Daniels - Tętno w czasie interwałów I
-
- Stary Wyga
- Posty: 250
- Rejestracja: 17 sty 2014, 08:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jest gruby i burzliwy wątek o interwałach ale tam już OT jest wystarczający.
Do sedna. Do Dębna przygotowuję się według 2Q/2J z najnowszego wydania Danielsa. Dla mojego VDOT tempa T/P pasują idealnie. Tętno lata w okolicach 85%HRmax. Sprawa mi się komplikuje w przypadku tempa I. Program zawiera treningi typu 5x3'I/2'jg więc dla uproszczenia robię 5x800mI/2'jg. Mój VDOT to 52, tempo I to 3'47/km. 800m w <3'02''. Daniels mówi, że taki trening biega się osiągając swój VDOTO2max i rozumiem jego sens. Czy jest on słuszny w treningu do maratonu to nie wnikam. Jest o tym wspomniany wątek. Według Danielsa łapie się tętna z poziomu 97-100% HRmax. Nigdy na takim treningu (a robiłem je już sporadycznie w poprzednich latach) nie zbliżyłem się do takiej intensywności. Łyda już nie podawała. Szybciej nie szło. Czasem końcówki już mnie zwalniało chociaż zdawało mi się, że ciągle dociskam i tętno osiągało zazwyczaj poziom 87-88% HRmax. Po tym kończył się czas próby.
Ktoś może mi wyjaśnić jak mam to rozumieć? Dodam, że byłbym w stanie osiągać wyższe tętna wydłużając biegi w tempie T/P.
Czy rzeczywiście da się w 3' osiągnąć 100% HRMax biegnąć w tempie I z tabel Danielsa?
Do sedna. Do Dębna przygotowuję się według 2Q/2J z najnowszego wydania Danielsa. Dla mojego VDOT tempa T/P pasują idealnie. Tętno lata w okolicach 85%HRmax. Sprawa mi się komplikuje w przypadku tempa I. Program zawiera treningi typu 5x3'I/2'jg więc dla uproszczenia robię 5x800mI/2'jg. Mój VDOT to 52, tempo I to 3'47/km. 800m w <3'02''. Daniels mówi, że taki trening biega się osiągając swój VDOTO2max i rozumiem jego sens. Czy jest on słuszny w treningu do maratonu to nie wnikam. Jest o tym wspomniany wątek. Według Danielsa łapie się tętna z poziomu 97-100% HRmax. Nigdy na takim treningu (a robiłem je już sporadycznie w poprzednich latach) nie zbliżyłem się do takiej intensywności. Łyda już nie podawała. Szybciej nie szło. Czasem końcówki już mnie zwalniało chociaż zdawało mi się, że ciągle dociskam i tętno osiągało zazwyczaj poziom 87-88% HRmax. Po tym kończył się czas próby.
Ktoś może mi wyjaśnić jak mam to rozumieć? Dodam, że byłbym w stanie osiągać wyższe tętna wydłużając biegi w tempie T/P.
Czy rzeczywiście da się w 3' osiągnąć 100% HRMax biegnąć w tempie I z tabel Danielsa?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie przejmowałbym się tutaj tętnem. Wykorzystywanie tutaj tętna jest mocno niespójne. Zgodnie z ideą, prędkość osiągana przy 100% VDOT to jest Twoja prędkość startowa w wyścigu który trwa mniej więcej 15 minut. I ty masz na tej prędkości robić trening. No więc jeśli Twoje średnie tętno (ono jakos tam rośnie, zwłaszcza na finiszu) w trakcie takiego wyścigu to jest np 170 ale to jest Twoje 90% HRmax, to nie możesz takiego treningu robić na prawie 100% HRmax bo tego się nie da zrobić.
-
- Stary Wyga
- Posty: 250
- Rejestracja: 17 sty 2014, 08:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No niby tak. Czuję, że jest grubo ale na tym filmie:
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... HWXk#t=159
sam Jack Daniels posługuje się jakby moim przykładem 6'/milę to 3'44/km. Mówi tam, że tętno powinno osiągnąć ~100% w 2'. Ja jestem daleki od tego. Nawet więcej, bo po 3' jest to ~85%HRmax. Nie mówię tu rzecz jasna o średnim na odcinku ale o maksymalnym osiąganym pod koniec próby. No i tego nie rozumiem. Jakie są lub mogą być fizjologiczne przyczyne takiego stanu. Dodam, że biegi progowe T/P wchodzą książkowo.
