romek - ale jesteś upierdliwiec wygraj i oddaj komuś w zamian za jednego buta drugiego sobie dokup. Nie dogodisz wszystkim, ale z drugiej strony nocleg poza domem? Może jest to sposób na wyciszenie i medytację przed biegiem.
Bez obrazy, nabijam się ale tylko troszeczkę.
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
I co o tym myśleć? - już 9 wieczór a obiecanego hasła i piątego tekstu nadal nie ma, wczoraj było podobnie. Może chodzi o nabicie ilości wejść na stronę - ja dziś wszedłem chyba pieć razy, a gdyby tekst byl rano wszedłbym tylko raz.
Ech........ ludzie mają głowę do interesu, i... potrafią nie przejmować się tym co obiecali- tacy osiągają sukces i wzbudzają podziw (chyba szczególnie na wschodzie).
[i]być kiedyś takim "biegaczem", za jakiego ma mnie mój kot.[/i]