Komentarz do artykułu Premiera adidas ultraboost w Nowym Jorku, cdn...

Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Adri pisze:
n0mad pisze:
Kangoor5 pisze:Średnia kadra zarządzająca międzynarodowych korporacji też chce się poczuć elitą tego sportu. Nawet jeśli uprawia parkowy wieloskok albo chodnikowy (biego-)chód (niekoniecznie) sportowy.
Czy to źle?
Oczywiście, że nia ma niczego złego w tym. Jednak musisz pamiętać, że jesteśmy w Polsce i jeżeli kogoś stać na buty za 800zł to od razu znak, że jest frajerem, szpanerem, twarzą adidasa albo ukradł :hahaha: .
Cóż, jak widać kompleksy miewają różne twarze i czasem lepiej są widoczne w przestrzeni werbalnej niż jako buty na nogach. Ciężkie zadanie z wykreowaniem szpanerskiego buta, jak ktoś biegnie to dosyć trudno przychodzi rozpoznawanie jego obuwia, chyba mało kto na to w ogóle zwraca uwagę i niewielu ludzi zna się na tyle na butach by odróżnić w ruchu ultrabosta od ultradyskonta. Jego wytrzymałość jest nieco bez znaczenia bo kto będzie kupował but bardzo drogi z tego powodu, nie wyobrażam sobie by był wytrzymalszy od trzech innych nowych, a wytrzymałość to też odporność na znudzenie butem, jego brudzenie się, ogólna nieświeżość czy wycieranie dziur od środka. Moje adioosy boosty jedynki z zewnątrz wygladają jak nówki ale te okropne dziury w zapiętkach wydarte do plastiku.....
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
PKO
Awatar użytkownika
n0mad
Wyga
Wyga
Posty: 62
Rejestracja: 24 mar 2014, 20:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja podchodzę do tego inaczej. Szybki biegacz pozostanie szybkim, a wolny wolnym. Niezaleznie od tego co ma na nogach.
Nie ma cudownych środków. Na dobre wyniki trzeba solidnie zapracować przez kilka sezonów, a i tak każdy ma swój indywidualny szklany sufit. Dlatego też nie mam nic przeciwko temu aby "średnia kadra kierownicza z korporacji" kupowała te buty jeśli dzięki temu zaczną biegać, być może wystartują w zawodach, a na pewno poprawią stan zdrowia i ogólnego samopoczucia. Dzięki temu cyrk się kręci, ludzie płacą wpisowe, a szybcy biegacze dostają lepsze nagrody.
Ze swoją marną życiówką 46min na 10km i prawie pięcioma dychami na karku znam swoje miejsce. Ale ciężko pracuję i lubię to co robię. Powyższe opinie mam zaś w głębokiej d***. To nie mój stres :)
BTW: nie jestem z korpo
piotrek90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 08 mar 2012, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Admin

Nieprzeczytany post

Buty wyglądają jak kapcie :-) Myślę że zamiast nowych butów ludzie powinni nad techniką biegu poćwiczyć aby szybciej biegać. Choć z drugiej strony chętnie wezmę te buty na test, nie skreślę ich z powodu wyglądu.

