Ile kg zrzuciliście dzięki bieganiu? wpływ na wyniki?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 19
- Rejestracja: 14 kwie 2014, 18:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Podepnę się pod temacik...
10 m-cy temu... 104 kg (183cm) i po przebiegnięciu dwóch kółek stadionu prawie wymiotowałem...
Dziś - 93kg - wybiegane ok 800km
10km ok 50min
Półmaraton 1h53m
10 m-cy temu... 104 kg (183cm) i po przebiegnięciu dwóch kółek stadionu prawie wymiotowałem...
Dziś - 93kg - wybiegane ok 800km
10km ok 50min
Półmaraton 1h53m
- Krzysztof92
- Stary Wyga
- Posty: 182
- Rejestracja: 06 mar 2014, 10:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja przytyłem z czego jestem dumny przez okres wakacji ważyłem około 73kg teraz 78kg a regularnie biegam, jest cudownie :D
" I'm at war with the world cause I
Ain't never gonna sell my soul "
Ain't never gonna sell my soul "
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Krzysztof, a jaki masz wzrost?
- Krzysztof92
- Stary Wyga
- Posty: 182
- Rejestracja: 06 mar 2014, 10:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
185/7 cm jakoś tak , dodam że diety nie zmieniałem, nie faszeruję się proszkami, tabletkami itp.
" I'm at war with the world cause I
Ain't never gonna sell my soul "
Ain't never gonna sell my soul "
- JanW_AB
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 12 lis 2014, 19:45
- Życiówka na 10k: 35:16
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź/Piotrków
- Kontakt:
w marcu 2009 ważyłem 90kg przy 184cm wzrostu i prawie zerowej masie mięśniowej wybrałem się na spacer z psem, ale z myślą, że gdy oddalę się od domu trochę pobiegam, żeby zrzucić trochę zbędnego balastu... przebiegłem z 500-600 metrów i myślałem, że zejdę na zawał:D zakwasy miałem z 3 dni, ale już drugiego dnia poszedłem dalej walczyć:D generalnie w przeciągu kilku miesięcy zjechałem 14kg - teraz ważę 75-76 kg, chociaż miałem moment, że ważyłem też 69;D w kwietniu maraton, więc chciałbym zjechać do 72kg - wtedy czuję się nalepiej:D lekko, ale też nie jestem wyposzczony, a jakiś zapas tłuszczyku trzeba mieć:D
JanBiegaBlog - mój blog
AkademiaBiegacza.pl S.L. Salos Wodna Łódź - mój klub
ULTRA "Geniusze" Biegania - 26.04.2015 - 03.05.2015 - moja wyprawa: Maraton i etapowe Ultra (130km) w 8 dni
AkademiaBiegacza.pl S.L. Salos Wodna Łódź - mój klub
ULTRA "Geniusze" Biegania - 26.04.2015 - 03.05.2015 - moja wyprawa: Maraton i etapowe Ultra (130km) w 8 dni
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
W listopadzie 2011 ważyłem 97-98kg przy 180cm wzrostu.Na jesień 2013 i wiosną 2014 ważyłem 74kg,teraz 80kg,wiek 40 lat.Na początku był 3km marszo-bieg ze wskazaniem na marsz.
Na koniec 2011 roku zrobiłem sobie test na 10km...60 minut.Na wiosnę już 47,potem jesienią 43 aż w sierpniu
2013 złamałem 40 minut.Teraz idzie topornie,przymierzam się do 38:XX.
Przebiegłem w tym czasie ponad 11tys. kilometrów,najwięcej w 2013,prawie 4,2tys.
Dziś nie wyobrażam sobie życia bez codziennego lub prawie codziennego biegania.
Na koniec 2011 roku zrobiłem sobie test na 10km...60 minut.Na wiosnę już 47,potem jesienią 43 aż w sierpniu
2013 złamałem 40 minut.Teraz idzie topornie,przymierzam się do 38:XX.
