Jak wybrać właściwe tempo?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
seemoore
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Powodzenia :-)
New Balance but biegowy
Kamyk1
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 05 maja 2014, 21:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moja kariera z bieganiem zaczęła się jakieś 2 lata temu. Ciężko było mi się przełamać, przekroczyć próg domu i pokonać lenistwo, ale udało mi się i teraz jestem z siebie bardzo dumna. Przed rozpoczęciem biegania, czytałam wiele blogów, chciałam jak najlepiej przygotować się do biegania, ale teraz wiem, że najważniejsze są chęci i determinacja. Na początku przeplatałam bieg z marszem, póżniej zmniejszałam czas marszu, i teraz nie mam już żadnych problemów żeby przebiec wyznaczony dystans. Zachęcam wszystkich do biegania. To naprawdę świetna sprawa !!!
basia012
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 05 kwie 2014, 18:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zakupiłam buty biegowe i mo matko nie spodziewałam się takiej różnicy. Kurcze gdybym wiedzała to odrazu bym kupiła. Może kolana by mnie nie bolały. Zaczęłam stosować plan 4 min biegu i 2 min marszu i tak 6 razy. Muszę powiedzieć, że teraz lepiej się czuję, lepiej sie biega i daje radę. kurcze pomyślę, że na początku pół min nie przebiegłam.
Cieszę się ogromnie :usmiech:
angelika
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 03 mar 2013, 21:55
Życiówka na 10k: 1:04
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Kamyk1 pisze:Moja kariera z bieganiem zaczęła się jakieś 2 lata temu. Ciężko było mi się przełamać, przekroczyć próg domu i pokonać lenistwo, ale udało mi się i teraz jestem z siebie bardzo dumna. Przed rozpoczęciem biegania, czytałam wiele blogów, chciałam jak najlepiej przygotować się do biegania, ale teraz wiem, że najważniejsze są chęci i determinacja. Na początku przeplatałam bieg z marszem, póżniej zmniejszałam czas marszu, i teraz nie mam już żadnych problemów żeby przebiec wyznaczony dystans. Zachęcam wszystkich do biegania. To naprawdę świetna sprawa !!!
gratuluję i trzymam kciuki za więcej i więcej... :hej:
http://www.endomondo.com/profile/9856599

Biegacz to nie ten, kto szybko biega. To ten, który nie ustaje w walce.
angelika
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 03 mar 2013, 21:55
Życiówka na 10k: 1:04
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

basia012 pisze:Zakupiłam buty biegowe i mo matko nie spodziewałam się takiej różnicy. Kurcze gdybym wiedzała to odrazu bym kupiła. Może kolana by mnie nie bolały. Zaczęłam stosować plan 4 min biegu i 2 min marszu i tak 6 razy. Muszę powiedzieć, że teraz lepiej się czuję, lepiej sie biega i daje radę. kurcze pomyślę, że na początku pół min nie przebiegłam.
Cieszę się ogromnie :usmiech:
kochana a jakie buty kupiłaś? sama szukam ale mam mętlik w głowie co wybrać... :niewiem:
http://www.endomondo.com/profile/9856599

Biegacz to nie ten, kto szybko biega. To ten, który nie ustaje w walce.
kojot19922
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 382
Rejestracja: 03 maja 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

angelika pisze:
basia012 pisze:Zakupiłam buty biegowe i mo matko nie spodziewałam się takiej różnicy. Kurcze gdybym wiedzała to odrazu bym kupiła. Może kolana by mnie nie bolały. Zaczęłam stosować plan 4 min biegu i 2 min marszu i tak 6 razy. Muszę powiedzieć, że teraz lepiej się czuję, lepiej sie biega i daje radę. kurcze pomyślę, że na początku pół min nie przebiegłam.
Cieszę się ogromnie :usmiech:
kochana a jakie buty kupiłaś? sama szukam ale mam mętlik w głowie co wybrać... :niewiem:
Buty to bardzo indywidualna sprawa, po pierwsze waga, po drugie to ile biegamy, po trzecie po jakiej nawierzchni, a po czwarte w jakich nam po prostu wygodniej.
angelika
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 03 mar 2013, 21:55
Życiówka na 10k: 1:04
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

więc tak:
waga 53 kilo, biegam głównie po twardej nawierzchni (asfalt, beton), biegam co drugi dzień 5-10 km
http://www.endomondo.com/profile/9856599

Biegacz to nie ten, kto szybko biega. To ten, który nie ustaje w walce.
kojot19922
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 382
Rejestracja: 03 maja 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wiesz co ja to jestem zdecydowanie za firma asics jezeli chodzi o obuwie treningowe, modeli maja mnostwo, kwestia tylko ile masz pieniedzy, natomiast z bardzo taniego sprzetu to firma kalenji ich podstawowy model do biegania kosztuje bodajze 50zl, a jest naprawde calkiem dobry i to glownie polecam biegaczom, ktorzy dopiero zaczynaja swoja przygode z bieganiem i nie wiadomo jak dlugo wytrwaja, a drozsze i lepsze mozna kupic pozniej jak sie juz zlapie bakcyla i bedzie biegac dluzsze dystanse.
_dorota_
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 29 wrz 2013, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja przymierzyłam asicsy, ale jak dla mnie były za wąskie. Może inny model, albo męskie byłyby dobre. Natomiast w moich nike rewelacja, jak jest mokro amam odcinki gdzie biegnę po trawie i kałużach to bez skarpetek i nic nie obciera :).
Basiu pytałaś kiedy przebiegłam godzinę. Ja biegałam z planem " odchudzanie z bieganiem" i tam 60 min jest w 10 tyg. I tego się trzymałam, choć spokojnie wcześniej mogłabym tyle pobiec. Teraz w niedziele, bo wtedy mam rano najwiecej czasu biegam ok 1godz 40min - 2godz i jest super.
Ada82
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 27 wrz 2014, 20:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ocobiegatu pisze:Nie podoba mi się to opluwanie innych dyscyplin na bieganie.pl , zalogowałem się tu aby to wyrazić - "nie myśl o głupotach" - to o nordic walking...
Autor tego tekstu chyba ma problemy z szacunkiem dla innych dyscyplin sportu. Ja oprócz biegania trenuje amatorsko chód sportowy , myśle o nordic walking. Mam 51 lat. Nie pozwalam sobie na duzy kilometraż biegowy bo nie chcę kontuzji i mam ich 0. Są tacy, starsi i nie tylko, co w ogóle nie będą mogli biegać.
Dyskredytowanie tej dyscypliny jest wyraźnie nie fair.
A ponadto ...biegając ostatnio w parku te 15km w jakieś nędzne pewnie dla redaktora tego tekstu 1,13 - spotkałem ...grupę chyba z 30 bardzo młodych ludzi na NW - to głupki ?
Zgadzam się. Choć sama nie uprawiam NW, to nie widzę powodu do dyskredytowania tej dyscypliny, która ponoć doskonale uczy np. koordynacji.
graniasta
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 01 lut 2015, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

to jest niesamowite, ale w końcu mi się udało - dzięki waszym radom - po prostu pobiec! :) chodziłam na bieżni dość długo, próbowałam biegać ale oczywiście nie wytrzymywałam nawet minuty... Teraz się okazało, że po prostu chciałam biec zbyt szybko. Teraz mogę biec nawet i 20 minut (może nie jakimś zabójczym tempem, bo tak 6,5 km/h) i nie mam z tym problemu. Wielkie dzięki za te rady! Niby takie proste... ale sama na to nie wpadłam. No i zakładam, że moje umiejętności będą wzrastały w miarę treningów :-))
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Super ! Gratuluję :)
graniasta
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 01 lut 2015, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam jedno pytanie dotyczące tętna. Postanowiłam się tym na początku nie przejmować, bo chcę po prostu biec. Niemniej jednak pulsometr wskazuje przy moim niezbyt energicznym tempie biegania ok 180. Wolniej raczej już nie mogę ;) Rozmawiać mi też na razie ciężko przy bieganiu ale liczę, że z czasem tętno się ustabilizuje.. Czy dobrze robię, czy powinnam coś zmienić?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Po pierwsze coś może być nie w porządku z pulsometrem. Ale, załóżmy, że jest ok. Zrób sobie taki test:
- zacznij spokojny marsz - obserwuj tętno (potem napiszesz nam jakie miałaś)
- energiczny marsz (pamiętaj tętno - chyba, że zegarek Ci zapamięta)
- trucht w tempie marszu (notujesz tętno) - czy już tutaj tętno jest 180 ?

Jeżeli czujesz się z tym ok to nie ma przeciwskazań. Ciekawy jestem jakie masz tętno spoczynkowe, czyli tętno powiedzmy w siedzeniu w wygodnej pozycji gdzie wszystkie członki masz podparte?
graniasta
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 01 lut 2015, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z tego co pamiętam to przy szybkim marszu mam 150, przy wolniejszym ok. 130. Teraz sobie założyłam pulsometr i siedząc/leżąc mam mniej więcej 80. No i przy tym moim powiedzmy biegu - o tempie 6,4 km/h rośnie do 180, nigdy nie przekracza 190.

Pulsometr oczywiście raczej dla amatorów, kupiony w decathlonie za 99 zł model: ONrhythm 110 GEONAUTE

Gdzieś tam kiedyś wyczytałam, że powinnam utrzymywać tempo 127, ale to dla mnie nie było męczące i uznałam, że te wszystkie pulsy do spalania tłuszczu to niekoniecznie prawda mimo, że było fajnie... nic nie robić i chudnąć ;) Poza tym bardzo chciałam po prostu zacząć biegać.

Po bieganiu gdy przechodzę do marszu to pulsometr wskazuje tak mniej więcej 150 właśnie. Ale szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie teraz pójścia na bieżnię by tylko maszerować...

Trucht w tempie marszu - to sprawdzę jutro.
ODPOWIEDZ