DYSKUSJA: Diety tłuszczowe, LCHF, paleo, primal w sporcie
- kfadam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1270
- Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
- Życiówka na 10k: 1.05
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Panowie witamina c to nie czysty kwas l-askorbinowy to też bioflawonoidy które sprawiają że jest ona maksymalnie przyswajalna a to mamy tylko w owocu.
Teraz co do kwasu l-askorbinowego, rozcieńczamy dawki w osłodzonej letniej wodzie ( sok, miód, stewia, ksylitol czy co tam lubicie) można w soku (ale to już zupełnie w naszym wypadku niekoszerne) i natychmiast wypijamy. Samą witamine trzymamy w chłodnym i ciemnym miejscu ( lodówka bedzie ok).
Jak ustalamy dawkę ( która jest w zależności od stanu zdrowia bardzo różna )?
co 1h łykamy dawkę np. 3 g. po dawce po której zaczynamy mieć gazy lub bulgotanie w brzuch a nieraz i rozwolnienie, zliczamy 1/3 tegi to nasza dzienna dawka, w stanie zapalnym jesteśmy w stanie wchłonąć wielkokrotność tej dawki.
Przy diecie LCHF witamina c nie musi " walczyć " z glukozą i jest dużo lepiej przyswajana a zatem trzeba jej mniej.
Po pełnym powrocie do diety LCHF mnie pogoniło 10g.
Moim zdaniem dawkę dzienna najlepiej podzielić na 4-5 porcji i rozłożyć na cały dzień, jednorazowa dawka 3-5 g.
Teraz co do kwasu l-askorbinowego, rozcieńczamy dawki w osłodzonej letniej wodzie ( sok, miód, stewia, ksylitol czy co tam lubicie) można w soku (ale to już zupełnie w naszym wypadku niekoszerne) i natychmiast wypijamy. Samą witamine trzymamy w chłodnym i ciemnym miejscu ( lodówka bedzie ok).
Jak ustalamy dawkę ( która jest w zależności od stanu zdrowia bardzo różna )?
co 1h łykamy dawkę np. 3 g. po dawce po której zaczynamy mieć gazy lub bulgotanie w brzuch a nieraz i rozwolnienie, zliczamy 1/3 tegi to nasza dzienna dawka, w stanie zapalnym jesteśmy w stanie wchłonąć wielkokrotność tej dawki.
Przy diecie LCHF witamina c nie musi " walczyć " z glukozą i jest dużo lepiej przyswajana a zatem trzeba jej mniej.
Po pełnym powrocie do diety LCHF mnie pogoniło 10g.
Moim zdaniem dawkę dzienna najlepiej podzielić na 4-5 porcji i rozłożyć na cały dzień, jednorazowa dawka 3-5 g.
- 502340
- Wyga
- Posty: 85
- Rejestracja: 08 kwie 2014, 12:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tworóg Mały
O witaminie c: https://pracownia4.wordpress.com/2013/0 ... -z-rakiem/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 631
- Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wroclaw
Wczorajsza gastroskopia wykazala zapalenie zoladka i refluks.
Oprocz lekow mam nie jesc :
- smazonego
- tlustego
- owocow
- slodkiego
- uzywek
- przypraw
Ryby (takze tluste) lekarz dopuscil (ale gotowane).
W kombinacji z LCHF dozwolone sa wiec chyba tylko warzywa (i to nie wszystkie).
I co teraz robic ? Samymi gotowanymi warzywkami raczej nie pociagne.
Wychodzi mi ze musze wrocic do chleba, ryzu, kasz, ziemniakow, nabialu.
Oprocz lekow mam nie jesc :
- smazonego
- tlustego
- owocow
- slodkiego
- uzywek
- przypraw
Ryby (takze tluste) lekarz dopuscil (ale gotowane).
W kombinacji z LCHF dozwolone sa wiec chyba tylko warzywa (i to nie wszystkie).
I co teraz robic ? Samymi gotowanymi warzywkami raczej nie pociagne.
Wychodzi mi ze musze wrocic do chleba, ryzu, kasz, ziemniakow, nabialu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 631
- Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wroclaw
Lekarz nie wskazał mi konkretnej przyczyny mojego przypadku bo pewnie nie jest w stanie stwierdzić.
Wypowiedział się ogólnie o możliwych przyczynach: stres, dieta, używki ... ogólnie życie.
Osobiście obwiniam kawę którą znowu zacząłem nadużywać. Ale może i dieta tłuszczowa się do tego przyczyniła ... nie wiem.
Wypowiedział się ogólnie o możliwych przyczynach: stres, dieta, używki ... ogólnie życie.
Osobiście obwiniam kawę którą znowu zacząłem nadużywać. Ale może i dieta tłuszczowa się do tego przyczyniła ... nie wiem.
- kfadam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1270
- Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
- Życiówka na 10k: 1.05
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Saper na 20 - 30 minut przed jedzeniem 1/4 szklanki wody z łyżką octu jabłkowego to powinno załatwić refluks, ew. jakaś mieszanka ziołowa o działaniu pobudzającym wydzielanie kwasów trawiennych i żółci. PODSTAWA - na 30 minut przed, 30 minut po oraz w trakcie jedzenia zero picia, to rozrzedza soki trawienne i powoduje złe trawienie i wszystko z tym związane. Daj sobie miesiąc i zrób ponowne badanie.
