greg868 pisze:. Co ja w sumie wytwarzam, jakie dobra, kto na tym korzysta? Gdybym nie przyszedł do pracy, czy firma by ucierpiała? Jaką wartość dla cywilizacji ma przesuwanie cyferek po ekranie albo pisanie raportów?
Jak to Twoj szef przeczyta...
greg868 pisze: Obiecuję sobie że pewnego dnia będzie koniec korpo i nastąpi dal mnie epoka prawdziwej pracy przydatnej normalnym ludziom.
wyglada ze pracujesz na zlym stanowisku

. Wbrew pozorom te tabelki sa komus potrzebne, inaczej nikt by ci nie placil za ich produkowanie (no chyba ze to firma panstwowa/rzadowa

).
Ponizej historyjka ktora kiedys usluszalem, a ktora dobrze obrazuje temat watku
Pan profesor na wykladzie wzial szklany sloik.
Nasypal do niego kamieni do pelna, az sie kamienie przesypywaly.
- Czy sloik jest pelny? - zapytal
- No jest.
- Ten sloik to wasze zycie, kamienie to wasza praca, wypelnia ona cale wasze zycie.
Do sloika zaczal dosypywac drobnego piasku, pomimo pelnego sloika sopro tego piasku sie tam jeszcze zmiescilo.
Nasypal az po brzegi, as sie przesypalo.
- Czy sloik jest pelny? - zapytal
- Tak, teraz jest pelny.
-Ten sloik to wasze zycie, kamienie to wasza praca, piasek to wasza rodzina. Pomnimo ze wydaje sie ze wasza praca wypelnia cale zycie to zawsze da sie wygospodarowac czas dla rodziny
Profesor wzial szklanke z woda i zaczal nalewac wode do sloika, pomimo pelnego sloika, troche tej wody sie zmiescilo.
Profesor zapytal.
- Czy sloik jest pelny?
- Tak, teraz jest zupelnie pelny.
Ten sloik to wasze zycie, kamienie to wasza praca, piasek to wasza rodzina, woda to wasze przyjemnosci/hobby/czas wolny. Pomnimo ze wydaje sie ze wasza praca i rodzina wypelnia cale wasze zycie to zawsze znajdzie sie czas na przyjemnosci *).
*) w oryginale to bylo tak - "Pomimo ze wydaje sie wam ze wasza praca i rodzina wypelnia cale wasze zycie, to ciagle znajdzie sie czas zeby napisc sie z kolegami
Wiec zycze wszytskim, zeby kazdy ten swoj sloik wypelnial i kamieniami, i piaskiem, i woda!