btw, wiadomo jaki jest heeldrop?
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adri pisze:
n0mad pisze:
Kangoor5 pisze:Średnia kadra zarządzająca międzynarodowych korporacji też chce się poczuć elitą tego sportu. Nawet jeśli uprawia parkowy wieloskok albo chodnikowy (biego-)chód (niekoniecznie) sportowy.
Czy to źle?
Oczywiście, że nia ma niczego złego w tym. Jednak musisz pamiętać, że jesteśmy w Polsce i jeżeli kogoś stać na buty za 800zł to od razu znak, że jest frajerem, szpanerem, twarzą adidasa albo ukradł :hahaha: .
Szkoda n0mad że okleiłeś moją wypowiedź od opinii, do której się odnosiłem. Teraz pewnie już nikt nie pamięta kontekstu.
Odpowiadając na pytanie: tak, to źle. Dlatego, że w sporcie takim jak bieganie być elitą znaczy być w czołówce na mecie zawodów (nie ważne, czy w czołówce klasyfikacji open, czy jakiejkolwiek innej klasyfikacji). Ktoś biegający pokracznie, więc nieefektywnie, w butach za 1k będzie biegał tak samo pokracznie i nieefektywnie, więc jego poczucie lepszości będzie absolutnie niczym nieuzasadnione.
Żeby rozwiać wątpliwości: nie mam nic do średniej kadry zarządzającej. Zadałem sobie tylko pytanie, która grupa społeczna jest wystarczająco liczna i wystarczająco majętna, żeby ustawić dla niej cenę buta na 800. Wymienieni są częścią tego zbioru, więc podałem jako przykład.

Adri, między tym, że kogoś stać na buty za 800 zł a tym, że ktoś kupuje buty za 800zł tylko dlatego, że kosztują 2x więcej od innych jest zasadnicza różnica. Życzę ci, żebyś miał kiedyś wystarczająco dużo pieniędzy i mądrości, żeby tę różnicę zauważyć. Tego drugiego życzę bardziej, bo to warunek konieczny a zarazem wystarczający. Dziękuję za twój post. Poszerzył moje horyzonty uświadamiając, że można mieć kompleks butów za 800 PLN.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

piotrek90 pisze:Buty wyglądają jak kapcie :-) Myślę że zamiast nowych butów ludzie powinni nad techniką biegu poćwiczyć aby szybciej biegać. Choć z drugiej strony chętnie wezmę te buty na test, nie skreślę ich z powodu wyglądu.

btw, wiadomo jaki jest heeldrop?
Optymalny :hej: To jedna z tych danych, która coraz częściej znika z folderów producentów. Bo co będziesz wnikał? Masz zapłacić, założyć i zedrzeć. :oczko:
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nike Free Flyknit lub jakis inny z FlyKnitów tez chyba w momencie startu kosztowal 750 zł i jakoś takiej afery nie było.
A drop jest przereklamowany, jako parametr cokolwiek nam mówiący.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja bym nie dramatyzował z tą ceną. Ostatecznie Boost Energy też ma oficjalną ceną ca 650 zł, a ja ostatnio nabyłem takie za 340 zł, co nie jest jakoś tanio, ale tyle Adam się ich na zachwalał, że nie mogłem jak to się ostatnio mówi "odpuścić tematu" :bum:
Reasumując, poczekajcie na wyprzedaże a za rok kupicie za mniej niż połowę ceny.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

na pewno jest to sposób na reklamę. jak wchodził Nike Flyknit albo Salomon S-Lab Sense, to cena też oscylowała w granicach 700-800 złotych, właśnie ze względów marketingowych.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
piotrek90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 08 mar 2012, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Admin

Nieprzeczytany post

jabbur pisze:
piotrek90 pisze:Buty wyglądają jak kapcie :-) Myślę że zamiast nowych butów ludzie powinni nad techniką biegu poćwiczyć aby szybciej biegać. Choć z drugiej strony chętnie wezmę te buty na test, nie skreślę ich z powodu wyglądu.

btw, wiadomo jaki jest heeldrop?
Optymalny :hej: To jedna z tych danych, która coraz częściej znika z folderów producentów. Bo co będziesz wnikał? Masz zapłacić, założyć i zedrzeć. :oczko:

No to ze mną taki numer nie przejdzie. Zaliczam się do konsumentów świadomych, w myśl, nie długość lecz technika robi z *uja zawodnika. :hej:

Łatwiej zmienić buty niż technikę biegu, dlatego myślę, że but ów znajdzie szerokie grono nabywców biegających na tzw. kaczora :-)
Robert
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 791
Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

piotrek90 pisze:Łatwiej zmienić buty niż technikę biegu, dlatego myślę, że but ów znajdzie szerokie grono nabywców biegających na tzw. kaczora :-)
Masz na mysli m.in. Micheala Johnsona, wielokrotnego mistrza swiata i olimpijskiego?
Nie bylbym tego az tak pewien - co prawda biegal w sposob odrobine podobny do kaczki, ale chyba nie potrzebuje kupowac butow Adidasa, bo AFAIK mial kontrakt sponsorski z Nike...