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... HWXk#t=159
sam Jack Daniels posługuje się jakby moim przykładem 6'/milę to 3'44/km. Mówi tam, że tętno powinno osiągnąć ~100% w 2'. Ja jestem daleki od tego. Nawet więcej, bo po 3' jest to ~85%HRmax. Nie mówię tu rzecz jasna o średnim na odcinku ale o maksymalnym osiąganym pod koniec próby. No i tego nie rozumiem. Jakie są lub mogą być fizjologiczne przyczyne takiego stanu. Dodam, że biegi progowe T/P wchodzą książkowo.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
System Danielsa to system bazujący na tempie. Ponieważ nigdzie nie definiuje co to jest HRmax musisz bazowac na tempie i nie przejmowac się tętnem, szkoła Jacka Danielsa to nie religia, nie trzeba wszystkiego próbować tak ortodoksyjnie dotrzymywac bo "prorok"
jest człowiekiem i czasem jest omylny.

- div
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 22 maja 2013, 11:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No ale T/P tętno powinno być 88-92% więc też jest za niskie. 85% to bardziej do M pasuje bo chyba Daniels podaje zakres 80-89%. Pierwsza myśl to źle ustawione HRmax ale z tego co piszesz to przy obu tempach tętno jest takie same 85% wiec może coś nie tak ze wskazaniami pulsometru? Bo pewnie czujesz różnicę w intensywności dla różnych temp a mimo tego jest 85%.elter pisze:Dla mojego VDOT tempa T/P pasują idealnie. Tętno lata w okolicach 85%HRmax.
100% to pewnie nie ale 98% jak najbardziej, ja na pierwszym odcinku osiągam gdzieś 93-95% a na następnych już 97-99% (treningu typu 6x1km 5x1.2km).elter pisze:Czy rzeczywiście da się w 3' osiągnąć 100% HRMax biegnąć w tempie I z tabel Danielsa?
HRmax masz dobrze ustawione? bo raczej jak na interwałach "wypluwasz płuca" to tętno jest w okolicach 98-100%. No i jeszcze taka sprawa, że u Danielsa nie trzeba patrzyć na tętno tylko na tempo z tabelki, no ale jednak to tętno jakoś powinno być mniej więcej zbieżne z tym co ona tam podaje.
36:20 1:19:45 2:53:10
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Ludzie, przecież to jest oczywisty błąd
"Danielsowskie interwały" nigdy nie będą podbijać tętna do poziomu 100% HRmax...Przedstawię to na swoim przykładzie. Według tabelek rozpisanych przez wyżej wymienionego jegomościa powinienem biegać kilometrowe interwały w tempie 3:37. Jeżeli miałbym przy takiej prędkości osiągać swoje tętno maksymalne, to jakim cudem byłbym w stanie przebiec kilometr w tempie około 30 sekund szybszym ???
Na logikę, jeżeli ktoś jest w stanie osiągnąć tempo o kilkanaście czy kilkadziesiąt sekund szybsze od interwałowego, to nie jest możliwe, żeby interwały biegał na 100% swojego HRmax...


Na logikę, jeżeli ktoś jest w stanie osiągnąć tempo o kilkanaście czy kilkadziesiąt sekund szybsze od interwałowego, to nie jest możliwe, żeby interwały biegał na 100% swojego HRmax...
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
- banan85
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1227
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wielkopolska
Zagadzam się z tym, mam dokłądnie tak samo. Też jestem w stanie pobiec kilometr sporo szybciej niz zaleca Daniels...Adrian26 pisze:Ludzie, przecież to jest oczywisty błąd"Danielsowskie interwały" nigdy nie będą podbijać tętna do poziomu 100% HRmax...Przedstawię to na swoim przykładzie. Według tabelek rozpisanych przez wyżej wymienionego jegomościa powinienem biegać kilometrowe interwały w tempie 3:37. Jeżeli miałbym przy takiej prędkości osiągać swoje tętno maksymalne, to jakim cudem byłbym w stanie przebiec kilometr w tempie około 30 sekund szybszym ???