Ostatnio zmieniony 03 lut 2015, 21:29 przez kfadam, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tomasz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 427
- Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Saper, poczytaj o propolisie. Jeden z najskuteczniejszych składników na takie problemy.
- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
saper pisze:Lekarz nie wskazał mi konkretnej przyczyny mojego przypadku bo pewnie nie jest w stanie stwierdzić.
Wypowiedział się ogólnie o możliwych przyczynach: stres, dieta, używki ... ogólnie życie.
Osobiście obwiniam kawę którą znowu zacząłem nadużywać. Ale może i dieta tłuszczowa się do tego przyczyniła ... nie wiem.
saper, zrób sobie badanie na obecność Helicobacter Pyroli.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1241
- Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A co to znaczy "nadużywać" w twoim wydaniu? 2L kawy, 1L, 0,5L?
Jeżeli to kawa, to po odstawieniu sprawa powinna się sama unormować po jakimś czasie.
Oczywiście nie negując opini lekarza, możesz dodać do swojej diety produktu o właściwościach przeciwzapalnych, np. jagody, czereśnie (teraz w wersji kompotu oczywiście), siemię lniane, szpinak, orzechy włoskie i migdały, buraki.
Do nabiału nie musisz wracać, bo i po co (nie wliczając w to jaja, jeśli je jadasz).
Chleb na problemy z żołądkiem raczej też nie pomoże, jako że jest to produkt przetworzony.
Ciekawe czemu owoców masz nie ruszać - banany np. gdy są odpowiednio dojrzałe raczej są wskazane w problemach gastrycznych (a jak dodasz do 7-10 bananów namoczone siemię lniane i zmiksujesz to masz gotowe śniadanie) Jagody raczej też nie powinny zaszkodzić. Jabłka też powinny pomóc.
Jeżeli to kawa, to po odstawieniu sprawa powinna się sama unormować po jakimś czasie.
Oczywiście nie negując opini lekarza, możesz dodać do swojej diety produktu o właściwościach przeciwzapalnych, np. jagody, czereśnie (teraz w wersji kompotu oczywiście), siemię lniane, szpinak, orzechy włoskie i migdały, buraki.
Do nabiału nie musisz wracać, bo i po co (nie wliczając w to jaja, jeśli je jadasz).
Chleb na problemy z żołądkiem raczej też nie pomoże, jako że jest to produkt przetworzony.
Ciekawe czemu owoców masz nie ruszać - banany np. gdy są odpowiednio dojrzałe raczej są wskazane w problemach gastrycznych (a jak dodasz do 7-10 bananów namoczone siemię lniane i zmiksujesz to masz gotowe śniadanie) Jagody raczej też nie powinny zaszkodzić. Jabłka też powinny pomóc.
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Przepraszam, że się włączę w dyskusję, ale wydaje mi się, że skoro saper ma problemy z żołądkiem, to może niech najpierw sobie wyleczy ten stan zapalny metodami medycyny konwencjonalnej, a jeśli będzie mu się coś ciągnąć czy coś nie tak, to zastosuje te wszystkie wspaniałe metody biegaczy z forum bieganie.pl
Na razie chyba lekkostrawna dieta + medykamenty będą OK.
Przy refluksie chyba ważne, aby posiłki były niezbyt obfite, ale częste, więc raczej 7 bananów na śniadanie odpada, ale pół banana lub jeden może być wystarczający.
Najważniejsza porada, która dotyczy nie tylko tej choroby, ale w ogóle sposobu jedzenia, to NIE POPIJANIE, lecz dokładne gryzienie i mieszanie ze śliną przed połknięciem. Pić można przed albo po posiłku (z min. 30 minutową przerwą). Oczywiście odrobina wody, żeby się nie zadławić może być dopuszczalna, ale naprawdę odrobina. Choć myślę, że ślina powinna wystarczyć w przypadku większości potraw.
Na razie chyba lekkostrawna dieta + medykamenty będą OK.
Przy refluksie chyba ważne, aby posiłki były niezbyt obfite, ale częste, więc raczej 7 bananów na śniadanie odpada, ale pół banana lub jeden może być wystarczający.
Najważniejsza porada, która dotyczy nie tylko tej choroby, ale w ogóle sposobu jedzenia, to NIE POPIJANIE, lecz dokładne gryzienie i mieszanie ze śliną przed połknięciem. Pić można przed albo po posiłku (z min. 30 minutową przerwą). Oczywiście odrobina wody, żeby się nie zadławić może być dopuszczalna, ale naprawdę odrobina. Choć myślę, że ślina powinna wystarczyć w przypadku większości potraw.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 631
- Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wroclaw
I tego się MEL póki co trzymam. Dzięki wszystkim.
Napisałem bo lekarz polecił wykluczyć tłuste, jako coś co mocno obciąża żołądek i może prowadzić do takich problemów.
Myślałem że dacie jakąś kontrę na to .
Napisałem bo lekarz polecił wykluczyć tłuste, jako coś co mocno obciąża żołądek i może prowadzić do takich problemów.
Myślałem że dacie jakąś kontrę na to .
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt: