mclakiewicz - komentarze
Moderator: infernal
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Obyś się nie myliła.
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
A niezła jest, dosć motywująca. Gdzieś przeczytałem, że autor tak naprawdę nie istnieje, jest to "twór" kilku trenerów kalisteniki i machiny marketingowej - czy to prawda, nie wiem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Oj to nie będę mówić mojemu partnerowi o tym,bo on jest fanem tej książki i ćwiczy systematycznie
Ale jest przekonany o prawdziwości bohatera,a że efekty tych treningów są widoczne to niech wierzy dalej........
Ale swoją drogą to szkoda,że marketing nami rządzi
Ale jest przekonany o prawdziwości bohatera,a że efekty tych treningów są widoczne to niech wierzy dalej........
Ale swoją drogą to szkoda,że marketing nami rządzi
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zaciekawiliscie mnie ta ksiazka, poczytalem recenzje i jako, ze mialem cos sobie i tak pocwiczyc to zamowilem. Zobaczymy co z tego wyjdzie
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Polecam. Już 2 miesiące ćwiczę z tą książką. Ułożyłem 2 zestawy i powtarzam na zmianę.
Są efekty. Tylko proponuję 'przelecieć' wszystkie poziomy, mimo, że te początkowe wydają się łatwe. Dobrze wprowadzają i przygotowują organizm do większych obciążeń.
Są efekty. Tylko proponuję 'przelecieć' wszystkie poziomy, mimo, że te początkowe wydają się łatwe. Dobrze wprowadzają i przygotowują organizm do większych obciążeń.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Dobrze to ująłeś Paweł - wydają się łatwe.
- Jaca_CH
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 678
- Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
- Życiówka na 10k: 41:57
- Życiówka w maratonie: 3:28:03
- Lokalizacja: Bytom
Trzeba było wabić "chrum, chrum", pewnie by zareagowałamclakiewicz pisze:próbuję ją wabić "tststsss", "cmok cmok cmok"
Tylko potem wiesz.... przebieżki
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Raczej dłuższy interwał
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Dokładnie. Dopóki nie wybiegłem na ulicę to co chwilę się oglądałem czy mnie nie ściga.
- roberturbanski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1311
- Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
- Życiówka na 10k: 47:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Muszę przyznać, że po przeczytaniu Twojego wpisu zacząłem baczniej rozglądać się na leśnym fragmencie mojej standardowej trasy . I tętno jakoś tam skacze..... :uuusmiech:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
- Jaca_CH
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 678
- Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
- Życiówka na 10k: 41:57
- Życiówka w maratonie: 3:28:03
- Lokalizacja: Bytom
No i to był błąd Marku.mclakiewicz pisze:W niedzielę sypło tym białym pieroństwem, co skutecznie mnie zniechęciło do wyjścia.
Też miałem obawy jak będzie ale w niedzielę w porównaniu z tym co jest dzisiaj czy było wczoraj było super ==> http://youtu.be/Wu0DHHdNjC0
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Wiem, że to był bład, jakoś jednak ostatnio przegrywam z leniem. Nie cierpię zimy i tyle.
A filmik bardzo fajny i powiem Ci, że żałuję trochę tej niedzieli. Za to zZamiast biegania pozjeżdżałem trochę na sankach
@Ania:
Dziki i łosie to chyba najgorsze możliwe opcje do spotkania na ścieżce biegowej w lesie. Na szczęście u nas sa one częściowo udomowione, więc szanse na to że pogonią są stosunkowo niewielkie.
A filmik bardzo fajny i powiem Ci, że żałuję trochę tej niedzieli. Za to zZamiast biegania pozjeżdżałem trochę na sankach
@Ania:
Dziki i łosie to chyba najgorsze możliwe opcje do spotkania na ścieżce biegowej w lesie. Na szczęście u nas sa one częściowo udomowione, więc szanse na to że pogonią są stosunkowo niewielkie.