![]()
Na logikę, jeżeli ktoś jest w stanie osiągnąć tempo o kilkanaście czy kilkadziesiąt sekund szybsze od interwałowego, to nie jest możliwe, żeby interwały biegał na 100% swojego HRmax...
Biegam na tempo i nie przejmuję się tętnem w tym przypadku
-
- Stary Wyga
- Posty: 250
- Rejestracja: 17 sty 2014, 08:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No wiadomo. Sam Daniels o tym mówi i zmienia pewne rzeczy w kolejnych wydaniach. Zdecydowałem się na ten program to kontynuuję. No i chciałbym rozumieć.Adam Klein pisze:System Danielsa to system bazujący na tempie. Ponieważ nigdzie nie definiuje co to jest HRmax musisz bazowac na tempie i nie przejmowac się tętnem, szkoła Jacka Danielsa to nie religia, nie trzeba wszystkiego próbować tak ortodoksyjnie dotrzymywac bo "prorok"jest człowiekiem i czasem jest omylny.
Według ostatniego wydania 82-88%.div pisze:No ale T/P tętno powinno być 88-92% więc też jest za niskie
Zobacz na filmik który wrzuciłem. Sam Daniels mówi o osiągnięciu podczas biegu I tętna 100% HRmax po ~2' biegu.Adrian26 pisze:Ludzie, przecież to jest oczywisty błąd"Danielsowskie interwały" nigdy nie będą podbijać tętna do poziomu 100% HRmax...
Lecę treningi z tabelki. Jak robi się luźniej to podnoszę o 1 punkt. Trzymam się tabelek. HRmax podczas biegania wyznaczałem już 2x różnym sprzętem i wychodziło tak samo. Z resztą tętno do innych treningów pasuje jak ulał. Pulsometr zakładam, że jest dobry. Z resztą czego miałby źle mierzyć? Tzn gdyby były nagłe skoki to jasne ale tętno na wykresach wygląda bardzo stabilnie. Jeśli rośnie/maleje to bardzo płynnie.
Do tej pory interwały (mocne krótkie, max 1k, biegi na niepełnym wypoczynku) biegałem bardzo rzadko. Nigdy nie był to trening, który wkręcił mnie na wysokie tętna. Co innego bieg w tempie T. Z resztą muszę się bardzo mocno napracować, żeby złapać 95% HRmax podczas jakiejkolwiek próby podczas biegania. Na biegówkach nie mam problemu ze wejściem na 95%+ ale tam pracuje znacznie więcej mięśni.
- div
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 22 maja 2013, 11:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To po co Daniels podaje orientacyjną intensywność? Do 100% nie podbiją, ale do co najmniej 95-97% po 2-3 seriach już powinny podbijać. Nie chodzi o tętno średnie ale max na koniec odcinka. Nie sądzę, że wykonasz trening 6x1km na przerwie 2min w tempie 30sek szybszym od tabelkowego I.Adrian26 pisze:Ludzie, przecież to jest oczywisty błąd"Danielsowskie interwały" nigdy nie będą podbijać tętna do poziomu 100% HRmax...Przedstawię to na swoim przykładzie. Według tabelek rozpisanych przez wyżej wymienionego jegomościa powinienem biegać kilometrowe interwały w tempie 3:37. Jeżeli miałbym przy takiej prędkości osiągać swoje tętno maksymalne, to jakim cudem byłbym w stanie przebiec kilometr w tempie około 30 sekund szybszym ???
![]()
Na logikę, jeżeli ktoś jest w stanie osiągnąć tempo o kilkanaście czy kilkadziesiąt sekund szybsze od interwałowego, to nie jest możliwe, żeby interwały biegał na 100% swojego HRmax...