Mysle wiec, ze technika chyba jednak nie zawsze ma az tak wielkie znaczenie - mozna biegac brzydko i komicznie, jak E. Zatopek, M. Johson czy Priscah Jeptoo - i wygrywac wielkie imprezy.
piotrek90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 08 mar 2012, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Admin

Nieprzeczytany post

Robert pisze:
piotrek90 pisze:Łatwiej zmienić buty niż technikę biegu, dlatego myślę, że but ów znajdzie szerokie grono nabywców biegających na tzw. kaczora :-)
Masz na mysli m.in. Micheala Johnsona, wielokrotnego mistrza swiata i olimpijskiego?
Nie bylbym tego az tak pewien - co prawda biegal w sposob odrobine podobny do kaczki, ale chyba nie potrzebuje kupowac butow Adidasa, bo AFAIK mial kontrakt sponsorski z Nike...

Mysle wiec, ze technika chyba jednak nie zawsze ma az tak wielkie znaczenie - mozna biegac brzydko i komicznie, jak E. Zatopek, M. Johson czy Priscah Jeptoo - i wygrywac wielkie imprezy.

Może w niektórych przypadkach to jest możliwe, ale ogólna zasada: biegasz biodrami jest uniwersalna.
Awatar użytkownika
krzysztof jot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 350
Rejestracja: 09 lut 2014, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

drop 10 mm

do co poniektórych - kapitalizm i konsumpcyjny styl życia społeczeństwa ma to do siebie, że kupuje się nie to co potrzebne a to co się chce, chciałoby, wypada w swoim środowisku lub klasie społecznej.
Ci mistrzowie - a jest ich niewielu, i tak stają w pierwszej linii, biegną samotnie do mety, a całe tysiące człapią w tłumie i jak mają ochotę wspomóc swoją psychikę zakupem fajnych butów czy ciuchów - to ich prawo. Wszystko jest dla ludzi. i do kupienia. Ferrari też jest drogie.
Pozdrawiam
Krzysztof
-
www: http://www.biegamwmiescie.pl/
facebook: https://goo.gl/OEr4q4
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

krzysztof jot pisze:do co poniektórych - kapitalizm i konsumpcyjny styl życia społeczeństwa ma to do siebie, że kupuje się nie to co potrzebne a to co się chce, chciałoby, wypada w swoim środowisku lub klasie społecznej.
Czyli widzimy to samo. Odnoszę jednak wrażenie, że w przeciwieństwie do mnie postrzegasz to jako cnotę.
krzysztof jot pisze:Ci mistrzowie - a jest ich niewielu, i tak stają w pierwszej linii, biegną samotnie do mety, a całe tysiące człapią w tłumie i jak mają ochotę wspomóc swoją psychikę zakupem fajnych butów czy ciuchów - to ich prawo.
Mistrzów o których pisałem nie jest aż tak mało. Mamy klasyfikacje wiekowe, bankierów, nauczycieli, policjantów, wojskowych, parlamentarzystów, mieszkańców gminy, każdy klub biegowy może sobie zrobić swoją klasyfikację itd.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Boost Energy ...ostatnio nabyłem takie za 340 zł,
No i jakie wrażenia?
piotrek90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 08 mar 2012, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Admin

Nieprzeczytany post

Niestety bieganie stało się w ostatnich latach sportem masowym. A wiadomo jak to z masami bywa :hej:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