siê napiæ. Dlatego pyta³am o frekwencjê w poprzednich latach.

Ziut, nie rozumiesz.
Albo ja czego¶ nie rozumiem.
Je¿eli s± go¶cie, którzy organizuj± imprezê biegow± i bior± za to pieni±dze (my¶lê o pensji), i pobieraj± od uczestników stosunkowo wysokie wpisowe, to chyba powinni robiæ to na poziomie. Zapewniæ uczestnikom minimum komfortu.
Ale nie. Nie zapewniaj± tego. Nie do¶æ na tym - traktuj± nasz± uwagê nt. punktu od¶wie¿ania (a wiêc elementarnej kwestii na ka¿dej imprezie biegowej!) jako zachciankê, jako fanaberiê. ¯e ¿±damy niemo¿liwego. Dzwoni do nich dwa razy biegacz i proponuje im pomoc. Po raz pierwszy spotyka siê z reakcj± aroganck±, za drugim razem - org piêtrzy przeszkody i problemy. Wymy¶lone problemy.  
Oczywi¶cie mo¿na by zadzwoniæ po raz trzeci. Tylko po co?
Oni przecie¿ nie chc± naszej pomocy.
Nie wiem jak Grubcio, ale ja nie mam zapêdów, aby zbawiaæ ¶wiat. I nie chcê byæ jednym z orgów tego biegu, nawet je¿eli tylko do³±czam siê z wod± mineraln±. Nie, ja po prostu chcia³am tam pobiec. To jaka¶ paranoja, ¿eby biegacze musieli siê anga¿owaæ w organizacje biegu, za który p³ac±.

(Edited by joycat at 2:48 pm on July 25, 2003)
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

ja wierzę w rynek, a nie w protekcjonizm.
w solidność a nie w prowizorkę.

jak ktoś się nie sprawdza to do wymiany - każdy z nas ma to na codzień w swojej pracy, dlaczego zawód organizator imprez biegowych ma być pod specjalną kuratelą?

osobiście realizuję się zawodowo (przed chwilą odniosłem mały sukcesik organizacyjno-socjotechniczny). ale czekam na jakiegoś ostrego absolwenta, albo starego wyjadacza, (cokolwiek) który dostrzeże pole do robienia pieniędzy na tym rynku (ok - moze nie w tym roku) i wykosi kolejno słabe imprezki - słabe organizacyjnie. POINT. może nie trzeba będzie na to aż tak długo czekać.

biegaczy przybywa ale na imprezy przychodzi ciągle tyle samo - to znaczy już istnieje luka na rynku - formuła istniejących się nie sprawdza i tyle - kto pierwszy ten lepszy!!!!

PSI. ja nie płacę za ten bieg. najwyżej mnie policja usunie z trasy.

PSII. mam nadzieję że znajdzie się ktoś z SBBP owiczów kto nie miał zamiaru biec a pomoże z tą wodą żeby joy mogła pobiec tę dyszkę. Sam postaram się jak najwięcej pomóc prz oorganizacji punktu - przeniesienie baniaków z wodą, itepe, co potrzeba.
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

PS. wg orgów przyjdzie 150 osób.

emte - włąściwie dlaczego Fundacja MW nie chiałaby zorganizować takiego punktu pod hasłem -
Odżywiaj się! MW już blisko! reguła wzajemności na pewno by zadziałała! a przy okazji można by rozdać trochę ulotek i zareklamować swój bieg.

rynek rynek.

ok. koniec z darmowymi pomysłami. ;)
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

joycat:
Ja doskonale rozumiem, Ty nie do końca.
Taka moja diagnoza.

Sedno w tym, że dla mnie organizatorzy biegu to nie sa profesjonalisci w sensie dosłownym. To sa pracownicy jakiegos tam urzędu. Popadło, że dostali do zrobienia imprezę i ją jakoś tam robią. Bez wielkiego polotu, aby zrobić. Czesto tego nie umieja robić, nie maja wyczucia co mozna zrobić.
Gdyby mieli wspomaganie ze strony biegaczy, mogło by byc lepiej. I zastrzyk swieżej krwi też by sie przydał.

Obecna sytuacja to jest rzeczywistość, a nie idealistyczne mysli lub wirtualne internetowe pisanie.
To drugie łatwo modelować - przy rzeczywistości troche to trudniejsze.
Ja podałem sposób na ulepszenie imprezy. Nie trzeba z niego skorzystać. Ja podejrzewam, że ta impreza bedzie sie odbywać z uwagi na wydzwiek patriotyczny, bez względu na jej poziom. Dlaczego tego nie wykorzystać?
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

No trudno, widocznie nie rozumiem.
Trochê sobie jeszcze popiszê internetowo, a jutro spróbujê ulepszyæ tê imprezê.
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Fundacja MW zapewnia na jutrzejszym biegu wodê i Powerade.
Ja zobowi±za³am siê, ¿e dostarczymy stolik i rêce do podawania wody. Dowiozê równie¿ worki ¶mieciowe, kubki i co tam jeszcze trzeba.
Wszyscy chêtni do podawania wody mile widziani.
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

tak tak tak !!!!
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
feito
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 294
Rejestracja: 24 lip 2003, 19:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Logrono

Nieprzeczytany post

Trzymam za was kciuki w niedziele !!
:-)
Jesli bedzie goraco pamietajcie - ZAWSZE MOZE BYC GORZEJ! - :-) :-) :-) ja probuje biegac przy 34 stopniach o 22.10 i to nie jest juz trening tylko walka o przetrwanie ;-)
..a czasem też  b r z y d k i      :)
Awatar użytkownika
romek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1859
Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I kto by pomyślał, że taka niewinna zapowiedź biegu może wywołać taką żywiołową dyskusję, aż strach pomyśleć, co będzie po...;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