Aż postanowiłem to sprawdzić bo mam dwie wersje ale to co pisałem pamiętałem ze starszej. Nie możliwe, żeby aż tak zmienił.elter pisze:Według ostatniego wydania 82-88%.div pisze:No ale T/P tętno powinno być 88-92% więc też jest za niskie
w nowym wydaniu jest:
strona 70: 83-88% vo2max
strona 76, 4 akapit: 86-88% vo2max (88-90% HRmax)
strona 121: 88-92% HRmax
Na szczęście Daniels każe pilnować tempa a nie tętna

36:20 1:19:45 2:53:10
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Tez robię ten program, 2J dokładnie. Wg tabelek biegam teraz VDOT 43 a za tydzień przechodzę na 44.elter pisze:Jest gruby i burzliwy wątek o interwałach ale tam już OT jest wystarczający.
Do sedna. Do Dębna przygotowuję się według 2Q/2J z najnowszego wydania Danielsa. Dla mojego VDOT tempa T/P pasują idealnie. Tętno lata w okolicach 85%HRmax. Sprawa mi się komplikuje w przypadku tempa I. Program zawiera treningi typu 5x3'I/2'jg więc dla uproszczenia robię 5x800mI/2'jg. Mój VDOT to 52, tempo I to 3'47/km. 800m w <3'02''. Daniels mówi, że taki trening biega się osiągając swój VDOTO2max i rozumiem jego sens. Czy jest on słuszny w treningu do maratonu to nie wnikam. Jest o tym wspomniany wątek. Według Danielsa łapie się tętna z poziomu 97-100% HRmax. Nigdy na takim treningu (a robiłem je już sporadycznie w poprzednich latach) nie zbliżyłem się do takiej intensywności. Łyda już nie podawała. Szybciej nie szło. Czasem końcówki już mnie zwalniało chociaż zdawało mi się, że ciągle dociskam i tętno osiągało zazwyczaj poziom 87-88% HRmax. Po tym kończył się czas próby.
Ktoś może mi wyjaśnić jak mam to rozumieć? Dodam, że byłbym w stanie osiągać wyższe tętna wydłużając biegi w tempie T/P.
Czy rzeczywiście da się w 3' osiągnąć 100% HRMax biegnąć w tempie I z tabel Danielsa?
Dzisiaj miałem trening interwałowy a dokładnie to 12,8 km BS + 5 x 3min I/2 min TR + 3 x 2min I/1 min TR + 3,2 km BS.
Trening miał się zamknąć dystansem 20,8 km ale dystans ten uzyskałem już po interwałach

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Elter, ja nie twierdzę, że tak nie napisał, tylko że według mnie jest to pomyłka (żeby nie napisać bzdura). Podejrzewam, że większość z nas czytała książki DAnielsa w polskim tłumaczeniu, może tam jest błąd?elter pisze: Zobacz na filmik który wrzuciłem. Sam Daniels mówi o osiągnięciu podczas biegu I tętna 100% HRmax po ~2' biegu.
Tętno maksymalne sugeruje, że osiągasz szczyt swoich aktualnych możliwości. Nie dasz już rady biec szybciej, ze względu na osobiste ograniczenia. Jak będziesz miał 1000 zł i wydasz 100% tej kwoty, to czy będziesz miał jeszcze jakąś gotówkę, żeby coś kupić? Raczej chyba nie. Tempo interwałowe jest zaledwie kilka sekund szybsze od tempa zawodów na 10 kilometrów. Gdybyśmy po dwóch minutach osiągali wartość HRmax, to jakim cudem niby moglibyśmy biec przy takim obciążeniu przez co najmniej 30 minut, a dla wolniejszych biegaczy nawet 60? Tętno maksymalne jest strasznie trudno osiągnąć, a na treningu jest to prawie niemożliwe, nawet przy sprawdzianach, bo człowiek nie ma takiej motywacji jak na zawodach, kiedy adrenalina, kibice i walka o wynik czy pozycję robi swoje.
A czy ja napisałem, że byłbym w stanie zrobić taki trening? Chyba nikt by nie był....Stwierdziłem tylko, że byłbym w stanie przebiec 1 kilometr w tempie o 30 sekund szybszym od tempa interwałowego zalecanego przez Danielsa. Zastanów się czy byłbym w stanie tego dokonać, gdyby tempo na dwuminutowym interwale wynosiło 97% HRmax....div pisze: To po co Daniels podaje orientacyjną intensywność? Do 100% nie podbiją, ale do co najmniej 95-97% po 2-3 seriach już powinny podbijać. Nie chodzi o tętno średnie ale max na koniec odcinka. Nie sądzę, że wykonasz trening 6x1km na przerwie 2min w tempie 30sek szybszym od tabelkowego I.