Przebiegłem w tym czasie ponad 11tys. kilometrów,najwięcej w 2013,prawie 4,2tys.
Dziś nie wyobrażam sobie życia bez codziennego lub prawie codziennego biegania.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 15 lut 2015, 12:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Hmm...
3 lata temu prawie 112 przy wzroście 190, potem 79. Schudłem w 3 miesiące, następnie efekt jojo i znów 112. Kolejna próba i zejście do 82 w jakieś 3-4 miesiące, pomagało bieganie na bieżni siłownia i nie jedzenie po 16. Jeśli miałbym komukolwiek cokolwiek radzić, to właśnie wieczorne objadanie daje zbędne kilogramy. Teraz po 16 nie jem nic, i jest dobrze, a do tego codzienne ważenie i zapisywanie wyników Pamiętajcie, że odchudzanie to także (a może przede wszystkim?) proces psychiczny, który może was zniszczyć, ja otarłem się o anoreksję i bulimię, może przesadzam ale było naprawdę bardzo blisko, dlatego pomaga wsparcie osoby bliskiej a w niektórych przypadkach psycholog, czasami problemem nie jest waga a niska samoocena. Ta czy inaczej, trzymam za was kciuki.
3 lata temu prawie 112 przy wzroście 190, potem 79. Schudłem w 3 miesiące, następnie efekt jojo i znów 112. Kolejna próba i zejście do 82 w jakieś 3-4 miesiące, pomagało bieganie na bieżni siłownia i nie jedzenie po 16. Jeśli miałbym komukolwiek cokolwiek radzić, to właśnie wieczorne objadanie daje zbędne kilogramy. Teraz po 16 nie jem nic, i jest dobrze, a do tego codzienne ważenie i zapisywanie wyników Pamiętajcie, że odchudzanie to także (a może przede wszystkim?) proces psychiczny, który może was zniszczyć, ja otarłem się o anoreksję i bulimię, może przesadzam ale było naprawdę bardzo blisko, dlatego pomaga wsparcie osoby bliskiej a w niektórych przypadkach psycholog, czasami problemem nie jest waga a niska samoocena. Ta czy inaczej, trzymam za was kciuki.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 15 lut 2015, 23:23
- Życiówka na 10k: 54
- Lokalizacja: W-wa
Rok temu w lutym zacząłem przygodę z bieganiem kiedy to odstawiłem elektronicznego peta, przebiegłem 2km na silę i myślałem że zejdę, wiem to było głupie, ważyłem 88,5kg przy wzroście 175cm, wiek 38, teraz 86kg więc wiele mi nie ubyło, ale za to uzależniłem się od biegania
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Jeżeli zaczniesz teraz to w wakacje będziesz już się cieszył efektami. A przy okazji wyrobisz już sobie nawyk do biegania
- embe
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 659
- Rejestracja: 26 mar 2015, 23:18
- Życiówka na 10k: 42:52
- Życiówka w maratonie: 3:23:30
- Lokalizacja: Kielce
Ten znowu swoje. Dziewiąty post i każdy jeden jest pieśnią pochwalną na cześć njubalansów.Hiacynt1 pisze:mi w pierwszym meisiacu ubyło 5 kg ale bylo z czego spalać, duzo ne biegałem mysle że spokojnie spaliłbym jeszcze więcej, zamierzam zabrać się a to mocniej jak się zaczna wakacje, mam juz na oku dobre buty chce kupić New Balance 1260 ze względu na lepszą amortyzację i stabilizację nich dotychczasowe
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 495
- Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
nie wiedziałem, że Hiacynt to chwast.. ale skoro tak, to trzeba usunąć stąd, z korzeniamiembe pisze:Ten znowu swoje. Dziewiąty post i każdy jeden jest pieśnią pochwalną na cześć njubalansów
skrytym kurdebalansom mówimy NIE !
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A ja juz myslalem, ze schudl bo biegal w njubalansach
- Tomasz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 427
- Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Oby w wątkach o odchudzaniu tego nie wyłapali...