Sochers - fidbek olłejs warmly welkomd :)

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Możesz dołożyć 721 :bum:

Nie odkładam na kiedyś...z Warszawskiego odłożyłem na Orlen, ale nie przygotuję się, więc nie ma sensu...
Odkładam na kolejny Warszawski...chyba, że czas pozwoli i będę się czuł na siłach...ogarnę coś wcześniej...
Zobaczymy :spoko:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kamilv
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 259
Rejestracja: 15 paź 2013, 19:31
Życiówka na 10k: 43:53
Życiówka w maratonie: 3:40:00

Nieprzeczytany post

Marcin, 100 lat się tu nie logowałem... czy już Ci gratulowałem? Chyba nie, aż mi głupio :jatylko: No to serdecznie gratuluję i się cieszę że się zdrowo trzymacie! :)
No i fajnie że masz czas trochę pohasać. Zalew Sulejowski to niegłupi plan :)
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Cześć,

Trochę rzadko ostatnio zaglądałem i właśnie nadrabiam. Fajnie, że coraz więcej udaje się biegać (w sensie kilometrażu), alee to akurat widzę na bieżąco na Endo. Tak trzymaj.

Wieszak na medale od żony - mistrzostwo świata.
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Kamil, nie ma sprawy, gratulacje zawsze przyjmę :)

Czas mam, i chce go znaleźć więcej, nie wiem czy dam radę się wyrobić na maraton, ale może się uda - jak nie, to atakuję 48 na dychę. I potem gdzieś w połowie roku pełny maraton. A ten Sulejów nęci i korci :) tylko mierząc siły na zamiary - jak się nie przygotuję, to nie wystartuję, bo szkoda sobie zrobić kuku :)


A Wieszak super, na Allegro jest :)
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

To jest mega pozytywne, że mając na głowie świeżo upieczonego potomka jakoś sobie radzisz i nie rezygnujesz z tego, co lubisz. :)

Czytałam tak ten spis rzeczy w plecaku w ostatnim wpisie i pomyślałam od razu "bez kurtki?... No przecież zimno jest..." - a potem się wyjaśniło dlaczego. :hahaha:
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Jak wrócę do pracy to może się jakoś uda ogarnąć takie bieganie...
Mam podobny plecak...
Ty biegasz do pracy czy wracasz tak do domu, bo jakoś się nie do końca doczytałem....5;30, to ja ostatnio z pracy wracałem...

Bieganie z obciążeniem = siła biegowa ?
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nieźle wykombinowałeś z tym bieganiem z pracy. Ja już od kilku lat chodzę w tę i z powrotem na piechotę, ale bieganie zawsze wydawało mi się zbyt skomplikowane logistycznie. No, ale jak mówisz - można, muszę pomyśleć o tym na nowo.
Awatar użytkownika
kamilv
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 259
Rejestracja: 15 paź 2013, 19:31
Życiówka na 10k: 43:53
Życiówka w maratonie: 3:40:00

Nieprzeczytany post

Widzę ze zdjęć że Dreszerem biegasz :) Dobra alejka do kilometrówek i wielokrotności, bez ronda z krótkim bokiem ma równo 1 km. Dziś właśnie katowałem dreszery 6x1k. Przy rondzie jeszcze oblodzone.
Szacun za bieganie z worem z pracy :spoko:
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Miło czytać od Was słowa wsparcia :)

@neevle, tej kurtki to zapomniałem już po raz drugi z dwóch :hej: młody na razie (odpukać) w miarę bezproblemowy. Tzn. Jak wychodzę z domu zaczyna się drzeć i kończy zanim wrócę, a potem to już znów złotw dziecko ;) więc moja żona wczoraj stwierdziła, że jak tak dalej pójdzie, będę musiał poprosić szefa o zmianę trybu pracy na drugą zmianę :) i staram się staram, z jednej strony nie zaniedbać obowiązków rodzinnych, a z drugiej nie dochować się morsa na brzuchu jak wielu gości w moim wieku.

@Łukasz, jadę do pracy autobusem (mam fart, że jedną linią, spod domu praktycznie odjeżdża i pod pracą się zatrzymuje), i wracam biegiem, w domu prysznic i wieczór wolny. Generalnie stwierdzam, że to jest genialny sposób na pobieganie jak nie masz czasu. Fakt, młody na razie nie wymaga wożenia do przedszkola, itp., ale jak zacznie - to zacznę kombinować. W sumie biegałem już porankami, teraz biegam po pracy - DA SIĘ :)

A bieganie z plecakiem bardzo dobrze obnaża, które mięśnie przy normalnym bieganiu pracują na 99% (czego nie czujesz, bo nie biegniesz na maxa). I potem kończy się to tym, że w teorii biegnie Ci się lekko (ale pamiętajmy, że część mięśni na 99%). I przychodzą zawody, myślisz że jesteś w formie, chcesz przycisnąć i się okazuje, że siły brakło. Takie bieganie zplecakiem trochę bardziej obciąża i widać gdzie brakuje - i np. początek biegnie się ok, po czym po 3-4 km czujesz, że jesteś w niektórych partiach bardziej zmęczony niż myślałeś, i bardziej zmęczony niż powinieneś. Więc zakładam, że to się nadrobi samo od tego biegania z plecakiem. A jak jeszcze w końcu dołożę do niego kurtkę :bum: :bum: :bum:

@Marcin, skomplikowane może nie jest - tylko trzeba pamiętać, że kilka minut na przebranie i spakowanie schodzi (czasem trzeba pakować 2x, bo za pierwszym nie wszystko się zmieści :P). No i niektórzy dziwnie się patrzą jak wychodzę z wc w leginsach, w kominiarce i z plecakiem :bum:

@Kamil, musiałem pogooglać żeby rozkiminić tego dreszera :) ja tą alejką biegłem drugi raz - zazwyczaj biegam jej lustrzanym odbiciem od skrzyżowania Krzemieniecka-Retkińska do Fali i z powrotem, ale chyba na progi i interwały będę się musiał przesiąść na Twoją alejkę, bo znacznie bardziej płaska :)
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Poczekaj az maly zacznie do przedszkola chodzic, wtedy sie jazda z glutami od pazdziernika do maja zaczynie :bum: wtedy to zyc nie umierac ;)
Awatar użytkownika
banan85
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1239
Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wielkopolska

Nieprzeczytany post

nie strasz kolegi :sss:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja nie strasze. JA WIESZCZE :sss: :bum:
Awatar użytkownika
banan85
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1239
Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wielkopolska

Nieprzeczytany post

skoro tak twierdzisz :) z dzieciakami tak jest, ze jak już pojdą do przedszkola to non stop jakas choroba nestety
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wreszcie sie uodparniaja, ale swoje odchorowac musza, a lepiej w przedszkolu niz w szkole...

Jak dobrze, ze to juz prawie za mna ;)
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Spoko, dzieciarni dookoła w cholerę :hej: np. znajomi puścili swojego brzdąca do żłobka, nie mieli w okolicy państwowego (a poza tym byli xxx na liście oczekujących) to poszedł do prywatnego. 800 miesięcznie, a więcej go nie ma jak jest - bo non stop choruje. Świadomość mam, że tak możze być, ale trzymam kciuki, zeby nie było :)
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
ODPOWIEDZ