Jeszcze jedna rzecz, ja nie jestem szybki, tylko wybiegany. Są jednak na pewno osoby z predyspozycjami szybkościowymi, które potrafiłyby przebiec kilometr szybciej ode mnie, bez większego treningu, ale pokonanie 10 kilometrów zajęłoby im kilka minut dłużej, powiedzmy 45. Dla takiej osoby Daniels przewiduje tempo interwałów 4:16/km. Czy uważasz, że taki chłopak osiągnąłby na tym interwale 97% HRmax, skoro w rzeczywistości kilometr potrafiłby przebiec w 3 minuty.....?
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Adrian, to raczej nie jest prawda, choć to zależy od tego jak zdefiniujemy tętno maksymalne. Sprint jest szybszy niż prędkość przy której osiągasz w Twoim rozumieniu tętno maksymalne. A nawet jeśli takie tempo osiągniesz to zazwyczaj potrafisz jeszcze zrobić mocny finisz.Adrian26 pisze: Tętno maksymalne sugeruje, że osiągasz szczyt swoich aktualnych możliwości. Nie dasz już rady biec szybciej, ze względu na osobiste ograniczenia.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Adrian,taki "szybki" gość który potrafi polecieć poniżej 3 minut kilometr a słabo mu idzie 10k to jego VDOT będzie i tak
bardzo wysokie,pobiegnie też szybko milę którą wstawi do Danielsowej tabelki i będzie miał VDOT wyższe niż ty a co za
tym idzie tempo I.
bardzo wysokie,pobiegnie też szybko milę którą wstawi do Danielsowej tabelki i będzie miał VDOT wyższe niż ty a co za
tym idzie tempo I.

- div
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 22 maja 2013, 11:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No właśnie tak jak Krzych M zauważył wtedy by jego tempo I było na poziomie 3:25 gdzieś i wtedy może nie przy pierwszym może nie przy drugim odcinku ale już przy dalszych tętno wskoczy na to 97%. Dużo zależy od przerywy bo jak zrobimy trening 6x1km na przerwie 2min w tempie I to już przy drugim powtórzeniu możemy osiągać tętno blisko max ale jak przerwa będzie 5min to możemy do tego maxa nie dochodzić. No ale jak widać po problemie przedstawionym w wątku dochodzą jeszcze indywidualne predyspozycje.Adrian26 pisze:A czy ja napisałem, że byłbym w stanie zrobić taki trening? Chyba nikt by nie był....Stwierdziłem tylko, że byłbym w stanie przebiec 1 kilometr w tempie o 30 sekund szybszym od tempa interwałowego zalecanego przez Danielsa. Zastanów się czy byłbym w stanie tego dokonać, gdyby tempo na dwuminutowym interwale wynosiło 97% HRmax....div pisze: To po co Daniels podaje orientacyjną intensywność? Do 100% nie podbiją, ale do co najmniej 95-97% po 2-3 seriach już powinny podbijać. Nie chodzi o tętno średnie ale max na koniec odcinka. Nie sądzę, że wykonasz trening 6x1km na przerwie 2min w tempie 30sek szybszym od tabelkowego I.
Jeszcze jedna rzecz, ja nie jestem szybki, tylko wybiegany. Są jednak na pewno osoby z predyspozycjami szybkościowymi, które potrafiłyby przebiec kilometr szybciej ode mnie, bez większego treningu, ale pokonanie 10 kilometrów zajęłoby im kilka minut dłużej, powiedzmy 45. Dla takiej osoby Daniels przewiduje tempo interwałów 4:16/km. Czy uważasz, że taki chłopak osiągnąłby na tym interwale 97% HRmax, skoro w rzeczywistości kilometr potrafiłby przebiec w 3 minuty.....?
36:20 1:19:45 2:53:10